Koty i psy - znalezione, podrzucone, bezdomne

Psotka 23.02.2009 - 8.04.2015 [*] http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=88961

Nie do ucha :mrgreen:

No to masz co robić przy tylu maluchach :1luvu:

OlaLola pisze:Bardzo dziękuję za dodanie Albina !! Albiś to bardzo kochany i dobry kotek.

Niestety w sprawie Basi nikt się nie odezwał.

Raz okazało się, że chcieli małego kocurka, a nie kotkę, natomiast wczoraj dawałam Twój numer telefonu pani Kasi, sama zadzwoniła, czy to jeszcze aktualne, bo jak się okazało, że Basia jest dziewczynką

to wysłałam jej zdjęcia i info.

3 kocury około 6-cio miesięczne, pilnie poszukują domów, osobom zainteresowanym adopcją podam numer telefonu do ich obecnej opiekunki.

Korespondentka pisze:
sisay pisze:Gdyby ktoś tam szukał "na już" burej koteczki to mam prześliczną, 4-5 mies. dziś przyniesioną na rękach z działek. Jasna, wyraźnie cętkowana, z żabocikiem i skarpetkami, naprawdę piękna.

Wstaw zdjęcia, albo wyślij na maila.

Niestety nie mam zdjęć. Nie mam ostatnio już żadnego aparatu, 4 koty na DT i jak tu domu szukać bez zdjęć?
Ale kotka jest bardzo podobna do naszej byłej podopiecznej, Mrużki, tylko jaśniejsza i ma wyraźne cętki i paski:
Obrazek

Kotka (z tyłu zdjęcia) ma już dom stały, kocurek jest w DT na podleczeniu oczek, bo się jakieś paskudztwo przyplątało.

Zdjęcia z nowych domków

Zosia

Wojciech ( prawidłowa data to 8 grudzień, a nie 12 sierpień :mrgreen:

)

7 lipca do swoich domów pojechały czarna Bańka i dymna Brawurka, miały wtedy kilka tygodni.
Dzisiaj panny są już duże.

Tu panny na tymczasie, byłam u nich na herbatce

Wspomnień czar, jak jeszcze rudzielce były u mnie.

Psotka 23.02.2009 - 8.04.2015 [*] http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=88961

Widzę, że tęsknota się odzywa

Już niedługo Twoi mali podopieczni zaczną harce :lol:

Amanda_0net pisze:Widzę, że tęsknota się odzywa
Już niedługo Twoi mali podopieczni zaczną harce

Tak, tęsknota za tymczasami jest, ale mam nadzieję, że jest im dobrze tam, gdzie są. :kotek:

Już zaczęły

, trudno to nazwać harcami w pełnym tego słowa znaczeniu, ale glutki już fajnie pełzają, rozłażą się po pokoju wzbudzając konsternację u mojego kocura.
Pewnie w nocy knuje jak na nie zapolować

Mam nowe zdjęcia, wstawię, ale najpierw muszę upiec chlebuś

Jak to miło oglądać szczęśliwe koty w swoich domkach!
A Wojtus niesamowicie wypiękniał, widziałam go w schronisku wyglądał nieciekwawie a teraz takie cudo!

Zyta koło nie trenuje zabawy z kulką, wychodzi jej to lepiej niz naszym piłkarzom :wink:

Reklamowaliście ją jako kotkę seniorkę i chociaż moja weterynarka tez stwierdziła podeszły wiek 8-9 lat to jakoś w to watpię Zyta ma energię i radość życia 9-cio miesięcznego kociaka

Zdrówko też jej w miarę dopisuje nereczki się sprawują dobrze.

Czekam na zdjęcia maluchów!

http://www.pasterzeforum.pl/index.php?t ... icseen#new nie macie czasem u siebie w schronisku? :roll:

Obiecane zdjęcia

, maluchy rosną jak na drożdżach, ale też pożerają, a w zasadzie wypijają ogromne ilości mleczka. Za małe jeszcze są, żeby coś konkretnego mogły zjeść, próbowałam dawać im namoczonego royala, nie za bardzo wiedzą co z tym fantem zrobić :mrgreen:

Zdjęcia również na 1 stronie.