Cment Wolski - głodne koty. Oczekują pomocy w karmieniu.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie gru 11, 2011 21:43 Re: Głodne Koty na Cmentarzu Wolskim. Kotka w szpitalu. Polar

Witam
W ten weekend słabo ale i tak bardzo dziękujemy!!! Zawsze to kilka głodnych brzuszków mniej!!


Obrazek

Kwiaciarka Bożena

 
Posty: 86
Od: Nie lis 20, 2011 19:20

Post » Pon gru 12, 2011 12:47 Re: Głodne Koty na Cmentarzu Wolskim. Kotka w szpitalu. Polar

Nie mogę pomóc :( ale podczytuję :D
Obrazek

renatab

 
Posty: 4157
Od: Pt paź 08, 2010 19:58
Lokalizacja: Warszawa / Wola

Post » Pon gru 12, 2011 14:59 Re: Głodne Koty na Cmentarzu Wolskim. Kotka w szpitalu. Polar

Super, że ciągle jest ciepło. Zobaczcie, jak rok temu wyglądał cmentarz na filmie Tajemniczego Wujka:
http://www.youtube.com/watch?v=zSXE8yqxgyM
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15236
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Pon gru 12, 2011 18:04 Re: Głodne Koty na Cmentarzu Wolskim. Kotka w domku stałym.

Mam dobrą wiadomość kotka Oczko dziś z lecznicy pojechała
do swojego stalego domku w Warszawie :1luvu:
dziękuje wszystkim darczyńcom , poszło pw. :1luvu:
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Pon gru 12, 2011 19:00 Re: Głodne Koty na Cmentarzu Wolskim. Kotka w domku stałym.

Ale fajnie, że Oczko ma swój domek :ok:
Już pisałam meggi2, że macie szczęśliwą rękę do adopcji wolszczaków :1luvu:
Mam 3 koty, 2 córki i 1 męża

12.02.2012 Kacperku :(
29.05.2013 Tosiu... 19 lat to piękny wiek... tak żal, że już nigdy nie wyjdziesz na trawkę...
19.10.2013 Wojtusiu...

Obrazek

key_west

 
Posty: 867
Od: Sob sty 22, 2011 2:38
Lokalizacja: Warszawa-Zacisze

Post » Pon gru 12, 2011 20:05 Re: Głodne Koty na Cmentarzu Wolskim. Kotka w domku stałym.

A coś więcej wiadomo o domku chorej koteczki? Pojawi się na miau?
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15236
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Pon gru 12, 2011 20:30 Re: Głodne Koty na Cmentarzu Wolskim. Kotka w domku stałym.

meggi 2 pisze:Mam dobrą wiadomość kotka Oczko dziś z lecznicy pojechała
do swojego stalego domku w Warszawie :1luvu:
dziękuje wszystkim darczyńcom , poszło pw. :1luvu:



:1luvu: :1luvu: :ok:
Obrazek

renatab

 
Posty: 4157
Od: Pt paź 08, 2010 19:58
Lokalizacja: Warszawa / Wola

Post » Pon gru 12, 2011 22:37 Re: Głodne Koty na Cmentarzu Wolskim. Kotka w domku stałym.

mziel52 pisze:A coś więcej wiadomo o domku chorej koteczki? Pojawi się na miau?

Domek od kilkunastu lat ma koty, a teraz mieszkają 2 , Oczko dolączyła jako 3 kot,
ma swój oddzielny pokoik. Miejmy nadzieje, że się szybko zaklimatyzuje
nie będzie bardzo dzika.
Na pojawienie się na forum, raczej nie ma co liczyć.
W miare posiadanych wiadomości będe pisać o postępach w oswajaniu kotki. :D
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Pon gru 12, 2011 23:06 Re: Głodne Koty na Cmentarzu Wolskim. Kotka w domku stałym.

Kotka nie była bardzo dzika, dawała się dotykać. Dobrze, że od razu do ds poszła, na pewno przyspieszy to rekonwalescencję.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15236
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Pon gru 12, 2011 23:36 Re: Głodne Koty na Cmentarzu Wolskim. Kotka w domku stałym.

wiecie co, jestem podłą egoistką, bo w ucieszyłam się tylko w 98% z domku Ślepki.
1% - kto mi będzie teraz wybarankowywał jedzenie z puszek? :cry:
1% - z kim teraz będzie przesiadywała i miziankowała się czarna Pumka? :cry:

ale poza tym, to cudownie!! :dance2:

Fleur

Avatar użytkownika
 
Posty: 4244
Od: Sob paź 01, 2005 21:51
Lokalizacja: w DS

Post » Wto gru 13, 2011 14:56 Re: Głodne Koty na Cmentarzu Wolskim. Kotka w domku stałym.

Proponuję Pumkę dołączyć do pakietu... :wink:

Czy wolszczaki mają jakiś numer konta? I czy Pani Kwiaciarka przewiduje pudełkowe dyżury świąteczne? :?:
Obrazek Obrazek

bagheera

 
Posty: 2312
Od: Pt mar 11, 2011 20:22
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 13, 2011 23:18 Re: Głodne Koty na Cmentarzu Wolskim. Kotka w domku stałym.

wolszczaczki mają konto u meggi :)

myślicie, że byłaby szansa dopakować do Ślepki Pumiaka? :D

Fleur

Avatar użytkownika
 
Posty: 4244
Od: Sob paź 01, 2005 21:51
Lokalizacja: w DS

Post » Śro gru 14, 2011 12:11 Re: Głodne Koty na Cmentarzu Wolskim. Kotka w domku stałym.

bagheera pisze:Proponuję Pumkę dołączyć do pakietu... :wink:

Czy wolszczaki mają jakiś numer konta? I czy Pani Kwiaciarka przewiduje pudełkowe dyżury świąteczne? :?:

Witam
Super super :1luvu: :1luvu: :ok:
Jesli chodzi o pudełko to jak zwykle soboty niedziele i świeta (raczej całe swieta)
Dziękuje zapraszam!!!

Kwiaciarka Bożena

 
Posty: 86
Od: Nie lis 20, 2011 19:20

Post » Śro gru 14, 2011 15:00 Re: Głodne Koty na Cmentarzu Wolskim. Kotka w domku stałym.

obiecujemy solennie o pudełko zahaczyć :kotek:
właśnie zooplus dowiózł bozitę i tylko czekam, jak się domownicy na nią obrażą... :mrgreen:
Obrazek Obrazek

bagheera

 
Posty: 2312
Od: Pt mar 11, 2011 20:22
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro gru 14, 2011 17:04 Re: Głodne Koty na Cmentarzu Wolskim. Kotka w domku stałym.

Fleur pisze:
myślicie, że byłaby szansa dopakować do Ślepki Pumiaka? :D


To są znajomi pani Wiesi, dużo starsi ludzie, tam są 1 kotka i 1 kot,
ale zadam takie pytanie pani Wiesi.

Kotka Oczko, 2 pierwsze dni była bardzo zdenerwowana , nie chciała jeść
siedziała pod szafą lub okupowała okno balkonowe.
Ale dziś pokazała kto rządzi w domu, przegoniła w nocy kotke rezydentke z łóżka pana i sama się ulokowała.
Z jedzeniem też już jest dobrze, odrazu załapała do czego służy kuweta.
Miała szczęscie kotka, że nie musiała wracać na cmentarz. :D
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, elmas, Google [Bot], niafallaniaf, puszatek, quantumix i 101 gości