Schronisko KRK - Dramat pilnie potrzebuje domku

Minolta wyzdrowiała i nadaje się już do adopcji

Nie wróci na garaż 3, bo zrobiła się tak miła, że sama wchodzi na kolana i strzela baranki do tego. Nadrabia czas, w którym nie chciała się miziać.

a ja przeczytałam za pierwszym razem. Czarna jest w schronie.........myślałam że wróciła....
i jak nowa Pani, bo była bardziej zestresowana niż kotka?? dala radę

już zmienilam żeby bylo dokładniej i bez watpliwosci
Pani Czarnej nie skarzyla sie

A są aktualne zdjęcia Czarnej? Jak się sprawuje u swojej Dużej?

mb pisze:
mk999 pisze:FELEK ma domek,

Super

A jak czuje się Olek

Radzi sobie jakoś

Olek radzi sobie, ale też by mu się przydał szybko dom.

Lila_iwa pisze:To ile jest jeszcze kociąt do wydania? Bo chyba już nie 70.

Około 30, dzisiaj przyjechały znowu 3 kociaki, ale jest bardzo dużo podrostków , te co były małe to już zdążyły urosnąć i jest bardzo dużo
znowu zrzeczonych i zagubionych co nikt nie szuka, albo szuka telefonicznie, a burych i czarnych jest masa.

mk999 pisze:FELEK ma domek,

Do domu poszli też Lukrecja, Kotek, i kilka kociąt.
Psotka została dzisiaj wysterylizowana bo są chętni na jej adopcję.

Teodor i Agrafka to teraz nieodłączna para, razem śpią , jedzą.

Najpilniej do domu Denta i Teofil.

Jest bardzo dużo nowych kotów.
Jest biało - rudy kocur, ale znaleziony Ognik.

Dino pies staruszek , Pani ma się zastanowić nad jego adopcją

Skąd ten rudo-biały? Ktoś z Rząski szukał pomocy dla takiego kota ( domowy błakający się przy zamkniętym domu po śmierci właściciela), może nie znalazł i kot trafił do schroniska

mk999 pisze:
Lila_iwa pisze:To ile jest jeszcze kociąt do wydania? Bo chyba już nie 70.

Około 30, dzisiaj przyjechały znowu 3 kociaki, ale jest bardzo dużo podrostków , te co były małe to już zdążyły urosnąć i jest bardzo dużo
znowu zrzeczonych i zagubionych co nikt nie szuka, albo szuka telefonicznie, a burych i czarnych jest masa.

A nie ma przypadkiem bardzo kolorowej leciwej trikolorki? Zginęla taka na naszym osiedlu 2-3 tygodnie temu. Nie sądzę, by trafiła do schroniska-to była stara kotka wylegująca się całe dni na podjeździe swojego domu i nagle zniknęła. Raczej nie mogłą się zgubić, ale pytam na wszelki wypadek.

Jest tricolorka ale bez ogonka i młodsza,nie ma takiej w schronie.

Są dwa bure kocury, już wykastrowane , jeden z naleziony na ul. Łazarza a drugi pod sklepem Almą i biało - rudy kocur ,kastrat na ul. Janeckiego jest już do wydania- Ognik.

mk999 pisze:Jest tricolorka ale bez ogonka i młodsza,nie ma takiej w schronie.

Nie potrafię sobie wymyślić scenariusza, wg którego ta kotka mogłaby trafić do schronu. Prawdopodobnie nie żyje, chociaż też nie wiem, jak mogło do tego dojść. Miała 15 lat, znała teren, nie odchodziła od domu.

Tosza pisze:
mk999 pisze:Jest tricolorka ale bez ogonka i młodsza,nie ma takiej w schronie.

Nie potrafię sobie wymyślić scenariusza, wg którego ta kotka mogłaby trafić do schronu. Prawdopodobnie nie żyje, chociaż też nie wiem, jak mogło do tego dojść. Miała 15 lat, znała teren, nie odchodziła od domu.

Często tak jest że koty które chcą odejść to wyprowadzają się z domu,

mk999 pisze:
Tosza pisze:
mk999 pisze:Jest tricolorka ale bez ogonka i młodsza,nie ma takiej w schronie.

Nie potrafię sobie wymyślić scenariusza, wg którego ta kotka mogłaby trafić do schronu. Prawdopodobnie nie żyje, chociaż też nie wiem, jak mogło do tego dojść. Miała 15 lat, znała teren, nie odchodziła od domu.

Często tak jest że koty które chcą odejść to wyprowadzają się z domu,

Znam tą teorie, ale myślałam, że to taki sam mit jak ten, że koty duszą małe dzieci we śnie :roll:

To nie jest mit i dotyczy nie tylko kotów.

To my myślimy że zwierzak chce być w takich chwilach
z człowiekiem ale często tak nie jest.

j3nny zamień Felka na Teofila,
Felek ma dom.

Schronisko KRK - Dramat pilnie potrzebuje domku

Kto przegląda forum