MCO są kłopotliwe w utrzymaniu, nie oszukujmy się

I w dodatku są silne i pyskują potwornie

Ale to taki fajny kłopot

Też się nad ogonem zastanawiam, Raciowi przyczepię, bo Fifulec na równie imponujący

Zawsze się zastanawiam jak silną ma doopkę, że ogon utrzymuje

Jak już nikt jej nie adoptuje to może mi ją dasz? Już mam szczotki i karmę do MCO

A Fifulec będzie miał wreszcie kogoś w jednej wadze do zabawy i zapasów, bo 3kilowa Zojka to trochę mało

Chociaż mała się stara
