Widzę,czuję.Mam Dusze i Serce.Jest nas dużo.....Szczecin.

To jest Nina.Na jednym ze zdjęć z Oskarkiem.

-

iza71koty pisze:To jest Nina.Na jednym ze zdjęć z Oskarkiem.

--
--

ale jest sliczna :1luvu:

skoro Miłka ma się nieźle to oczywiście Nina :1luvu:

napatrzeć się nie mogę, zawsze mi się takie koteczki podobały ........ :1luvu:

czekam wiec na dane i Nina jest "moja" :1luvu:

Bardzo się ciesze. :1luvu:

Ostatnio Ninę oferowałam -=Sarze=- po tym jak zaginął Jej Ciapulek, ale -=Sara=- ma sentyment do czarnych kotów

i wybrała Pumę :1luvu:

Dziękuję Kochana. :1luvu:

Zaraz wyslę pw. :wink:

I uaktualnię na 1 stronie.

to ja dziękuję i cała przyjemność po mojej stronie

pieniążki już poszły jutro będą

ja mam sentyment do trikolorek, choć mimo sporej gromadki trikolrki nie mam ale ich uroda mnie zawsze za serducho chwyta, a NIna jest cudna :1luvu:

Uaktualnione na 1 stronie.

Ogłaszam że Nina ma Opiekunkę Wirtualną

i jest nią 7ksiezyc. :1luvu:

7ksiezyc pisze:to ja dziękuję i cała przyjemność po mojej stronie
pieniążki już poszły jutro będą

ja mam sentyment do trikolorek, choć mimo sporej gromadki trikolrki nie mam ale ich uroda mnie zawsze za serducho chwyta, a NIna jest cudna

Tak Nina jest urocza.Chociaż kiedy do nas trafiła, byłam przerażona sytuacją.Raz ze kichała, dwa okropnie sie bała.Była głodna, biegała w kółko ,ale bała sie zbliżyc do kotów jak jadły.Nie wiedziałam jak sie relacje ułożą.Puma mama Oskarka, juz po sterylce oczywiscie jest dosć temperamentna kotką i wiem ze nie bardzo jej pasuje Nina.Dopóki była sama z Oskarkiem była spokojniejsza.O dziwo jak Nina do nas trafiła to wyglądało to tak, ze obcy kot nagle wybiegł z budki a ja nie wiedziałam co jest grane.Do dzisiaj nie wiem skad sie tam wzieła.Moge sie tylko domyslać że ktos ją podrzucił po prostu.Teraz juz sie odkarmiła u nas, ale nie wyglądała zbyt ciekawie.Zżyła sie z Oskarkiem i czeka razem z nimi, wybiega na powitanie i nawet ostatnio kilka razy sie otarła o nogi.

wiora pisze:Jezu, co za dzień

Budki faktycznie dobrze zamaskowane, jeszcze jakby folię zamalować farbą w kolorze khaki, to nawet koty mogłyby przejść obok nie zauważając

ha dobre

tyle ze nie wiem czy wiesz.Koty nie rozróżniają kolorów.

Rudolf [*] 12.04.2015 żegnaj kochany..

Kochani jest taka akcja Nakarm Psa z Tablicą

, zachęcam do udziału :kotek:

http://tablica.pl/oferta/dino-ze-schron ... DxLhD.html

Matko jedyna jak wiało całą noc, jakby sie wściekło.

Muszę dzisiaj sprawdzić czy wszystkie budki na miejscu.

Miałam wcześniej wstawić ale zapomniałam.Z góry uprzedzam ze ten pokój jeszcze przed remontem.Jogurt i Bąbel.Prosze zobaczyc jak Bąbel wyrósł.Znalazłam go w czerwcu jako miesięcznego kociaka.