Kita czeka, Asta kocha Fugę, a Azor całuje Lunę NAJ wątek :)

najszczesliwsza pisze:Luna prawie odgryzła rękę Ani Kubicy...

jednak wolę koty, do ręki się nie rzucają...a jeśli nawet to robią to bezgłośnie i człowiek się chociaż nie wystraszy zanim użre :evil:

a takie miłe psiątko na pozór :roll:

Ola, ręka cała ale psycha ucierpiała :ryk:

Anna Kubica pisze:Ola, ręka cała ale psycha ucierpiała

DOBRZE, ŻE RĘKA CAŁA, SZKODA PSYCHE

» Pt gru 09, 2011 21:27 Re: ...

najszczesliwsza pisze:
Anna Kubica pisze:
najszczesliwsza pisze:Luna prawie odgryzła rękę Ani Kubicy...

jednak wolę koty, do ręki się nie rzucają...a jeśli nawet to robią to bezgłośnie i człowiek się chociaż nie wystraszy zanim użre
a takie miłe psiątko na pozór
Ola, ręka cała ale psycha ucierpiała

Ania wychowam ją jeszcze, jeszcze będą z niej psy

Oby ,bo następnym razem ładowarkę wyślę Ci sms-em :mrgreen:

bo jeszcze nie kupiłam :roll:

najszczesliwsza, jesli chcesz tanio ugotowac żarelka - w megasamie mają porcje rosolowe z kurczaka - tak niezbyt dokładnie obrane z mięsa- calkiem sporo go tam jeszcze jest, ok 2 zł / kg. Jedną taką wiekszą porcje plus półtora szklanki ryżu i jedną startą marchewke ugotuj , mozesz dodać jajko na surowo (albo żeby sie białko scieło a zółtko moze być surowe), to na 2 dni starczy dla niej spokojnie. jeszcze jak przegryzie do tego kilka chrupków to na bank.
Zamiast ryżu możesz dać ok 200 gram makaronu nawet najtanszego z tesco. sklad mozna modyfikować zależnie od stanu zawartości szafki kuchennej/lodówki

tanie są też podroby (wątróbka drobiowa czy zołądki to ok 6zł/kg i mozna dodać np 2-3 wątróbki ) można dodać 1 łyżkę oleju (ale takiego surowego, nie po smażeniu)

A te "batony dla psów" to zwykle niewiele mięsa, przeważnie podroby w śladowych ilosciach, krew i kasza.... ekonomiczniej i zdrowiej dla psa wyjdzie przepis powyżej

Uwierz mam wypróbowane

tym bardziej, że ja nawet w kryzysowych sytuacjach nie moge podac puszki czy takiego własnie batona, bo moja strasznie to odchorowuje...

chyba musze cie jednak odowiedzic celem obejrzenia tego potwornego psa...

» Sob gru 10, 2011 9:34 Re: ...

» Sob gru 10, 2011 11:29 Re: ...

» Sob gru 10, 2011 19:08 Re: ...

» Sob gru 10, 2011 19:13 Re: ...

Normalnie sielanka :mrgreen:

!

» Sob gru 10, 2011 19:17 Re: ...

No mówię, sielanka!
U mnie jest często gorzej.
Choćby dzisiaj- Alek z Michaliną pokłócili się o myszkę.
Bo oczywiście Michasia musi sie bawić tym, czym któryś z moich kotów, koniecznie w tym samym czasie.
Alek syczał, Michaśka warczała, myszka między nimi.
W końcu jak Alusiowi się znudziły potyczki słowne, to przeszedł do łapoczynów, Michaśka dostała po nosie, myszki jej się też odechciało :mrgreen:

.

» Sob gru 10, 2011 19:23 Re: ...

brawo...Aluś :ok:

najszczesliwsza pisze:Ja się właśnie boję, że się zaczną łapozęboczyny..

Ale póki co jest nadspodziewanie dobrze, tylko... Lunka tęskni...

Nie ma się co dziwić, pies za swoją panią tęskni....
Moja Michalina na szczęście boi się Alka, więc do zęboczynów nie dojdzie :mrgreen:

.

Kita czeka, Asta kocha Fugę, a Azor całuje Lunę NAJ wątek :)

Kto przegląda forum