Mis&Marcel(*)s15Miś -3 lata bez Marcelka, 2 lata bez Misia..

U mnie Ptysiek tak ma z chrupkami. Malutkie jakoś połknie, bardzo duże pogryzie.
Ale takie średniej wielkości najczęściej łyka ... i po kilku minutach mu wraca.

A jednak Miś zwymiotował wczorajszą kolację... samo żarcie. Przy okazji wizyty u wetki w środę pogadam o tym - on chyba za łapczywie i szybko je, ale co mogę z tym zrobić?
Poza tym całe stado regularnie i konsekwentnie odmawia jedzenia Gourmeta Golda. Szlag by trafił. Wolnożyjące za to nie odmawiają.

Miś musiał byc kotem domowym - on dokładnie wie, jaka jest rola kota w domu i najchętniej rozwala się na środku pokoju bądź na środku wersalki i leży wyciągnięty jak długi bądź spi, bądź się akurat myje - zależnie opd potrzeb. Zdarza mu się otrzeć o moje nogi i przejść koło mnie z podniesionym w górę ogonem, również mi się udało - wcale nie chytrze tylko normalnie Misia pogłaskać gdy przechodził lub stał koło mnie. Ale to sa jednak sporadyczne, wręcz pojedyncze zdarzenia.

Dzisiejsza noc była ciężka bo Miś szalał a ściślej: zachowywał się jak ktoś kto opuszcza więzienie po 20letniej karze pozbawienia wolności. Minimum 8 godzin skakania, biegania, polowania i syczenia - był bardzo podeskcytowany i gdy nawet zaległ koło 11 w dzień to na 10 minut. Mam wrazenie, ze teraz jest nieco spokojniejszy, ale może to tylko iluzja.

A wizyty? Jedna odwołana przez panią, która sama zrezygnowała (i na szczęscie, bo mi się coraz bardziej, z każdym smsem nie podobała) a druga - to jeszcze nie ten dom.
Pani generalnie ok, typ hippisowski , ale tuż przed wyjście zaczęła spontanicznie wymieniać, zę kot do szafy nie będzie mógł wchodzić, bo zostawia kłaki, na stół także nie, bo nie wolno (no jak wejdzie to trudno - dodała po chwili) i na parapet w kuchni też nie, bo ona tam kroi jedzenie, i na piecyk gazowy w łazience też nie, no bo chyba nie i jedyne co mu zorganizowała to wieszak na kurtki z półeczką w przedpokoju... A ja dzisiaj widziałam rudy ogon wystający z szafy gdy Miś ucinał sobie drzemkę...
Szukamy dalej. :ok:

Marzenia11 pisze:Miś musiał byc kotem domowym - on dokładnie wie, jaka jest rola kota w domu i najchętniej rozwala się na środku pokoju bądź na środku wersalki i leży wyciągnięty jak długi bądź spi, bądź się akurat myje - zależnie opd potrzeb.

Zdję-cia! Zdję-cia! Zdję-cia!

Jak będą zdjęcia to będą nowe ogłoszenia, tym razem będzie mniej o wycofaniu Misia a więcej o jego domowych przyzwyczajeniach. Znajdzie się dla niego bardzo dobry dom! Obecne na Allegro mają prawie 240 odsłon po 8 dniach, naprawdę nie jest źle.

Adam

aburacze pisze:Zdję-cia! Zdję-cia! Zdję-cia!

Powiedz Misiowi - aparatu boi sie bardziej niż mnie :wink:

Marzenia11 pisze:Powiedz Misiowi - aparatu boi sie bardziej niż mnie

Ale to nie Miś ma robić tylko Ty jemu

Wczuj się w rolę reportera, chodź za nim z aparatem/komórką żeby się oswoił z obiektywem i wtedy znienacka pstryknij. Na pewno Ci się uda, bo model jest fotogeniczny, choć trochę nieśmiały :ok:

Adam

aburacze pisze:
Marzenia11 pisze:Powiedz Misiowi - aparatu boi sie bardziej niż mnie

Ale to nie Miś ma robić tylko Ty jemu Wczuj się w rolę reportera, chodź za nim z aparatem/komórką żeby się oswoił z obiektywem i wtedy znienacka pstryknij. Na pewno Ci się uda, bo model jest fotogeniczny, choć trochę nieśmiały

Adam

Aleś mondry :wink:

mam priorytety - na razie wędruje własnie tak , średni 2 godziny dziennie za Miką, aby zjadła tabletkę.

No dobra - jakieś foty mam, przyznam się. Ale jeszcze nie te najfajniejsze jakie mogłyby byc.

Marzenia11 pisze:No dobra - jakieś foty mam, przyznam się. Ale jeszcze nie te najfajniejsze jakie mogłyby byc.

O, fajnie

To oby tak dalej, będą lepsze to wstaw. Jeszcze kilka dni i będziemy robić Misiowi nowe Allegro, przydadzą się

Adam

Pierwsze chwile...
Obrazek

Nazajutrz...
Obrazek

Czwartek..
Obrazek

Sobota...

Zdjęcia rewelacyjne :ok:

Dlaczego pisałaś że takie sobie?

Adam

aburacze pisze:Zdjęcia rewelacyjne Dlaczego pisałaś że takie sobie?

Nieostre a poza tym wiem jakie chciałam zrobić - wyciągnięty jak długi na wersalce, na podłodze itp.

Marzenia11 pisze:
aburacze pisze:Zdjęcia rewelacyjne Dlaczego pisałaś że takie sobie?

Nieostre a poza tym wiem jakie chciałam zrobić - wyciągnięty jak długi na wersalce, na podłodze itp.

Fakt, że na niektórych trochę taki przyczajony, ale naprawdę nie są złe. Na pewno niektóre przynajmniej nadają się do dodania do ogłoszeń, np. to jak sobie siedzi albo leży pod krzesłem lub na drapaku.

Adam

To pod krzesłem i na drapaku to już z ostatnich dni kiedy Miś total luzak - i te faktycznie się nadają, choć jeszcze zbyt daleko są robione no ale na razie mogę tylko tak.

Śmieszny jest no i chyba pierwsze nadpobdzenie bodźcami minęło bo dzisiejsza noc była spokojniejsza. Mniej też sapie, czyli coraz bardziej przyzwyczaja się do rzeczywistości. Czasem wygląda na takiego ktoremu się nudzi, chodzi się rozgląda co by tu zrobić ciekawego i nie ma pomysłu...

No i chłopak znów wymiotował dzisiaj rano po wczorajszej kolacji ...

edit: te pierwsze foty to dokładnie tak było - złapane w ostatnim momencie przed ucieczką w popłochu.