Kolejne podrzucone kocię:( już w domku stałym :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie gru 11, 2011 18:30 Re: Kolejne podrzucone kocię:( Pusia u mnie na DT.Czyżby DS ?

Wiesz, z jednej strony rozumiem - to jest strach czy sobie poradzę szczególnie jak to pierwszy kot. Sama Sibelkę brałam ze schroniska "na spółkę" z jednym Panem (on wziął siostrę Sibel, jako towarzyszkę do swojego kocurka którego przygarnął z ulicy). Też się bałam że z dwójką nie dam rady ale teraz wszystkich namawiam na dwójkę (tak jak wtedy jak byłam z Eweliną na wizycie PA i mieli brać jednego kociaka a wzięli rodzeństwo razem bo ich namówiłam ale tak rzeczowo). Jak ktoś lubi koty to prędzej czy później się dokoci, to jest w 99% pewniak. A potem jest czasem problem z dokoceniem. Do tego dwa maluchy i zdrowiej się chowają i są zajęte sobą a nie wiszeniem na firankach ;) Zawsze trzeba tak opowiadać domkom. Ja to mówię zawsze z własnego doświadczenia, może dlatego domki czują że mam rację, że tak rzeczywiście jest. Nie ma się co bać - opieka nad jednym kotem a nad dwoma to nie jest duża różnica, nawet się tego nie zauważa. Dopiero przy trzecim się to zaczyna widzieć że jest więcej kota w domu ale dwójka to tak jak jeden a nawet lepiej bo się kot po prostu nie nudzi. A nie oszukujmy się czasem człowiek zrąbany z pracy przychodzi i tylko o łóżku marzy a kot cały dzień sam to się chce bawić, a my padamy na pysk. Jednak więcej kota w domu to lepiej :ok:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie gru 11, 2011 19:00 Re: Kolejne podrzucone kocię:( Pusia u mnie na DT.Czyżby DS ?

Tak, ja też namawiam do adopcji dwóch koteczków tyle, że nie zawsze się to udaje. :(
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40420
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Nie gru 11, 2011 19:25 Re: Kolejne podrzucone kocię:( Pusia u mnie na DT.Czyżby DS ?

No dzięki Gibutkowej dwie pierdółki poszły razem - i do tego do fantastycznego domu :1luvu:

Ale ogólnie to chyba, ciężko przekonać aby ktoś od razu wziął dwa koty. Nieraz się uda nieraz nie. Najważniejsze aby to był dobry domek chociaż dla jednego
Obrazek

JaEwka

 
Posty: 8795
Od: Wto gru 11, 2007 11:37
Lokalizacja: Wrocław/Lubin

Post » Nie gru 11, 2011 21:37 Re: Kolejne podrzucone kocię:( Pusia u mnie na DT.Czyżby DS ?

JaEwka pisze:No dzięki Gibutkowej dwie pierdółki poszły razem - i do tego do fantastycznego domu :1luvu:

Ale ogólnie to chyba, ciężko przekonać aby ktoś od razu wziął dwa koty. Nieraz się uda nieraz nie. Najważniejsze aby to był dobry domek chociaż dla jednego

No tak. :1luvu:

Bardzo ciężko przekonać, bo zawsze jest wytłumaczenia, że nie stać na utrzymanie drugiego kota. :(
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40420
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Pon gru 12, 2011 16:23 Re: Kolejne podrzucone kocię:( Pusia u mnie na DT.Czyżby DS ?

I jak, i jak?
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon gru 12, 2011 16:25 Re: Kolejne podrzucone kocię:( Pusia u mnie na DT.Czyżby DS ?

Gibutkowa pisze:I jak, i jak?

Pani właśnie zadzwoniła i powiedziała, że nie weźmie kotka bo już dziadek, bez powiadomienia jej, ma kotka w domu dla wnuczki na gwiazdkę.
I tyle w temacie. :(
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40420
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Pon gru 12, 2011 16:26 Re: Kolejne podrzucone kocię:( Pusia u mnie na DT.Czyżby DS ?

Anna61 pisze:
Gibutkowa pisze:I jak, i jak?

Pani właśnie zadzwoniła i powiedziała, że nie weźmie kotka bo już dziadek, bez powiadomienia jej, ma kotka w domu dla wnuczki na gwiazdkę.
I tyle w temacie. :(

yyyy :|
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon gru 12, 2011 17:10 Re: Kolejne podrzucone kocię:( Pusia u mnie na DT. Dalej bez DS

Mimo wszystko chyba lepiej, ze Pusia nie będzie kotkiem na gwiazdkę - zwierzęta pod choinkę to ryzykowana sprawa :(

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon gru 12, 2011 17:14 Re: Kolejne podrzucone kocię:( Pusia u mnie na DT. Dalej bez DS

Anna61 pisze:i miałam kolejny telefon w sprawie Śnieżynki, była to bardzo miła pani.

Szkoda, że o moje wychuchane domowe tymczasy nawet nikt nie zapyta. :(

Wczoraj gdy powiedziałam, ze ogłoszenie już nieaktualne to Pani poprosiła mnie abym zachowała Jej numer telefonu tak na wszelki wypadek gdyby Ci ludzie się rozmyślili.

Więc zadzwoniłam a Pani bardzo uradowana wiadomością :roll: :wink: czeka jutro na wizytę przedadopcyjną.
Powiedziała, że to przeznaczenie bo gdy tylko ją ujrzała to od razu pokochała. :1luvu:

Domek w Łodzi w blokach bez balkonu, bez zwierząt co nie znaczy ze nie było ich w przeszłości, bo były i Pani już nie daje rady bez kota. :mrgreen:

Reasumują,''nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło'', mam nadzieję. :ok: :ok:
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40420
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Pon gru 12, 2011 18:10 Re: Kolejne podrzucone kocię:( Pusia u mnie na DT. Dalej bez DS

Anna61 pisze:
Anna61 pisze:i miałam kolejny telefon w sprawie Śnieżynki, była to bardzo miła pani.

Szkoda, że o moje wychuchane domowe tymczasy nawet nikt nie zapyta. :(

Wczoraj gdy powiedziałam, ze ogłoszenie już nieaktualne to Pani poprosiła mnie abym zachowała Jej numer telefonu tak na wszelki wypadek gdyby Ci ludzie się rozmyślili.

Więc zadzwoniłam a Pani bardzo uradowana wiadomością :roll: :wink: czeka jutro na wizytę przedadopcyjną.
Powiedziała, że to przeznaczenie bo gdy tylko ją ujrzała to od razu pokochała. :1luvu:

Domek w Łodzi w blokach bez balkonu, bez zwierząt co nie znaczy ze nie było ich w przeszłości, bo były i Pani już nie daje rady bez kota. :mrgreen:

Reasumują,''nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło'', mam nadzieję. :ok: :ok:

:ok:
Obrazek Obrazek Obrazek

Astaroth86

 
Posty: 1349
Od: Pon wrz 12, 2011 20:05

Post » Pon gru 12, 2011 18:37 Re: Kolejne podrzucone kocię:( Pusia u mnie na DT. Dalej bez DS

Anna61 pisze:
Anna61 pisze:i miałam kolejny telefon w sprawie Śnieżynki, była to bardzo miła pani.

Szkoda, że o moje wychuchane domowe tymczasy nawet nikt nie zapyta. :(

Wczoraj gdy powiedziałam, ze ogłoszenie już nieaktualne to Pani poprosiła mnie abym zachowała Jej numer telefonu tak na wszelki wypadek gdyby Ci ludzie się rozmyślili.

Więc zadzwoniłam a Pani bardzo uradowana wiadomością :roll: :wink: czeka jutro na wizytę przedadopcyjną.
Powiedziała, że to przeznaczenie bo gdy tylko ją ujrzała to od razu pokochała. :1luvu:

Domek w Łodzi w blokach bez balkonu, bez zwierząt co nie znaczy ze nie było ich w przeszłości, bo były i Pani już nie daje rady bez kota. :mrgreen:

Reasumują,''nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło'', mam nadzieję. :ok: :ok:

No to oby :ok: i wiesz, tam molestuj Panią delikatnie o dwa ;)
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon gru 12, 2011 19:46 Re: Kolejne podrzucone kocię:( Pusia na DT.Widać domek?

Gibutkowa pisze:No to oby :ok: i wiesz, tam molestuj Panią delikatnie o dwa ;)

Tak naprawdę będę zadowolniona jak chociaż Puśkę weźmie. :mrgreen:
Ale i owszem, nie omieszkam zamolestować o dwa. :wink:
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40420
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Pon gru 12, 2011 19:51 Re: Kolejne podrzucone kocię:( Pusia na DT.Widać domek?

Molestuj, molestuj :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon gru 12, 2011 20:48 Re: Kolejne podrzucone kocię:( Pusia na DT.Widać domek?

O proszę :P No to super, najwidoczniej tak miało być :ok:
Naopowiadaj tam Pani jakieś super historyjki jak to się koty bawią razem, myją, jak to wspaniale mieć dwa kotki w domu :mrgreen:
Obrazek

JaEwka

 
Posty: 8795
Od: Wto gru 11, 2007 11:37
Lokalizacja: Wrocław/Lubin

Post » Pon gru 12, 2011 22:05 Re: Kolejne podrzucone kocię:( Pusia u mnie na DT. Dalej bez DS

Anna61 pisze:
Anna61 pisze:i miałam kolejny telefon w sprawie Śnieżynki, była to bardzo miła pani.

Szkoda, że o moje wychuchane domowe tymczasy nawet nikt nie zapyta. :(

Wczoraj gdy powiedziałam, ze ogłoszenie już nieaktualne to Pani poprosiła mnie abym zachowała Jej numer telefonu tak na wszelki wypadek gdyby Ci ludzie się rozmyślili.

Więc zadzwoniłam a Pani bardzo uradowana wiadomością :roll: :wink: czeka jutro na wizytę przedadopcyjną.
Powiedziała, że to przeznaczenie bo gdy tylko ją ujrzała to od razu pokochała. :1luvu:

Domek w Łodzi w blokach bez balkonu, bez zwierząt co nie znaczy ze nie było ich w przeszłości, bo były i Pani już nie daje rady bez kota. :mrgreen:

Reasumują,''nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło'', mam nadzieję. :ok: :ok:

Ooooo :piwa: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
A w jakich okolicach Łodzi Aniu tak pi razy drzwi ?
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, puszatek i 60 gości