Wieści z ostatnich kilku dni:
1. Nie żyje Klara, kilkunastoletnia koteczka, która trafiła do nas półtora roku temu po śmierci właściciela. Najprawdopodobniej dostała wylew albo zator, zaczęło jej wszystko wysiadać. Próbowaliśmy ją jeszcze ratować, ale niestety trzeba było się poddać
2. Nie żyje jeden z jeży, ten który trafił do nas z koszmarną biegunką po nakarmieniu przez kogoś jakimś tłuszczem
3. Doszły nam 2 suki, jedna młoda niewychowana amstafka, która miała już kilku właścicieli oraz stara suka od rozmnażacza, wyłysiały szkielet z cyckami do ziemi.
4. Do adopcji poszedł Czorcik, kocurek wykarmiony przez Alę od małej kuleczki mieszczącej sie w dłoni

5. Wczoraj udało się wysterylizować kilka zwierzaków.
6. Niedobrze jest z Kościelniakiem. Wątroba jest w złym stanie, jest podejrzenie ropnia albo nowotworu. Możliwe, że został kiedyś kopnięty albo uderzony. To jest taki fajny kot, dobrze, że nie musi kolejnej zimy spędzać pod kościołem (na wiosnę moje dzieci go zgarnęły)

7. Dochodzi już do siebie kotka bez oka (moje dzieci zabrały ją menelom), która miała pp, było z nią kiepsko, ale na szczęście się udało. Kicia najchętniej siedziałaby u Ali na kolanach. Nazwaliśmy ją Zoja.
...