altertango pisze:Zastanawiam się tylko, na ile ta groszkowa trzustka jest popsuta, bo słowo "niewydolność" w ustach lekarza znaczyć może wiele.
Może warto byłoby zrobić badanie kupki pod kątem hormonów trzustki?
I może skonsultować wyniki badań u jeszcze jednego weta, bo faktycznie określenie "niewydolność" jest cokolwiek mało satysfakcjonujące
Nasuwają się od razu pytania: co jest przyczyną, na czym to polega i jak jest to nasilone, i - jak z tym postępować

A tak na marginesie, to badanie kupki na pasożyty nie zawsze jest miarodajne.
Jeśli Groszek nie wychodzi, to powinien być rutynowo odrobaczany raz na pół roku.