pamiętnik Poldka

[mar9]

Kacper sobie zwyczajnie spał, to gremlin przyszedł i wlazł między łapki Kacpra.

Duża kazała napisać to piszę
schronisko zorganizowało akcję, można nakarmić psiaki ze schroniska klikając http://www.karmimypsiaki.pl/
tylko trzeba później potwierdzić odebrany mail

rozumiem, że sam sobie zasłonił oczka łapką Kacperka
kiedyś nakarmiłam jednego psiaka, drugi raz nie pozwolono mi
ps. spróbuję ze służbowej skrzynki
edit. udało się

[Killatha]

Fajnie jest mieć się do kogo przytulić. A Duża powiedziała, że można nakarmić więcej psiaków jak ma się więcej adresów mailowych.

[mar9]

Fajnie jest mieć się do kogo przytulić. A Duża powiedziała, że można nakarmić więcej psiaków jak ma się więcej adresów mailowych.

dzięki, przypomniałeś mi o dawno nie używanych innych skrzynkach mailowych, wykorzystam je dla dobra piesków

[Killatha]

U nas wszystko po staremu. Duża narzeka, że nikt się nie pyta o gremliny. A ja się cieszę, lubię te smarkule.
Duża nam dzisiaj opowiadała o koteczce spotkanej na działkach. Mała buraska z białymi skarpetkami. Duża się o nią martwi bo kicia nie miała nic przeciwko wzięciu na ręce. Podobno koteczka ma około 4 miesiące, dogaduje się z innymi kotami i okolicznymi psami. Gdyby ktoś chciał dać kici dom to nasza Duża byłaby zachwycona.
Nasza Duża mówi, że do nas kicia trafić nie może bo Duża nie wyrabia finansowo.

[vega013]

Fajnie jest mieć się do kogo przytulić. A Duża powiedziała, że można nakarmić więcej psiaków jak ma się więcej adresów mailowych.

dzięki, przypomniałeś mi o dawno nie używanych innych skrzynkach mailowych, wykorzystam je dla dobra piesków

My też chcemy... Napiszcie proszę, co trzeba zrobić.

Już wiemy

[Killatha]

Ech, że też kot nie może czuć się pewnie nawet jak Duża śpi. No znowu mnie wymiziała zanim zdążyłem się zorientować i uciec. Duża spała, ja leżałem obok na poduszce. I ni stąd ni zowąd Duża zaczęła mnie przytulać. No trochę to moja wina bo zaswędziało mnie ucho i chciałem się podrapać. Duża później powiedziała, że obudziło ja trzęsienie łózka. Ale przecież ja wcale aż tak łóżkiem nie trząsłem.

[bulba]

Ale przecież ja wcale aż tak łóżkiem nie trząsłem.

Buziaczki Polduś

[mar9]

Ech, że też kot nie może czuć się pewnie nawet jak Duża śpi. No znowu mnie wymiziała zanim zdążyłem się zorientować i uciec. Duża spała, ja leżałem obok na poduszce. I ni stąd ni zowąd Duża zaczęła mnie przytulać. No trochę to moja wina bo zaswędziało mnie ucho i chciałem się podrapać. Duża później powiedziała, że obudziło ja trzęsienie łózka. Ale przecież ja wcale aż tak łóżkiem nie trząsłem.

no wiesz Poldusiu, mając tak sporą posturę nic dziwnego, że łóżko się ciut-ciut zachwiało
a jak tam futerko, nie zaczęło wypadać po tych głaskach?

[Killatha]

No jakoś nie. Ale to pewnie dlatego, że później starannie się myję. A Duża w ogóle zrobiła się jakaś namolna bo co przejdzie to pogłaszcze mnie po plecach. A mnie się już nawet syczeć nie chce.
A Duża dzisiaj robi ciasto imieninowe. Dostaliśmy do skosztowania trochę kremu. Bo Duża robi do niego krem serowo-pigwowy. Gremliny cały czas pomagają Dużej, tylko nie wiem czemu Duża cały czas narzeka, że bez ich cennej pomocy to trwało by to dwa razy szybciej. A ja wiem, że gremliny liczą, że za pomoc Duża odpali im jeszcze trochę kremu.

[mar9]

No jakoś nie. Ale to pewnie dlatego, że później starannie się myję. A Duża w ogóle zrobiła się jakaś namolna bo co przejdzie to pogłaszcze mnie po plecach. A mnie się już nawet syczeć nie chce.
A Duża dzisiaj robi ciasto imieninowe. Dostaliśmy do skosztowania trochę kremu. Bo Duża robi do niego krem serowo-pigwowy. Gremliny cały czas pomagają Dużej, tylko nie wiem czemu Duża cały czas narzeka, że bez ich cennej pomocy to trwało by to dwa razy szybciej. A ja wiem, że gremliny liczą, że za pomoc Duża odpali im jeszcze trochę kremu.

dla Waszej Dużej z najlepszymi życzeniami
http://www.youtube.com/watch?v=kEH2hDmW ... re=related

[bulba]

Wszystkiego najlepszego dla Dużej z okazji imienin

[Killatha]

Duża powiedziała, że mam podziękować za życzenia - no to dziękuję.
Duża w prezencie imieninowym dostała książkę "zaklinacz kotów". Czy Duża chce nas wszystkich zaczarować?
Wolałbym nie zmienić się w szczurka. Ja tam wolę być kotem. Czy ja się mam bać?

[mar9]

Duża powiedziała, że mam podziękować za życzenia - no to dziękuję.
Duża w prezencie imieninowym dostała książkę "zaklinacz kotów". Czy Duża chce nas wszystkich zaczarować?
Wolałbym nie zmienić się w szczurka. Ja tam wolę być kotem. Czy ja się mam bać?

ja myślę, że Duża chce wyczytać, jak przekonać niektóre koty, żeby pozwoliły się głaskać i pieścić bez obawy utraty futerka

[Killatha]

Hmmm, ja tam na głaskanie nie mam specjalnej ochoty ale jak Duża chce o tym czytać to niech czyta.
Mam tylko nadzieję, że naprawdę nie obudzę się kiedyś po drzemce jako szczur. Już wolałbym zostać nietoperzem. Przynajmniej jadłospis miałbym podobny.
A tak na inną łapkę to uwielbiam przygotowania do świąt. Co prawda sprzątania to ja za bardzo nie lubię. Bo Duża wtedy wszystko przestawia i zagląda do naszych schowków. Ale dzisiaj Duża przyniosła takie specjalne ciasteczka, powiedział, że to świąteczne pieniki. Wprawdzie były w woreczkach ale woreczek to żadna przeszkoda dla gremlina. Zanim się Duża zorientowała, to zdążyliśmy pokosztować. Pycha!

[Killatha]

Dzisiaj naszej Dużej inna znajoma duża przywiozła zamówioną wołowinę. W związku z tym zjedliśmy bardzo pyszną wczesną kolację. A Duża postanowiła, że na święta zrobi sobie szynkę wołową. Nie jestem do końca pewien co to jest ale brzmi bardzo smacznie. Tylko nie wiem czemu Duża to mięso na tą szynkę moczy w wodzie z solą i przyprawami. Uważam to za skandaliczne marnotrawstwo dobrego mięsa. Dużą usprawiedliwia tylko to, że dla nas też przygotowała i zamroziła porcje kolacyjne. I rozumiem czemu od razu wszystkiego nie dała nam do misek - Miła opchnęła by wszystko do wypęku, a później by wymiotowała bo w jej małym brzuszku wprawdzie mieści się sporo ale nie aż tak.