"tajski" kocurek 3mies.

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Nie gru 11, 2011 18:25 Re: "tajski" kocurek 3mies.

... że się wtrącę

pwpw pisze:Mlsla
Problem Sylwianatala polega na tym, ze nikt tu jej nie przyklasną.

przyklasnął
pwpw pisze:Tylko, ze nikt tego nie zrobi po tekstach, ze nie ma nic złego w rozmarzaniu kota nierasowego. Można dyskutować o wielu rzeczach, o tym, czy kot musi być w typie, albo rudy... Ale wystarczy przeczytać regulamin tego miejsca, by wiedzieć, że nie popiera się tu rozmarzania zwierząt nierasowych, za to popiera się sterylizacje/kastracje.
Tyle w temacie od wyjątkowo "agresywnej" na forum 8)

Też myślę, że rozmarzony kot musi wyglądać niesamowicie. Obrazek
Sama bym chętnie jakiegoś rozmarzyła.

P.S.
Jak wygląda rozmarzony kot? Jak Kot z Cheshire? Obrazek
не шалю, никого не трогаю, починяю примус ;)
Aktualnie na pokładzie: Nadszyszkownik
Nasze koty za TM(w kolejności zgłoszeń): Kulka [*] 17.03.2023, Gluś [*] 26.03.2020, Zmrol [*] 24.09.2023, Żwirek [*] 07.06.2024
Robalek['] Kredka['] Pirat['] Połamaniec [']

zabers

Avatar użytkownika
 
Posty: 26197
Od: Nie lut 08, 2009 14:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie gru 11, 2011 18:26 Re: "tajski" kocurek 3mies.

pwpw pisze:
Próba kulturalnego wyjaśnienia komuś, ze kupno z pseudohodowli kota za 150 zł, albo popieranie rozrodu kotów w typie rasy przez zaprzyjaźnionych państwa jest czymś złym, "jazgotem" ?
No to ja już Pani podziękuje :roll: No chyba, ze chce Pani ode mnie psa w typie rasy, naprawdę w typie bardzo bardzo..
Weźmiesz, to przestanę tu jazgotać :roll: :evil: Zamiast zając się "pomaganiem zwierzętom". Bo pewnie za mało wiem, no fakt nie szukam kotka w typie za 150 zł :roll: Za to Ci co szukają i wpłacili na fundacje wiedzą więcej :roll:
Dziękuje za uwagę, postaram się więcej czasu nie zabierać :evil: Zawiodłam się na Pani.

Uderz w stół...
Porozmawiajmy za jakieś 10 lat tego pomagania i bycia na tym forum.

A... i myślę, że tu żadnego tłumaczenia nie trzeba było. Wszystko było jasne.
Dziewczyna nie rozmnaża kotów, wzięła bezdomniaka, pomogła FF.

Mam wrażenie, że skakanie na kogoś, kto pojawia się na forum, po to by wyjaśnić sytuację, jest głupie. I tyle w temacie.
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Nie gru 11, 2011 18:27 Re: "tajski" kocurek 3mies.

zabers pisze:Też myślę, że rozmarzony kot musi wyglądać niesamowicie. Obrazek
Sama bym chętnie jakiegoś rozmarzyła.

P.S.
Jak wygląda rozmarzony kot? Jak Kot z Cheshire? Obrazek


Pod warunkiem że jest rasowy! Bo rozmarzania nierasowych się nie popiera :ok:

PS. Też mam dwa rasowce, które były spelnieniem moich marzeń. Jednego (psa) sama sobie ściągnełam z Finldandii, a drugiego (kota) adoptowałam, prosto z bardzo dobrej hodowli. I tak, to było egoistyczne 8) i czuję się z tym świetnie, co nie przeszkadza mi pomagać innym, mniej rasowym, chociaż równie cudownym ;)
Ostatnio edytowano Nie gru 11, 2011 18:33 przez sisay, łącznie edytowano 2 razy

sisay

 
Posty: 3129
Od: Pon cze 18, 2007 12:18
Lokalizacja: Gliwice

Post » Nie gru 11, 2011 18:30 Re: "tajski" kocurek 3mies.

magaaaa pisze:Ode mnie by nie dostała żadnego kota.
No ale ja pytam o podejście do sterylizacji i nie wydaję niewykastrowanych.


Tak jak napisałam nie zamierzam swoich kotów rozmnażać....
A kupiłam także kota "wybrakowanego" bo uznałam że ma mniejsze szanse na to że w ogóle ktoś go kupi, weźmie i pokocha.
Wiesz osoba która kupuje kota z celem jego rozmnażania raczej nie bierze kota z za krótkim ogonem i zezem (chodź słodkim)
Jeśli ktoś miałby ochotę mnie odwiedzić i sprawdzić warunki w jakich żyje mój Kacper to zapraszam serdecznie...

Nie znam waszych sytuacji... ani sytuacji kotów które u Was są. Regularnie ze swoimi uczniami odwiedzam schronisko bo mam świadomość tego, że cierpią.

Poza tym chętnie zapłaciłabym za wcześniejszą kastrację. Zaoszczędziło by mi to patrzenia na kociaka po narkozie bo przy swoim Kacprze spędziłam całą noc...
Nie zostawię Cię przyjacielu.... pomruczymy razem... nawet smutne rzeczy

sylwianatala

 
Posty: 60
Od: Nie gru 11, 2011 12:39

Post » Nie gru 11, 2011 18:31 Re: "tajski" kocurek 3mies.

sylwianatala pisze:(...)
Skoro w domu jest para kotów dlaczego nie mają mieć kociąt?? :?: jeśli mają ku temu warunki... a maluchy trafią do fajnych domów.
(...)

Mój pies pewnie też trafił do fajnego domku, bo był w typie rasy. Jak się to skończyło napisałam. To, ze ktoś bierze w typie rasy, nie oznacza, że jest dobrym domem. Przejdź się do schroniska, zobacz ile jest tam kotów/psów po rasowych rodzicach. Bo ludzie je rozmnażają, szczególnie popularne rasy, nie dlatego, że chcą zarobić, ale dlatego że lubią szczeniaczki/kociaki na które zawsze znajdzie się chętny. Tylko często ten chętny, jak przestaje się zabawka podobać, jak jest choroba, problemy behawioralne przestaje być taki chętny- pies kot ląduje na ulicy, w schronie. To częsty scenariusz dlatego nie propagujemy tu rozmnażania pseudorasowych. Próbowałam Ci coś wyjaśnić, nie zrozumiałaś. Nie wiem skąd atak na mnie. A w cytatach każdy się może pomylić, gdybyś nie przypisywała mi "wulgarności" spokojnie napisałabym Ci jak to poprawić.
To wszytko z mojej strony, bo znów się dowiem, ze "jazgotam" lub jestem agresywna :roll:
pwpw
 

Post » Nie gru 11, 2011 18:35 Re: "tajski" kocurek 3mies.

Kasia D. pisze:
Miss pisze:Kolejnego kota (czwartego) chciałabym np. czarną kotkę, o bardzo drobnej budowie z wielki zielonymi oczami, do 4 lat. I taką właśnie, nie pingwinkę, nie 8letnią, nie z brązowymi oczami. Tylko małą, małą czarną z zielonymi.


Zapraszam. Mam taką u siebie.


Czwarty kot będzie dopiero po ślubie 8)

Aha i żeby nie było, jestem absolutnie przeciwna rozmnażaniu nierodowodowych zwierząt. Jest ich już zdecydowanie za dużo. Tych rodowodowych zresztą też :roll:
Uważam, że wątek można zamknąć skoro kotek znalazł dom. Niczemu konkretnemu już nie służy.
Obrazek

Miss

 
Posty: 2752
Od: Wto gru 01, 2009 13:59
Lokalizacja: Belgia

Post » Nie gru 11, 2011 18:35 Re: "tajski" kocurek 3mies.

pwpw pisze: Próbowałam Ci coś wyjaśnić, nie zrozumiałaś. Nie wiem skąd atak na mnie. A w cytatach każdy się może pomylić, gdybyś nie przypisywała mi "wulgarności" spokojnie napisałabym Ci jak to poprawić.
To wszytko z mojej strony, bo znów się dowiem, ze "jazgotam" lub jestem agresywna :roll:

"jazgoczę"
i uspokój się proszę, nie pisałam tego do konkretnej osoby...
Wszystko, co piszesz to prawda, tyle tylko, że zwalasz swoje rozgoryczenie i złość na ludzka głupotę i okrucieństwo na osobę, która nie jest winna tej sytuacji
Ostatnio edytowano Nie gru 11, 2011 18:37 przez Anda, łącznie edytowano 1 raz
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Nie gru 11, 2011 18:36 Re: "tajski" kocurek 3mies.

Anda pisze:
pwpw pisze:
Próba kulturalnego wyjaśnienia komuś, ze kupno z pseudohodowli kota za 150 zł, albo popieranie rozrodu kotów w typie rasy przez zaprzyjaźnionych państwa jest czymś złym, "jazgotem" ?
No to ja już Pani podziękuje :roll: No chyba, ze chce Pani ode mnie psa w typie rasy, naprawdę w typie bardzo bardzo..
Weźmiesz, to przestanę tu jazgotać :roll: :evil: Zamiast zając się "pomaganiem zwierzętom". Bo pewnie za mało wiem, no fakt nie szukam kotka w typie za 150 zł :roll: Za to Ci co szukają i wpłacili na fundacje wiedzą więcej :roll:
Dziękuje za uwagę, postaram się więcej czasu nie zabierać :evil: Zawiodłam się na Pani.

Uderz w stół...
Porozmawiajmy za jakieś 10 lat tego pomagania i bycia na tym forum.

A... i myślę, że tu żadnego tłumaczenia nie trzeba było. Wszystko było jasne.
Dziewczyna nie rozmnaża kotów, wzięła bezdomniaka, pomogła FF.

Mam wrażenie, że skakanie na kogoś, kto pojawia się na forum, po to by wyjaśnić sytuację, jest głupie. I tyle w temacie.

Anda
Oki następnym razem przyklasnę, jak przeczytam, ze mili państwo rozmnażają rasową parkę bez papierów, albo ustawie się w kolejce po kotka za 200 zł. 8O Nie będę jazgotać o psach/kotach rasopodobnych poupychanych w schronach. Bo to takie nieeleganckie.
Dziękuje za poszanowanie mojego zdania i mojej osoby. Ja jakoś tu nikomu nie napisałam i nie napiszę, ze jazgocze :roll: No cóż ten brak kultury z mojej strony 8O Porażający.
To tyle, więcej pytań i uwag nie mam.
pwpw
 

Post » Nie gru 11, 2011 18:39 Re: "tajski" kocurek 3mies.

Kociaki z miotu Kacpra ( były 4) wszystkie są w fajnych domach w których "królują".
A ich właściciele są naprawdę szczęśliwi z faktu ich posiadania. Nie ma zasady na to czy coś jest dobre czy złe. Tu decyduje odpowiedzialność ludzi.

Moja pani weterynarz jest bardzo dobrą behawiorystką i gdyby były jakiekolwiek problemy z Kacprem na pewno bym go nie oddała a uciekła się do niej po pomoc.
Nie zostawię Cię przyjacielu.... pomruczymy razem... nawet smutne rzeczy

sylwianatala

 
Posty: 60
Od: Nie gru 11, 2011 12:39

Post » Nie gru 11, 2011 18:40 Re: "tajski" kocurek 3mies.

Nie przyklaskuj... przeciez nie o to chodzi.
Chodzi o wywalanie emocji, które nazbierałaś, patrząc na zwierzaki w schronie, czy na ulicach, na przypadkową osobą, która miałaby szansę zmienić zdanie na temat mnożenia zwierząt, gdyby ją ktoś nie zaatakował od razu.
Reakcją na atak jest atak, a nie analizowanie swojej postawy.

Postaraj się zrozumieć, a nie obrażać się.
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Nie gru 11, 2011 18:44 Re: "tajski" kocurek 3mies.

czy ktos pyta o kocurka :?: czy jest jakis dom na horyzoncie :?:
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Nie gru 11, 2011 18:45 Re: "tajski" kocurek 3mies.

sylwianatala pisze:Skoro w domu jest para kotów dlaczego nie mają mieć kociąt?? :?:


8O
Rany boskie.... :roll:

Dlatego, że są to zwierzęta nierasowe i ich rozmnażanie niespecjalnie się różni od rodzenia się dzikich kotów na działkach - tam też są kocury i kotki, to czemu miałyby się nie rozmnażać???
Czy wystarczajacym powodem rozmnażania kotki jest to, że posiada macicę???

Jak ktoś chce hodować koty, niech się zarejestruje, zrobi kotom badania, plus te badania zalecane dla konkretnych ras (bo są choroby predysponowane genetycznie) dobierze parę hodowlaną według założeń i calu, jaki chce osiągnąć... koty sprzedaje zaczipowane i zarejestrowane w stowarzyszeniu. to jest hodowla.

Cała reszta to produkcja, która zresztą od nowego roku będzie niezgodna z prawem :!:

Takim ludziom co chcą mieć w domu małe kociaczki albo szczeniaczki, zawsze polecam zabranie miotu ze schroniska. Niech odchowają, znajdą dobre domy, ich potrzeba zostanie zaspokojona i zrobią dobry uczynek.

sisay

 
Posty: 3129
Od: Pon cze 18, 2007 12:18
Lokalizacja: Gliwice

Post » Nie gru 11, 2011 18:47 Re: "tajski" kocurek 3mies.

Anda
Jakich emocji? Czytałaś moje posty? 8O
A może to co zacytowała Sylwianatala. To wyjaśniam, tylko pierwszy cytat jest mój, a Sylwianatala mimo mojego zwrócenia uwagi, nie poprawia nadal cytatów.
Zabers
Bez komentarza.
pwpw
 

Post » Nie gru 11, 2011 18:52 Re: "tajski" kocurek 3mies.

sylwianatala pisze: Regularnie ze swoimi uczniami odwiedzam schronisko bo mam świadomość tego, że cierpią.

Ja się im nie dziwię 8)

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Nie gru 11, 2011 18:53 Re: "tajski" kocurek 3mies.

kotx2 pisze:czy ktos pyta o kocurka :?: czy jest jakis dom na horyzoncie :?:

Doczytaj, odpowiedź jest na 1. stronie wątku 8)
Kota ['] 12.12.2015 | Krzyś ['] 21.10.2019 | Niunia ['] 24.01.2022 | Chrapek ['] 3.02.2022 | Kokosz ['] 17.02.2023

Zarejestruj się na FaniMani, rób zakupy i wspomagaj przy okazji fundacje!

Wiewiórki i inne ptaki

Katia K.

Avatar użytkownika
 
Posty: 12782
Od: Wto kwi 18, 2006 19:17
Lokalizacja: Lublin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ASK@, Silverblue i 18 gości