"tajski" kocurek 3mies.

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Nie gru 11, 2011 15:42 Re: "tajski" kocurek 3mies.

Nie zrozumiałaś.
pwpw
 

Post » Nie gru 11, 2011 15:45 Re: "tajski" kocurek 3mies.

pwpw pisze:Nie zrozumiałaś.

I raczej nie zrozumie.

Nie wiem skąd w Tobie tyle zawiści....

Przesadzasz z wielokropkami.
I to nie zawiść, tylko zniecierpliwienie, no bo ileż można tłumaczyć i tłumaczyć.

Kasiu, adoptująca nie będzie rozmnażać?

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Nie gru 11, 2011 16:48 Re: "tajski" kocurek 3mies.

Miss pisze:Kolejnego kota (czwartego) chciałabym np. czarną kotkę, o bardzo drobnej budowie z wielki zielonymi oczami, do 4 lat. I taką właśnie, nie pingwinkę, nie 8letnią, nie z brązowymi oczami. Tylko małą, małą czarną z zielonymi.


Zapraszam. Mam taką u siebie.
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Nie gru 11, 2011 17:29 Re: "tajski" kocurek 3mies.

Bardzo żałuje, że weszłam na to forum.
Wypowiadacie się w tak lekceważący sposób tylko dlatego, że ktoś ma inne zdanie niż wy. Pozjadałyście wszystkie rozumy!!
Chwała Wam za waszą pomoc i zaangażowanie w pomoc zwierzakom ale w żaden sposób nie uprawnia to nikogo do narzucania w tak wulgarny sposób swojego zdania!


Fachowość zostawię bez komentarza....

pwpw pisze:Nie zrozumiałaś.
dokładnie zrozumiałam ale to nie znaczy, że narzucisz mi swoje zdanie

Przesadzasz z wielokropkami.

?? cóż za błyskotliwość

adoptująca nie będzie rozmnażać?
Pewnie, że będę!! Z wykastrowanym kocurem Kacprem i papugą Ewką!!

Bezcelowe... (wielokropki)
Ostatnio edytowano Nie gru 11, 2011 19:06 przez sylwianatala, łącznie edytowano 1 raz
Nie zostawię Cię przyjacielu.... pomruczymy razem... nawet smutne rzeczy

sylwianatala

 
Posty: 60
Od: Nie gru 11, 2011 12:39

Post » Nie gru 11, 2011 17:30 Re: "tajski" kocurek 3mies.

A wszystko o to, że kot wygląda jak wygląda....
Jeśli kogoś uraziłam bardzo mi przykro
Nie zostawię Cię przyjacielu.... pomruczymy razem... nawet smutne rzeczy

sylwianatala

 
Posty: 60
Od: Nie gru 11, 2011 12:39

Post » Nie gru 11, 2011 17:52 Re: "tajski" kocurek 3mies.

Skoro już oceniasz moją "wulgarność" 8O BTW Odsyłam do słownika :lol:
To Popraw cytaty :!: :!: :!: bo to brzydko wmawiać komuś coś czego nie powiedział/napisał :mrgreen:
pwpw
 

Post » Nie gru 11, 2011 17:56 Re: "tajski" kocurek 3mies.

A czy jeśli ktoś chce akurat "rudaska" albo całego białego, czy tri to czy nie kieruje się wyglądem zwierzaka?
Ile takich już wątków już tu było, że ktoś szuka dużego czarnego,drobnego z długim włosem, z krótkim włosem itp...
Ja będąc tu trochę obserwatorem odnoszę tylko wrażenie, że niektórzy tutaj logują się tylko po to, żeby się z kimś poawanturować...

mlsla

 
Posty: 272
Od: Sob gru 03, 2011 17:44

Post » Nie gru 11, 2011 17:58 Re: "tajski" kocurek 3mies.

pwpw pisze:Skoro już oceniasz moją "wulgarność" 8O BTW Odsyłam do słownika :lol:
To Popraw cytaty :!: :!: :!: bo to brzydko wmawiać komuś coś czego nie powiedział/napisał :mrgreen:


Lubisz takie złośliwości co?
Twoja sprawa....
Nie czuje się w żaden sposób "winna"... A tym bardziej nie powinna się tak czuć właścicielka fundacji....

Tak czy owak.... Bolek na pewno będzie miał dobrze....
Nie zostawię Cię przyjacielu.... pomruczymy razem... nawet smutne rzeczy

sylwianatala

 
Posty: 60
Od: Nie gru 11, 2011 12:39

Post » Nie gru 11, 2011 18:01 Re: "tajski" kocurek 3mies.

Mlsla
Problem Sylwianatala polega na tym, ze nikt tu jej nie przyklasną. Tylko, ze nikt tego nie zrobi po tekstach, ze nie ma nic złego w rozmarzaniu kota nierasowego. Można dyskutować o wielu rzeczach, o tym, czy kot musi być w typie, albo rudy... Ale wystarczy przeczytać regulamin tego miejsca, by wiedzieć, że nie popiera się tu rozmarzania zwierząt nierasowych, za to popiera się sterylizacje/kastracje.
Tyle w temacie od wyjątkowo "agresywnej" na forum 8)
pwpw
 

Post » Nie gru 11, 2011 18:03 Re: "tajski" kocurek 3mies.

sylwianatala pisze:
pwpw pisze:Skoro już oceniasz moją "wulgarność" 8O BTW Odsyłam do słownika :lol:
To Popraw cytaty :!: :!: :!: bo to brzydko wmawiać komuś coś czego nie powiedział/napisał :mrgreen:


Lubisz takie złośliwości co?
Twoja sprawa....
Nie czuje się w żaden sposób "winna"... A tym bardziej nie powinna się tak czuć właścicielka fundacji....

Tak czy owak.... Bolek na pewno będzie miał dobrze....

Nie, zwyczajnie lubię gdy się mnie cytuje poprawnie, a nie przypisuje się mi słowa innych, nawet te z którymi się zgadzam. Takie dobre wychowanie w necie, jak cytujesz, to po quote wstawiasz nick z którego posta pochodzi cytat, a nie dowolny, który Ci się nie spodobał. Bo to nie wszytko jedno :roll:
pwpw
 

Post » Nie gru 11, 2011 18:05 Re: "tajski" kocurek 3mies.

Miałam się już nie odzywać...
Ale tak swoją drogą ciekawe dlaczego kot w typie rasowca jest wydawany odpłatnie osobie która popiera rozmnażanie kotów bez rodowodu :roll:

malutka_8

 
Posty: 700
Od: Pon sie 04, 2008 9:04
Lokalizacja: Świętochłowice

Post » Nie gru 11, 2011 18:12 Re: "tajski" kocurek 3mies.

sylwianatala pisze:A wszystko o to, że kot wygląda jak wygląda....
Jeśli kogoś uraziłam bardzo mi przykro

Nie przejmuj się
Masz prawo chcieć takiego kota, jaki Ci się podoba.
Znalazłaś go, przy okazji dołożysz się do opieki nad tymi innymi, potrzebującymi.
Zapewnisz mu dobry dom i zapomnisz o "dziobaniu" na forum.
A zwykłego jazgotu jest tu pełno, jak wszędzie w sieci i najczęściej najgłośniejszymi "sprawiedliwymi" są Ci którzy maja mało doświadczenia i wszystko wydaje im się bardzo proste - białe lub czarne.

Nie rozumiem dlaczego np, nie czepić się generalnie hodowców tych rodowodowych - po co to robią, po co światu tysiące persów, sfinksów i innych dziwadeł.
Przecież oni tą swoją szlachetną ( bo przecież nie robią tego dla zysku 8) ) misją, przyczyniają się do bezdomności,wpływają na wzrost ilości kotów, zabierają dobre bogate domy tym piwnicznym i działkowym nierasowym biedom.
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Nie gru 11, 2011 18:16 Re: "tajski" kocurek 3mies.

Wiesz co... problem to masz Ty bo nie szanujesz czyjegoś zdania a czytasz wybiórczo.
I nie oczekuje że ktoś mi przyklaśnie o czym Ty mówisz!!

I masz racje!! Nie widzę w tym nic strasznego o ile się kotów nie męczy, nie robi im krzywdy!!
Skoro w domu jest para kotów dlaczego nie mają mieć kociąt?? :?: jeśli mają ku temu warunki... a maluchy trafią do fajnych domów.
Przecież nie napisałam że popieram jakiś pseudo hodowców którzy traktują kotki jak maszynki do rodzenia!!!!!! Bo oczywiście że nie.
Nie wiem, nigdy nie byłam w takim miejscu. Zupełnie przez przypadek trafiłam na kota Pani Kasi. ale to pisałam już wcześniej

Masz ochotę to urządź przeciwko mnie jakąś akcję albo usuń z forum.

Mój kocur ( następny także jak tyko dotrze) są wykastrowane ze względów higienicznych, po prostu nie wyobrażam sobie smrodu w domu.

Jeśli błędnie zacytowałam o przepraszam.
Nie zostawię Cię przyjacielu.... pomruczymy razem... nawet smutne rzeczy

sylwianatala

 
Posty: 60
Od: Nie gru 11, 2011 12:39

Post » Nie gru 11, 2011 18:19 Re: "tajski" kocurek 3mies.

Anda pisze:(...)
A zwykłego jazgotu jest tu pełno, jak wszędzie w sieci i najczęściej najgłośniejszymi "sprawiedliwymi" są Ci którzy maja mało doświadczenia i wszystko wydaje im się bardzo proste - białe lub czarne.

(...)

Próba kulturalnego wyjaśnienia komuś, ze kupno z pseudohodowli kota za 150 zł, albo popieranie rozrodu kotów w typie rasy przez zaprzyjaźnionych państwa jest czymś złym, "jazgotem" ?
No to ja już Pani podziękuje :roll: No chyba, ze chce Pani ode mnie psa w typie rasy, naprawdę w typie bardzo bardzo..
Weźmiesz, to przestanę tu jazgotać :roll: :evil: Zamiast zając się "pomaganiem zwierzętom". Bo pewnie za mało wiem, no fakt nie szukam kotka w typie za 150 zł :roll: Za to Ci co szukają i wpłacili na fundacje wiedzą więcej :roll:
Dziękuje za uwagę, postaram się więcej czasu nie zabierać :evil: Zawiodłam się na Pani.
pwpw
 

Post » Nie gru 11, 2011 18:21 Re: "tajski" kocurek 3mies.

Ode mnie by nie dostała żadnego kota.
No ale ja pytam o podejście do sterylizacji i nie wydaję niewykastrowanych.

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości