Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 4.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw gru 08, 2011 19:59 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 4.

Za niedługo setka :)
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw gru 08, 2011 20:45 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 4.

Fasolko, dzisiaj ja była u weta, krew mi pobrali i zastrzyki podali.
Pysia

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Czw gru 08, 2011 21:01 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 4.

Hannah12 pisze:Fasolko, dzisiaj ja była u weta, krew mi pobrali i zastrzyki podali.
Pysia

:( bolało?
Dostałaś wyniki?
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Czw gru 08, 2011 21:02 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 4.

Duża, zamiast przyjść do domu po pracy, pojechała na wizytę przed adopcją. Dla jakichś kotów, których (na szczęście) nie znam. Z dużej to taki pożytek, że ona wieczorem prawie zasypia na stojąco :roll:
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Czw gru 08, 2011 21:05 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 4.

My też karmimy,tę sunię:
http://tablica.pl/oferta/liza-ze-schron ... DxEJF.html
Czy można nakarmic więcej niż jednego psa dziennie?
Sabcia karmiąca z dużą
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70191
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw gru 08, 2011 21:08 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 4.

Można, Sabciu, my nakarmiłyśmy.
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Czw gru 08, 2011 21:39 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 4.

MalgWroclaw pisze:
Hannah12 pisze:Fasolko, dzisiaj ja była u weta, krew mi pobrali i zastrzyki podali.
Pysia

:( bolało?
Dostałaś wyniki?
Fasolka

Tak, mam wyniki, moja wetka zadzwoniła i powiedziała, że są OK.
Szczegóły w naszym wątku.
Trochę bolało. Moja Duża, pewnie tak samo jak twoja, zawsze mnie przytula i całuje, co zmniejsza ból.
Pysia

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Czw gru 08, 2011 23:21 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 4.

My dzisiaj tylko dobrej nocki życzymy i oby jutro tak nie wiało. Obie jesteśmy zmęczone - duża pracą, mała - zabawą. Piesek nakarmiony :ok: Można iść spać.

mateosia

 
Posty: 1346
Od: Nie wrz 11, 2011 18:41
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt gru 09, 2011 5:47 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 4.

Duża poszła, nie wracała i nie wracała. Zwariować można :?
ale w końcu przyszła. Mówi, że czekała na Czarną, która w końcu przyszła i na Bure, ale Bure nie przyszedł. Deszcz pada, koty mokre.
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pt gru 09, 2011 5:56 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 4.

Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pt gru 09, 2011 8:10 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 4.

MalgWroclaw pisze:Teraz karmimy tego psa
http://tablica.pl/oferta/hienryk-ze-sch ... DxOqt.html
Fasolka

Strasznie smutną ma mordkę. To też go nakarmiłyśmy z rana. Teraz jedna do roboty, druga do spania. Miłego dnia (choć to niemal niemożliwe z taką pogodą... :( ) m i f
Ostatnio edytowano Pt gru 09, 2011 8:11 przez mateosia, łącznie edytowano 1 raz

mateosia

 
Posty: 1346
Od: Nie wrz 11, 2011 18:41
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt gru 09, 2011 8:10 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 4.

Smutne pysio :(
Nakarmiłam :)

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29535
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 09, 2011 10:08 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 4.

Byłam w gabinecie :(
ciocia powiedziała, że chyba trzeba będzie mi założyć kołnierz :(
bo znowu jedną dziurę trochę (ale tylko trochę) podrapałam :(
Fasolka


A ja się strasznie boję kołnierza. Boję się, że mi maleństwo oszaleje z nerwów i boję się, że zrobi sobie rany tam, gdzie dosięgnie, czyli w innym miejscu :cry: :cry: :cry:
duża Fasolki
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pt gru 09, 2011 11:48 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 4.

No Fasolko, no... Biedna strasznie kicia :( A Feliwaya już macie? (wiem, że miał być, ale nie kojarzę, czy już jest...) Mam nadzieję, że w końcu coś się poprawi między dziewczynkami, Frania odpuści, a Fasolka zmężnieje, jako na tych zdjęciach :)

A ja nie mogę nakarmić dwóch psów. Ale pójdę niedługo do pracy i tam nakarmię 8)
Świat należy do kotów. One tylko udają, że to my mamy nad nimi władzę...
Vipku...

Obrazek

Lublu

 
Posty: 195
Od: Pon gru 26, 2005 1:09
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Pt gru 09, 2011 15:36 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 4.

Cześć Fasolko, ja nigdy nie miałem kołnierz.
Pysia mała kiedyś nosi bo uszka rozdrapywała, ale nie potrafiła w nich zrobić kroku. Przy jej problemach z chodzeniem, kołnierz zupełnie nie zdał egzaminu.
A my z Duża karmimy Kemi o tego pieska http://tablica.pl/oferta/kemi-ze-schron ... DxEC1.html
Haker

Haker1

 
Posty: 4016
Od: Pt lis 20, 2009 17:35

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter, pibon i 67 gości