Chorzów! Było 70 - jest 51 kotów! Dziękujemy za stałą pomoc

to są zdjęcia z komórki, niestety

kotów jest 78 :!:

ok. połowa jest wysterylizowana, resztę trzeba opanować

» Pon gru 12, 2011 14:00 Re:

Dramat

tam aż tak żle nie jest jeżeli chodzi o czystość, są kuwety z piaskiemi, żwirkiem (pani wydaje 200 zł na żwirek miesięcznie)

pani też koty stara się leczyć, ma dług 800 zł u weta, ostatnio za 200 zł robiła operację na kamienie kocurkowi

myślę, że mądra pomoc w sterylizacji i wydaniu kotów by wystarczyła

co do dzieci: jedna córka ma 10 lat, a druga 17

Najważniejsza jest sterylizcja- kurka po co te nowe małe

właśnie,najważniejsze sterylki
i ewentualna pomoc w adopcjach, szczególnie maluchów
-mam nadzieję ,że są od tej strony dobre chęci tej Pani .
Powinna napisać na piśmie, że nie będzie dobierać nowych kotów-czasem działa

dobrze ,że dzieci nie takie małe, bo miałam wizje 2 i 4 laka tam

Mała1 pisze:właśnie,najważniejsze sterylki
i ewentualna pomoc w adopcjach, szczególnie maluchów
-mam nadzieję ,że są od tej strony dobre chęci tej Pani .
Powinna napisać na piśmie, że nie będzie dobierać nowych kotów-czasem działa

dobrze ,że dzieci nie takie małe, bo miałam wizje 2 i 4 laka tam

No mi tez się od razu jakieś całkiem maluchowate skojarzyły :roll:

I faktycznie tutaj jakieś większe psopolite ruszenie śląskie potrzebne z pomocą

całkowicie się zgadzam, że sterylizacja to podstawa

niestety boję się, że częśc z tych kotek to może być w ciąży

nie mówic, nic nie mówic
szkoda, że nie jestem w stanie wam pomóc

Trochę mi ulżyło, że jest chęć wydania kotów, że pozwoli sterylizować ..itd, ale tylko trochę mi ulżyło, bo przecież tyle kotów to i w niektórych schroniskach nie ma.

Ja też uważam żeby nic nie mówić. Ludzie różnie podchodzą do takich informacji.

» Pon gru 12, 2011 14:53 Re:

Jeśli dam radę, to postaram się podjechać, ale najbliższe dni to dla mnie wielki znak zapytania - właśnie zmieniam pracę, tzn tu gdzie obecnie pracuję do świąt, więc wszystko przekazuję, itd.... Wtedy zawiozłabym jakąś karmę, i zrobiła zdjęcia, ale terminowo ciężko :oops:

i zdecydowanie wolałabym nie jechać sama...... :oops:

A kto się dokładnie zajmuje tą sprawą - fundacja SOS, czy Ty, Charm? Tzn. na pewno potrzebne jest jakieś "dowodzenie"

Chorzów! Było 70 - jest 51 kotów! Dziękujemy za stałą pomoc

Kto przegląda forum