Pozdrowienia dla pregusków

Ja też jestem wielbicielką pręgatych co widać na załaczonych poniżej zdjęciach
Troszeczke Was pomęcze znowu opowieściami o Zycie. Zytka już jest z nami ponad 8 miesięcy!
Jakiś czas temu wspominiałam o problemach z nerkami, nie wyglądało za ciekawie, ale na szczęscie Zytka ma sie lepiej niż wszyscy przypuszczali. Miała 6 tygodni wolnych od weterynarza, tylko tableteczki zadnych kroplówe czyli stresów. W sobotę pojechaliśmy na kontrolę, wyniki mniej więcej takie jak przed dwoma miesiącami czyli jest stabilna bez kroplówek

Następna kontrola jeżeli nic się nie zmieni na początku przyszłego roku.
Zytka jest przecudnym kotem, na poczatku była wystraszona i nieufna ale teraz juz się przekonała że nic złego jej nie grozi i pokazłą swoje zalety, jest niezwykle mądra (wiem co piszę bo miała już wiele kotów) bardzo towarzyska, lubi ludzi i koty

jak na swój wiek nadzwyczaj aktywna, jak mały kociak, ale niedawno wypadł jej jeden kieł

A oto zdjęcia z Zuzią, kocia miłość to może nie jest ale na pewno przjaźń szczera.
Zuzia liże Zytkę

A tutaj się przytulają Zytka ma jaśnieszy łebek
