Lucky Felv + brykaj szczęśliwy za TM [*] :(

JaEwka pisze:A Lakuś siedzi właśnie koło mnie i mrrrrrruuczy

Kochany kotek :1luvu:

Ja właśnie mam na kolanach Franciszka, zresztą u mnie kolana zawsze są oblegane i nie stoją bezczynne. :lol:

Anna61 pisze:
JaEwka pisze:co tam pierniki - kiedy lasagne

Też bym zjadła.
Dla mnie słodycze mogą nie istnieć ale za to jestem mięsożerna.
Kto z kim przystaje, takim się staje, a chodzi o koty.

Ja zawsze powtarzam, że ze wszystkich słodyczy to najbardziej lubię kabanosy

Gibutkowa pisze:Ja zawsze powtarzam, że ze wszystkich słodyczy to najbardziej lubię kabanosy

Pepperoni są najlepsze. :wink:

Zawsze czekam na promocję bo normalnie ich nie kupuję.

Anna61 pisze:
Gibutkowa pisze:Ja zawsze powtarzam, że ze wszystkich słodyczy to najbardziej lubię kabanosy

Pepperoni są najlepsze. Zawsze czekam na promocję bo normalnie ich nie kupuję.

Lubię peperoni ale ostatnio jak byłam u Taty w Szczecinie to kupiłyśmy z Mamą w małym sklepiku kabanosy z dziczyzny. W cholerę drogie ale nigdy w życiu nie jadłam lepszych! Aż mi właśnie się ślinianki uruchomiły

hehehe wielbicielki mięsiwa :lol:

Ja lubie tylko ryby i kurczaki. Resztę staram się omijac. No chyba, że jem cos u Gibutkowej bo ona tak dobrze gotuje, że nie idzie się oprzeć :lol:

Laki chyba znów nam przytył, tak mi się przynajmniej wydaje. Spirulinkę ładnie pochłania z jogurcikiem :ok:

I np. nie je suchego z miski tylko musze mu wysypywać :roll:

Także w ogóle z niej zrezygnowałam :wink:

JaEwka pisze:hehehe wielbicielki mięsiwa Ja lubie tylko ryby i kurczaki. Resztę staram się omijac. No chyba, że jem cos u Gibutkowej bo ona tak dobrze gotuje, że nie idzie się oprzeć

Laki chyba znów nam przytył, tak mi się przynajmniej wydaje. Spirulinkę ładnie pochłania z jogurcikiem I np. nie je suchego z miski tylko musze mu wysypywać Także w ogóle z niej zrezygnowałam

Kup mu kulkę -smakulkę

EDIT: A tak poważnie - ząbki zaczynają chyba dokuczać...

możliwe

Ale on wcześniej tez z miski za bardzo nie jadł bo mu dawałam na podłogę. Może się przyzwyczaił :wink:

Kurcze dobrze by było mu powyrywać co trzeba i wyciąć dzwonki... ale teraz żaden wet go nie uśpi - no i ja bym się nie zgodziła. Kurde wiedziałam, że o czyms zapomniałam :roll:

miałam wyjąć kuraka z zamrażalnika... no nic trochę rozmrozę i wrzuce na wpół zamrożonego do gotowania.

JaEwka pisze:możliwe Ale on wcześniej tez z miski za bardzo nie jadł bo mu dawałam na podłogę. Może się przyzwyczaił
Kurcze dobrze by było mu powyrywać co trzeba i wyciąć dzwonki... ale teraz żaden wet go nie uśpi - no i ja bym się nie zgodziła. Kurde wiedziałam, że o czyms zapomniałam miałam wyjąć kuraka z zamrażalnika... no nic trochę rozmrozę i wrzuce na wpół zamrożonego do gotowania.

Możesz wrzucić całkiem zamrożonego do gotowania

Wiem

ale on się wtedy ciapie :lol:

dlatego wole wrzucać rozmrożone :wink:

Dzisiaj mu chyba zrobię rosołek, tylko bez marchewki. Bo coś nie chce ostatnio mi jeśc kuraka a taki może by wychłeptał

Fajnie że kotek przybrał na wadze, a jakieś nowe fotki niedługo będą? :ok:

Jutro pewnie nie dam rady bo mnie cały dzień w domu nie będzie. Ale w niedziele postaram się popstrykać :ok:

Właśnie wróciłam od niego. Powylegiwał się u mnie na kolanach, poprzytulaliśmy się :1luvu:

a teraz siedzi z nim tż

Edit: Chciałam dzisiaj zadzwonić do wetki ale tylko słyszałam - abonent na uszkodzoną linię telefoniczną. Jutro się przejadę do niej.

jakie dobre wieści.. tyj, tyj Lucky i zdrowiej :ok:

Wyników jeszcze nie ma

Ale zaraz przyjdzie ciocia Gibutkowa i wymizia koleżkę :mrgreen:

Już go poinformowaliśmy, że będzie miał gościa do swojej dyspozycji :lol:

JaEwka pisze:Wyników jeszcze nie ma

Ale zaraz przyjdzie ciocia Gibutkowa i wymizia koleżkę Już go poinformowaliśmy, że będzie miał gościa do swojej dyspozycji

Coś długo ich nie ma.

Gibutkowa niech wymizia koteczka też od cioci Ani, a ino porządnie! :wink:

Wygłaskany został wedle zaleceń :mrgreen:

No długo ni ma

Lucky Felv + brykaj szczęśliwy za TM [*] :(

Kto przegląda forum