Dyzia, Lenka, Bazyl, Jovi, Kostek - znowu tymczasy

A ja obejrzałam bloga i bardzo mi się podoba :ok:

Mam nadzieję, że blog będzie miał czytelników a efektem będą cudne domki dla kociaków.
Oczko Bazyla dużo lepiej. Maść pomaga :-)

Przez ostatnie dni biłam się z myślami. Czy Kostek ma z nami zostać. Bo część mnie mówi że tak ale potem odzywa się lęk. Po odejściu Łatki jest we mnie tyle lęku o nasze kociaki. Ale Kostek zostanie z nami. Będzie naszym piątym kotem. Nie chcę by musiał iść do innych ludzi. Zresztą nikt o niego nie pytał.
Najgorzej, że o nasze kociaki-słodziaki też nikt nie pyta. A to takie fantastyczne stworzenia - miziaste, urocze, śliczne i słodkie :-)

Trzymajcie proszę kciuki za domki dla Zojki i Diego.

sercem się wybiera...
a kciuki za domki są!

za domki

Cieszę się, że Kostek zostaje z wami. Myślę, że i wam ulży. Tak byście się tylko zadręczali, czy Kostek ma naprawdę dobry dom, czy jest bezpieczny i szczęśliwy.

Cieszę się z decyzji w sprawie Kostka.

I kciuki za domki dla Zoi i Diego :ok:

Dobra decyzja!
Z maluchy kciuki mocne są.

ewung pisze:Przez ostatnie dni biłam się z myślami. Czy Kostek ma z nami zostać. Bo część mnie mówi że tak ale potem odzywa się lęk. Po odejściu Łatki jest we mnie tyle lęku o nasze kociaki. Ale Kostek zostanie z nami. Będzie naszym piątym kotem. Nie chcę by musiał iść do innych ludzi. Zresztą nikt o niego nie pytał.

ewung pisze:Najgorzej, że o nasze kociaki-słodziaki też nikt nie pyta. A to takie fantastyczne stworzenia - miziaste, urocze, śliczne i słodkie Trzymajcie proszę kciuki za domki dla Zojki i Diego.

Spokojnie, zapytają w końcu, zapytają i zakochają się po uszy, bo trudno im się oprzeć :1luvu:

Super decyzja

Kciuki też są :ok:

A robiłaś może sekcję żeby się dowiedzieć jaka mogła być przyczyna ...? :oops:

Cieszę się, że ze zrozumieniem podchodzicie do naszej decyzji o Kostku :-)

Amyszko sekcja była tak na szybko, nie umiem opisać co dokładnie było Łaci ale nie miała już szans, jej wątroba była całkiem zniszczona :-(

ewung pisze:Cieszę się, że ze zrozumieniem podchodzicie do naszej decyzji o Kostku

Amyszko sekcja była tak na szybko, nie umiem opisać co dokładnie było Łaci ale nie miała już szans, jej wątroba była całkiem zniszczona

Koty to bardzo delikatne istotki

Oby już nic więcej złego Was nie spotkało :1luvu:

Staram się jak mogę ale ciężko mi idzie. Cały czas dopatruję się, że coś jest nie tak z kotami. Zamartwiam się. Ciągle wydaje mi, że koty nie zachowują się tak jak zwykle. To jakaś masakra, dziś mam fazę i wiszę nad Jovim bo jest miziasty

Zwariuję jak tak dalej pójdzie :-(

Kilka dni temu Kostek spał tak
Obrazek

Przed chwilą Diego spał tak
Obrazek

Co przypomniało mi Joviego który kiedyś spał tak
Obrazek

Długie te kocury :-)

Dyzia, Lenka, Bazyl, Jovi, Kostek - znowu tymczasy

Kto przegląda forum