Jestem Kociczka, nie chcę za wiele opowiadać o tym, jakie było moje życie przed tym jak znalazłam się na ulicy głodna, brudna i atakowana przez podwórkowe koty, ani o tym jak spałam w brudnej piwnicy.

Jestem bardzo szczęśliwa, bo pewna Pani zaczęła mnie bronić, karmić i przejmować się moim losem. Bardzo się tego domagałam i tęskniłam. Potem pochyliła się nade mną pewna miła osoba i aktualnie mieszkam u niej.
Kotek nie pyta się o wiek, więc cytując słowa weterynarza, który orzekł, że jestem zdrowa, „mam OKOŁO roku”.
Moją wdzięczność potrafię okazać ufnością oraz przyklejaniem do kolan i różnych partii ciała, czy ktoś tego chce czy nie

Nie wybrzydzam przy jedzeniu, dbam o higienę, moje futerko jest znów śnieżno białe a z noska zszedł strupek. Jak prawdziwa dama korzystam ze swojej toalety.

Na początku cały czas spałam na kolanach i nie miałam ochoty na nic innego. Teraz, gdy już wiem, że jestem bezpieczna, mogę skupiać się na innych typowych kocich czynnościach… Bawię się piłeczkami, sznureczkami, zwiedzam każdy kąt, ale nie zapominam o tym jak bardzo mimo wszystko kocham ludzi. Dlatego…
Pomagam w obowiązkach domownikom

Oglądam z nimi telewizję

Dbam o to, by ich sny były dobre

Moja tymczasowa opiekunka nie może mnie zatrzymać, ale szuka mi jakiegoś ciepłego domu i ludzi, którzy mnie pokochają i pozwolą odwdzięczać się za przyjęcie pod swój dach. Już nie mogę się tego doczekać. Powiem nieskromnie, że fajna ze mnie Kociczka, bo jestem śliczna, spokojna i wesoła zarazem, jestem doskonałym futrzastym termoforkiem, który lubi kontakt z człowiekiem. Wniosę duże pozytywnej energii i będę niezawodną towarzyszką życia.
Jeśli już się we mnie zakochałeś drogi potencjalny Domku, to nie zwlekaj i odezwij się do mojej opiekunki. Jeżeli chciałbyś o coś zapytać, nie krępuj się, chętnie odpowiemy na wszystkie Twoje pytania.
Warszawa jest super, ale lubię przygody, więc mogę przyjechać do Ciebie gdziekolwiek mieszkasz

Czekam niecierpliwie.
Kociczka

kontakt: basiap82@o2.pl lub PW