Łódź ropomacicze proszę o pomoc

Już dzwoniłam kicia po operacji teraz się wybudza i wszystko jest ok

Uff. Teraz możesz wszystkich przekonywać, czym grozi nie wysterylizowanie kotki.
Zaglądnij na wątek bazarkowy ( żeby się zorientować, jak to się robi), na pewno coś znajdziesz w domu, co mogłabyś sprzedać.Teraz już na spokojnie, kotka bezpieczna.

Ufff

ach te Anie :1luvu:

Zdrowia kici życzę.
Pisz co niej, jak dochodzi do siebie po operacji.

Dopiero teraz znalazłam czas żeby usiąść do kompa Tulcia ma sie dość dobrze cały czas spaceruje po domu, troszkę jej dupcia lata ale już nawet wskoczyła na tapczan

a dlatego tak krąży po mieszkaniu bo biedaczka głodna jest ale cóż musi poczekać do jutra. W poniedziałek jedziemy na zastrzyk i kontrole. Dziękuje za pomoc i wsparcie.

I na pewno teraz będę informować ludzi co grozi kociakowi bez sterylizacji żeby nie popełniali takich błędów jak ja.

Toska* pisze:Dopiero teraz znalazłam czas żeby usiąść do kompa Tulcia ma sie dość dobrze cały czas spaceruje po domu, troszkę jej dupcia lata ale już nawet wskoczyła na tapczan a dlatego tak krąży po mieszkaniu bo biedaczka głodna jest ale cóż musi poczekać do jutra. W poniedziałek jedziemy na zastrzyk i kontrole. Dziękuje za pomoc i wsparcie.

I na pewno teraz będę informować ludzi co grozi kociakowi bez sterylizacji żeby nie popełniali takich błędów jak ja.

Pilnuj jej, żeby nie skakała, bo mogą szwy puścić.
Trzymam kciuki za błyskawiczną rekonwalescencję.
No i zostań z nami na miau, by... pomagać :mrgreen:

najszczesliwsza pisze:
Toska* pisze:Dopiero teraz znalazłam czas żeby usiąść do kompa Tulcia ma sie dość dobrze cały czas spaceruje po domu, troszkę jej dupcia lata ale już nawet wskoczyła na tapczan a dlatego tak krąży po mieszkaniu bo biedaczka głodna jest ale cóż musi poczekać do jutra. W poniedziałek jedziemy na zastrzyk i kontrole. Dziękuje za pomoc i wsparcie.

I na pewno teraz będę informować ludzi co grozi kociakowi bez sterylizacji żeby nie popełniali takich błędów jak ja.

Pilnuj jej, żeby nie skakała, bo mogą szwy puścić.
Trzymam kciuki za błyskawiczną rekonwalescencję.
No i zostań z nami na miau, by... pomagać

Najszczęśliwsza, pozwól, że przyłączę się do Twojej prośby :piwa:

Tosko, zostań z nami - załóż wątek prześlicznej Tulince i... proszę o więcej fotek tego cuda :lol:

Obiecuję że z wami zostanę i postaram się pomagać jak tylko będę mogła. Dzisiaj moja córcia zrobiła (z moją pomocą :wink:

) domek dla Tulci, teraz czeka czy sie jej spodoba nowe lokum :mrgreen:

A Tulina ma się bardzo dobrze już nie "utyka" na pupę ładnie je, więc mam nadzieję że szybko wróci do zdrowia. Dzisiaj od ran tylko je i śpi na zmianę :kotek:

. Pozdrawiam i dziękuje za przyjęcie Mnie do Waszego grona :oops:

Fajnie, że jesteś. I nawet nie oberwało Ci się bardzo za nie wysterylizowanie kotki wcześniej :twisted:

Cieszę się, że kotka dochodzi do zdrowia, cieszę się również, że mała Duża wychowuje się w towarzystwie kota, to naprawdę jest bardzo korzystne z wielu względów.

Ja też trzymam :ok:

za szybką rekonwalescencję.

Łódź ropomacicze proszę o pomoc

Kto przegląda forum