Poszukiwany dom dla dorosłego domowego kota Wawa.Pilne!!!

Dzięki Ci,Bryska4:) podniosłaś na duchu i jutro na spokojnie napiszę ogłoszenie i pewnie ciutkę ściągnę z tego co mi przesłałas:)

Nie ma za co, wiem, że człowiek w stresie traci głowę, ale w sytuacji, gdzie wszystko zależy od nas cóż innego robić - działać!
Powodzenia, i jak będziesz mieć jakieś wątpliwości to dawaj na Miau, Miau pomoże na tyle, na ile się będzie działo :ok:

Trzymam kciuki!

Moja sytuacja jest bardziej skomplikowana ale nie chciałam tak bardzo się rozpisywać. Po pierwsze nie chce rozstawać sie ze Shrekiem!!! Po drugie mogę się wyprowadzić do narzeczonego ale jego ojciec kategorycznie nie zgadza się na kota. Jesteśmy razem z narzeczonym 7 lat i jest to trudna decyzja bo chcemy założyć rodzinę a w tej sytuacji nie ma na to szans:(. No bo jak mieć rodzinę na odległość? Wiec dlatego postanawiam wynająć dla siebie pokój choć nie wiem czy to nie zaważy na Naszym związku. Dlatego z jednej strony myślę o znalezieniu dla Shreka TDT ale na jak długo? Dopóki nie przekonam taty? Tata ma już 80 lat. Ja już naprawdę nie wiem co robić? Nie stać nas na wynajęcia mieszkania a zresztą on musi być przy tacie. I kółko się zamyka:(((( Pomóżcie!!!!!

Moja sytuacja jest bardziej skomplikowana ale nie chciałam tak bardzo się rozpisywać. Po pierwsze nie chce rozstawać sie ze Shrekiem!!! Po drugie mogę się wyprowadzić do narzeczonego ale jego ojciec kategorycznie nie zgadza się na kota. Jesteśmy razem z narzeczonym 7 lat i jest to trudna decyzja bo chcemy założyć rodzinę a w tej sytuacji nie ma na to szans:(. No bo jak mieć rodzinę na odległość? Wiec dlatego postanawiam wynająć dla siebie pokój choć nie wiem czy to nie zaważy na Naszym związku. Dlatego z jednej strony myślę o znalezieniu dla Shreka TDT ale na jak długo? Dopóki nie przekonam taty? Tata ma już 80 lat. Ja już naprawdę nie wiem co robić? Nie stać nas na wynajęcia mieszkania a zresztą on musi być przy tacie. I kółko się zamyka:(((( Pomóżcie!!!!!

shrek1 pisze: Po drugie mogę się wyprowadzić do narzeczonego ale jego ojciec kategorycznie nie zgadza się na kota.

No to niech się nie zgadza. A TY się wprowadź i już.

Nie bardzo wiem jak chcecie tworzyć rodzinę skoro finanse nie pozwalają Wam nawet na wynajęcie kawalerki czy pokoju.

może się tatą po prostu opiekuje

Patmol pisze:może się tatą po prostu opiekuje

Ja wszystko rozumiem. Tylko nie można dać się sterroryzować dziadkowi, któremu i tak zapewne już za moment będzie wszystko jedno.

Wprowadzenie sie do taty z kotem "na sile" moze niestety miec konsekwencje tragiczne - ludzie sa rozni i kot pod nieobecnosc swojej pani moze wyladowac na ulicy ("uciekl, wymknal sie przez nieuwage"). To nie jest dobry pomysl.

Shrek, trzymam kciuki za znalezienie odpowiedniego lokum. Rozgladaj sie tez za tymczasowa opieka dla kota, moze sie uda jakos przetrzymac do momentu uregulowania sytuacji :ok:

Bez przesady.
Jesli ojciec mieszka w swoim domu/mieszkaniu ma prawo się nie zgadzać.
A lokatorzy mają obowiązek jego życzenie uszanować.
Albo poszukać sobie innego lokum.

Nie wyobrażam sobie, ze ktoś się do mnie sprowadza, korzysta zmojej gościnności i olewa moje zasady.

Stary dziad ma takie same prawa, jako wlaściciel, niż nieco młodszy dziad czy baba. :evil:

Jak chcemy tworzyć rodzinę? Normalnie. płacać 1100- 1300 za wynajem przeznaczyli byśmy te pieniążki na dziecko. Tata jest właścicielem mieszkania i to on ustala zasady a jak mi nie odpowiada to proszę sie nie sprowadzać. Spokojnie dalibyśmy radę wychowywać dziecko mieszkając u niego. Teraz ja bym płaciła za pokój pewnie od 600 do 800zł ,bo takie są ceny a Piotrek też płaci tacie lub jak kto woli dokłada sie ok 400zł. Więc wcale nie jest łatwo i dziękuję że jest wiekszość osób które mnie rozumieja:)

Mam 30 lat i nie jestem już małolatą, doskonale wiem ile co kosztuje!!! Nie chce stracić Shreka i Piotrka ale ile mogę tak wynajmować pokój? Moze pół roku a może jeszcze 6 lat? Dlatego chciałam znaleźć mu TDT u osoby która obdarzyła by go miłościa a ja pokrywała bym wszystkie koszty z czasem bym go chciała zabrać.

Myślę że para powinna mieszkać osobno, nie z rodzicami. To jest sytuacja zdrowsza i normalniejsza.

» Pon gru 12, 2011 13:09 Re:

Hmm, przyznam się, że myślałam, że jesteś starsza. Wiadomo, starszemu człowiekowi trudniej wynająć pokój z innymi lokatorami, bo to ludzie zwykle niedługo po studiach, dwudziestoparo- trzydziestoletni - raczej szukają kogoś, w swoim wieku

Ale 30 lat? Większość moich znajomych, którzy po studiach przeprowadzili się do Warszawy, wynajmuje pokój w mieszkaniu z innymi ludźmi. Spokojnie coś znajdziesz.
Możecie też razem wynająć duży pokój. Jako para. I z kotem. I taniej wyjdzie i lepiej dla zdrowia.

Tak sobie myślę... a teść się zgodzi na dziecko (noworodka, niemowlę, a potem wszędobylskiego i hałaśliwego dajmy na to - trzylatka) w swoim domu? Pytanie całkiem serio - warto je sobie zadać zanim we trójkę staniecie przed faktem dokonanym.
Powodzenia.

Ojciec ma podejście do zwierząt jak do materii, czyli jest zbędny a na wnuka bardzo czeka. Biorąc kota wiedziałam ile będzie żyć ale nie wiedziałam że to tak wszystko sie skomplikuje. Wiem że muszę wybrać między Shrekiem a narzeczonym. Nie jest wcale tak łatwo znaleźć pokój, dałam już swoje ogłoszenie i nic. Ciężko mi jest podjąć decyzję, jestem już "zmęczona" życiem i tym że nie mam rodziny bo ostatnia osoba,mama zmarła!!! Ko, może ktoś pomoże mi znależć dom dla Shreka? Chcę go odwiedzać i dawać tyle by wiedział że go kiedyś zabiorę. Albo moe wynajmować aż do 40 stki?

Poszukiwany dom dla dorosłego domowego kota Wawa.Pilne!!!

Kto przegląda forum