Wątek dla nerkowców - VII

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Czw gru 08, 2011 20:48 Re: Wątek dla nerkowców - VII

taizu pisze:Jak podasz mi na PW adres, to jeszcze dziś wyślę ci priorytetem Alusal, wyłapywacz fosforu, mam zapasik :mrgreen: dodaje się do jedzenia, bedziesz miała na początek
Ten Twój płyn to to samo stężenie co moje
Taizu, chyba dobrze zrozumiałam, że chcesz pomóc Lucyper, wysyłając jej Alusal. Twoje dobre checi rozumiem, ale wyników fosforu Lucyper nie podala. Skąd wiesz, że poziom fosforu jest podwyższony?
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Czw gru 08, 2011 20:50 Re: Wątek dla nerkowców - VII

Tinka07 pisze:...Teraz po wstawieniu wyników przez Lucypera widzimy, że potas jest w normie..
Widzimy, że uzyskany wynik jest w normie, nie potas w kocie. Nie ma pewności ile potasu uwolniło się z komórek do surowicy podczas transportu krwi pobranej w domu. Nie ma informacji o zastosowanych środkach przeciwdziałania. Z moich doświadczeń wynika, że zawyżanie oznaczeń potasu zdarza się nadspodziewanie często i dobrze miec wzgląd, że rzeczywisty poziom może być niższy od uzyskanego wyniku, gdy nie jest analizowany natychmiast po pobraniu. W tym przypadku potas jest w "dolnej" normie i mając na uwadze powyższe sugerował bym jednak delikatną suplementację dopyszczną, bo daje to większy margines błędu.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw gru 08, 2011 21:15 Re: Wątek dla nerkowców - VII

PcimOlki pisze:
Tinka07 pisze:...Teraz po wstawieniu wyników przez Lucypera widzimy, że potas jest w normie..
Widzimy, że uzyskany wynik jest w normie, nie potas w kocie. Nie ma pewności ile potasu uwolniło się z komórek do surowicy podczas transportu krwi pobranej w domu. Nie ma informacji o zastosowanych środkach przeciwdziałania. Z moich doświadczeń wynika, że zawyżanie oznaczeń potasu zdarza się nadspodziewanie często i dobrze miec wzgląd, że rzeczywisty poziom może być niższy od uzyskanego wyniku, gdy nie jest analizowany natychmiast po pobraniu. W tym przypadku potas jest w "dolnej" normie i mając na uwadze powyższe sugerował bym jednak delikatną suplementację dopyszczną, bo daje to większy margines błędu.
Z moich doświadzczeń wynika, że tak też zachowują się koty cukrzycowe z hipoglikemią. Dowody mamy z wyników krzywej cukrowej Lucyper i jej informacji. Opisała te obiajwy też w wątku cukrzycowym:
Kilka razy mial(dawniej)ataki,ze nie mialam z nim kontaku,chodzil wokolo i krecil glowa.Mowilam o tym kilka razy lekarzom,ale nic sensownego nie uslyszalam.Podawalam mu troche miodu do pyszczka.Czasami trzymalo go 2 godz.Pozniej byl bardzo zmeczony.
Ja nie stawiam w tym przypadku na niedobór potasu, tylko na hipoglikemię. Wyniki potasu są OK.



Pozrdrawiam
Tinka
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Czw gru 08, 2011 21:47 Re: Wątek dla nerkowców - VII

Te proby,ktore podalam byly robione w piatek w szpitalu,nie byly transportowane.Wyniki byly po godzinie.
Jutro zadzwonie do lekarki,ktora pobierala proby w domu 6 tygodni wczesniej.Moze ona wie cos na temat fosforu.

lucyper

 
Posty: 44
Od: Śro gru 07, 2011 23:51
Lokalizacja: Stockholm

Post » Czw gru 08, 2011 21:59 Re: Wątek dla nerkowców - VII

Tinka07 pisze:
taizu pisze:Jak podasz mi na PW adres, to jeszcze dziś wyślę ci priorytetem Alusal, wyłapywacz fosforu, mam zapasik :mrgreen: dodaje się do jedzenia, bedziesz miała na początek
Ten Twój płyn to to samo stężenie co moje
Taizu, chyba dobrze zrozumiałam, że chcesz pomóc Lucyper, wysyłając jej Alusal. Twoje dobre checi rozumiem, ale wyników fosforu Lucyper nie podala. Skąd wiesz, że poziom fosforu jest podwyższony?

Wysłałam jedno opakowanie na wszelki wypadek. :mrgreen: Zanim dojdzie do Szwecji, wy jej wyjaśnicie czy ma używać i jak :mrgreen: Akurat szłam na pocztę, następna przesyłka wyszłaby ode mnie dobę później, albo i dopiero w poniedziałek. Jak się okaże, że nie trzeba, to najwyżej odeśle albo wyrzuci, niewielka strata. Ale myślę, że skoro nie stosowała wyłapywaczy, to poziom fosforu z dużym prawdopodobieństwem ma podwyższony
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Czw gru 08, 2011 22:10 Re: Wątek dla nerkowców - VII

taizu pisze:
Tinka07 pisze:
taizu pisze:. Ale myślę, że skoro nie stosowała wyłapywaczy, to poziom fosforu z dużym prawdopodobieństwem ma podwyższony
Takie myślenie jest nielogiczne, ale wiem, że chcesz jak najlepiej i służysz w każdej chwili pomocą. Taizu, proszę, nie obraź się za moją reprymendę.

Pozrdawiam serdecznie
Tinka
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Pt gru 09, 2011 0:36 Re: Wątek dla nerkowców - VII

Tinka07 pisze:
taizu pisze:
Tinka07 pisze:
taizu pisze:. Ale myślę, że skoro nie stosowała wyłapywaczy, to poziom fosforu z dużym prawdopodobieństwem ma podwyższony
Takie myślenie jest nielogiczne, ...

Jest logiczne. Uzasadnia je statystyka, która wskazuje, że zwykle hyperfosfatemia postępuje łącznie z azotemią. Hyperfosfatemia jest niebezpieczna, a korekta w dół wymaga długiego czasu. Mając w planie kontrolę za 4-6 tyg., spokojnie można eliminować fosfor z jedzenia bezzwłocznie. Takie postępowanie jest dla kota korzystniejsze, niż dodatkowe wiezienie do weta i kłucie by dowiedzieć się czegoś, co jest niemal pewne.

lucyper pisze:Te proby,ktore podalam byly robione w piatek w szpitalu,nie byly transportowane.Wyniki byly po godzinie....
To dobrze - widzisz, z pozoru nieistotne sprawy mają znaczenie. Tym niemniej poziom potasu jest niski i należy być przygotowanym, że może być wkrótce jeszcze niższy.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt gru 09, 2011 9:50 Re: Wątek dla nerkowców - VII

Zadzwonilam do lekarki-niestety nie potrafila mi powiedziec nic o fosforze :?
Kot po wczorajszej uefori jedzenia nowej karmy-nie ma dzisiaj apetytu :( Zobacze,jak poradze sobie z nawadnianiem.
Jak bedzie sprawialo mu to przykrosc-zrezygnuje z dalszej walki :( :cry: Ostanie,co chce,zeby cierpial dla przedluzenia tak krotkiego juz zycia -dla mnie :cry:

lucyper

 
Posty: 44
Od: Śro gru 07, 2011 23:51
Lokalizacja: Stockholm

Post » Pt gru 09, 2011 13:31 Re: Wątek dla nerkowców - VII

Podalam kotu plyn pod skore-udalo sie bezbolesnie-nawet nie zwrocil uwagi na to :)
Podgrzalam plyn ,nabieralam strzykawka i podlaczalam do wezyka z lgla zakonczona motylkiem.
Musze zlecic siostrze zakup tych rzeczy w Polsce.O co ma pytac-czy o przyrzad do wlewow?Czy wszystki maja takie same igly?Czy trzeba powiedziec jak sie chce?Wiem,ze w aptece kupie bez problemu NACL0,9-o to ma pytac?

lucyper

 
Posty: 44
Od: Śro gru 07, 2011 23:51
Lokalizacja: Stockholm

Post » Pt gru 09, 2011 13:33 Re: Wątek dla nerkowców - VII

lucyper pisze:Podalam kotu plyn pod skore-udalo sie bezbolesnie-nawet nie zwrocil uwagi na to :)
Podgrzalam plyn ,nabieralam strzykawka i podlaczalam do wezyka z lgla zakonczona motylkiem.
Musze zlecic siostrze zakup tych rzeczy w Polsce.O co ma pytac-czy o przyrzad do wlewow?Czy wszystki maja takie same igly?Czy trzeba powiedziec jak sie chce?Wiem,ze w aptece kupie bez problemu NACL0,9-o to ma pytac?


Do wlewów są rożne płyny, nie tylko NaCl jeszcze jest Ringer, PWE i to jakim płynem kota się nawadnia zależy od jego stanu, od wyników jonogramu.
Siostra niech kupi wężyki infuzyjne, igły dość grube, no i te kroplówki, są o pojemności 250 ml i 500 ml.
najszczesliwsza
 

Post » Pt gru 09, 2011 13:41 Re: Wątek dla nerkowców - VII

A co znaczy dosc grube igly-maja jakies numery i czy musza byc grube-czy to nie boli bardziej :(
Musze zlozyc dokladne zamowienie :wink:

lucyper

 
Posty: 44
Od: Śro gru 07, 2011 23:51
Lokalizacja: Stockholm

Post » Pt gru 09, 2011 13:46 Re: Wątek dla nerkowców - VII

lucyper pisze:A co znaczy dosc grube igly-maja jakies numery i czy musza byc grube-czy to nie boli bardziej :(
Musze zlozyc dokladne zamowienie :wink:

Wiem, że jak są za cienkie, to nie leci.
Nie wiem jakie miałam, szukałam, ale nic mi nie zostało.
Miały ciemnoszare chyba to to co się wtyka na strzykawkę.
najszczesliwsza
 

Post » Pt gru 09, 2011 13:46 Re: Wątek dla nerkowców - VII

lucyper pisze:(...)
Musze zlecic siostrze zakup tych rzeczy w Polsce.O co ma pytac-czy o przyrzad do wlewow?

"Przyrząd do przetaczania płynów" - tak maja to nazwane w aptekach.
Ja najczęściej używam takich:
http://www.doz.pl/apteka/p13414-Przyrza ... igla_1_szt

lucyper pisze:Czy wszystki maja takie same igly?Czy trzeba powiedziec jak sie chce?

Nie wszystkie "przyrządy" mają w zestawie igłę.
Ja i tak używam tylko igieł Terumo, w dodatku "dość cienkich" (0,6) i krótkich (25mm) bo takie podobają nam się najbardziej.
http://www.doz.pl/apteka/p14194-Igla_06 ... szt_Terumo

Większość osób używa igieł grubszych (0,8-1,0) bo szybciej można płyn podać.

lucyper pisze:Wiem,ze w aptece kupie bez problemu NACL0,9-o to ma pytac?

O sól fizjologiczną (Natrium chloratum 0,9%) 500 ml.
A może siostra mogłaby Ci kupić płyny w lecznicy weterynaryjnej?
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pt gru 09, 2011 15:40 Re: Wątek dla nerkowców - VII

U mnie najlepiej sprawdziły się igły tzw. "motylki":
Obrazek
Z jednej strony oczywiście wbija się w kota, a z drugiej przyczepia do strzykawki lub do rurki przyrządu do kroplówek.
Też zdecydowanie lepiej Ludmiłowi wlewy jest podawać strzykawką.
Te ostatnie motylki, które "dorwałam" w medycznym mają rozmiarówkę: 0,7mm x 19mm (i długość rurki 30 cm) czyli 22G, dokładnie takie, jak tutaj są dostępne -> http://www.olbi.pl/igly_strzykawki_venflony?func=productPage&pid=495&cid=128&prid=0&wid=293
"Niektórym ludziom aż chce się przybić piątkę! ...W twarz. ... Krzesłem."
Obrazek
Obrazek
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Ludmiłku... [*] żegnaj Najukochańszy Przyjacielu...30.12.2011r.
Mikusiu... [*] Ty też...17.04.2013r.
Obrazek

Szejbal

 
Posty: 2215
Od: Czw maja 08, 2008 23:16
Lokalizacja: Krosno/ (czasem Rzeszów)

Post » Pt gru 09, 2011 16:26 Re: Wątek dla nerkowców - VII

pixie65 pisze:
lucyper pisze:(...)
Musze zlecic siostrze zakup tych rzeczy w Polsce.O co ma pytac-czy o przyrzad do wlewow?

"Przyrząd do przetaczania płynów" - tak maja to nazwane w aptekach....

W mojej nazywa się to "wężyk do infuzji".

lucyper - możesz użyć NaCl 0.9 teraz, ale nie możesz używać go zbyt długo. Prędzej czy później powoduje kwasicę hyperchloremiczną. Absolutnie nie możesz używać płynów z glukozą. LRS podlega restrykcjom jak napisała Tinka07 na cukrzycowym, ze względu na wysoką zawartość mleczanów. Jedynym sensownym płynem wydaje się być Plasma-Lyte, posiadający 47mEq/l bufora octanowego i tylko 8mEq/l mleczanowego lub NaCl 0.45 (bez glukozy) naprzemiennie z NaCl 0.9. Ja nie mam pewności, czy powyższe pomysły są właściwe, ale mam pewność, że NaCl 0.9 na dłuższą metę stosowane być nie może, bo zawiera 154mEq/l Cl, a w kocie ma być około 120.
Jest to sytuacja dość kłopotliwa i sądzę, że jak najwięcej powinnaś kota dopajać strzykawką dopyszcznie, a wlewy podskórne traktować jako uzupełnienie. Jeśli oczywiście futrzak takie działania będzie akceptował z równie stoickim spokojem.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 260 gości