Lucky Felv + brykaj szczęśliwy za TM [*] :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro gru 07, 2011 22:38 Re: Cud albo śmierć...Lucky - bardz pilnie DT !

Gibutkowa pisze:No wątróbkę też ma, zapakowałam 2 porcje na próbę, tylko nie wiem czy Ewelina rozróżni, bo to zmrożone wygląda tak samo jak wołowina ;)

W gotowaniu rozróżni na pewno bo capi przeokropnie. :wink:
Ja mam bardzo wrażliwy węch z powodu alergii to dla mnie to pachnie inaczej. :oops:
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40417
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Śro gru 07, 2011 22:47 Re: Cud albo śmierć...Lucky - bardz pilnie DT !

Wątróbkę chyba odróżniłam hehe. Wołowinkę tylko rozmrażam i daje surową. Wątróbkę trzeba koniecznie gotować? Bo LAki lubi surowiznę.
Obrazek

JaEwka

 
Posty: 8795
Od: Wto gru 11, 2007 11:37
Lokalizacja: Wrocław/Lubin

Post » Śro gru 07, 2011 22:55 Re: Cud albo śmierć...Lucky - bardz pilnie DT !

JaEwka pisze:Wątróbkę chyba odróżniłam hehe. Wołowinkę tylko rozmrażam i daje surową. Wątróbkę trzeba koniecznie gotować? Bo LAki lubi surowiznę.

Ja bym mu to jednak gotowała, a wątróbkę jeszcze i odcedziła z pierwszej wody.
Surowizna dłużej się trawi to i po co obciążać go tym dodatkowo.

Od czasu do czasu można mu dać surowizny ale troszkę i drobniutko pokrojoną.
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40417
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Śro gru 07, 2011 23:00 Re: Cud albo śmierć...Lucky - bardz pilnie DT !

No ja mu kroje na małe kawałki i on dostaje tak z dwa razy w tygodniu surowe
Obrazek

JaEwka

 
Posty: 8795
Od: Wto gru 11, 2007 11:37
Lokalizacja: Wrocław/Lubin

Post » Śro gru 07, 2011 23:22 Re: Cud albo śmierć...Lucky - bardz pilnie DT !

Wątróbkę i wołowinę surową to dlatego coby mu wyniki krwinek podciągnąć. Ponoć na czerwone krwinki surowa wołowinka jest dobra, wątróbka zawiera za to dużo żelaza i jest mocno krwista (po ugotowaniu już nie).
Ja w sumie Frani bym mogła dawać surową wołowinę ale to nie zda egzaminu bo ona je tylko jak obok je Mietek z drugiej miski, a jak Miecio wyczuje surową wołowinę, to Frani zacznie z miski wyjadać a on po surowym hafci dalej jak widzi :|
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw gru 08, 2011 7:21 Re: Cud albo śmierć...Lucky - bardz pilnie DT !

Tylko wątróbkę nie za często! Żeby nie przesadzić z witaminką A! Surową mozna spokojnie dawać. U mnie jedza tylko surowe, ale surowa watrobka jest be (za mało do mieszanki ostatnio dolożyłam i dodałam tak o samą do miseczek). Masz maszynkę do mielenia mięsa?
Podeślij mi maila na PW to Ci przyślę kalkulator barfowy. Nie żebyś barfa robiła mu od razu, ale zobaczysz czy z czymś nie przesadzasz (np z żelazem czy witaminkami). Kurczę, teraz myślę, że mogłam Ci dać jeszcze taurynę :/
Obrazek Obrazek Obrazek

Wrocławskie Koty - polub nas na Facebook

turkawka

 
Posty: 2613
Od: Pon lut 01, 2010 12:43
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw gru 08, 2011 9:03 Re: Cud albo śmierć...Lucky - bardz pilnie DT !

oj turkawka u mnie takich sprzętów w domu to brak hehee. Wątróbki mu jeszcze ani razu nie zdąrzyłam dac :mrgreen: - ale wiem że ją można rzadko dawać
Obrazek

JaEwka

 
Posty: 8795
Od: Wto gru 11, 2007 11:37
Lokalizacja: Wrocław/Lubin

Post » Czw gru 08, 2011 9:10 Re: Cud albo śmierć...Lucky - bardz pilnie DT !

Moje jak miało anemie dostawało tak 1/2 łyżeczki od herbaty na dzień wątróbki wołowej do surowej wołowinki (szynka) plus witaminki z kwasem foliowym...
Jak wyniki się poprawiły tak z łyżeczkę na tydzień. Teraz tylko sporadycznie, bo ciężko dostać wątróbkę wołową. Nie wiem, czy kurza jest tak samo dobra, no chyba, ze z wiejskiej kurki :D
pwpw
 

Post » Czw gru 08, 2011 11:01 Re: Cud albo śmierć...Lucky - bardz pilnie DT !

pwpw pisze:Moje jak miało anemie dostawało tak 1/2 łyżeczki od herbaty na dzień wątróbki wołowej do surowej wołowinki (szynka) plus witaminki z kwasem foliowym...
Jak wyniki się poprawiły tak z łyżeczkę na tydzień. Teraz tylko sporadycznie, bo ciężko dostać wątróbkę wołową. Nie wiem, czy kurza jest tak samo dobra, no chyba, ze z wiejskiej kurki :D

Gibutkowa wszystko dostanie ;) Poszukam w moich mięsnych, chyba widziałam w jednym.

A u JaEwki to rzeczywiście bida ze sprzętem kuchennym ;) :lol: Swoje rzeczy zawsze biorę jak coś u niej gotujemy. Ma chociaż piekarnik (którego ja nie mam :crying: :crying: )
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw gru 08, 2011 11:31 Re: Cud albo śmierć...Lucky - bardz pilnie DT !

:ryk: no niestety u mnie brak osprzętu kuchnnego :mrgreen: nawet jakbym chciała miec to nie miałabym gdzie tego pochować :roll:
Alleee po co mi to wszystko skoro mam Gibutkową :mrgreen: :ryk:
Obrazek

JaEwka

 
Posty: 8795
Od: Wto gru 11, 2007 11:37
Lokalizacja: Wrocław/Lubin

Post » Czw gru 08, 2011 11:34 Re: Cud albo śmierć...Lucky - bardz pilnie DT !

JaEwka pisze::ryk: no niestety u mnie brak osprzętu kuchnnego :mrgreen: nawet jakbym chciała miec to nie miałabym gdzie tego pochować :roll:
Alleee po co mi to wszystko skoro mam Gibutkową :mrgreen: :ryk:

Tsaaaa :twisted:
Coś czuję że w tym roku też nie będzie kiedy pierników zrobić :roll:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw gru 08, 2011 12:08 Re: Cud albo śmierć...Lucky - bardz pilnie DT !

co tam pierniki - kiedy lasagne :mrgreen: :ryk:
Obrazek

JaEwka

 
Posty: 8795
Od: Wto gru 11, 2007 11:37
Lokalizacja: Wrocław/Lubin

Post » Czw gru 08, 2011 12:12 Re: Cud albo śmierć...Lucky - bardz pilnie DT !

JaEwka pisze:co tam pierniki - kiedy lasagne :mrgreen: :ryk:

Jak wrócę z Radomia ;) :P
http://www.youtube.com/watch?v=YZ1AlIv6 ... re=related
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw gru 08, 2011 19:13 Re: Cud albo śmierć...Lucky - bardz pilnie DT !

JaEwka pisze:co tam pierniki - kiedy lasagne :mrgreen: :ryk:

Też bym zjadła. :wink:
Dla mnie słodycze mogą nie istnieć ale za to jestem mięsożerna. :evil: :wink:
Kto z kim przystaje, takim się staje, a chodzi o koty. :mrgreen:
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40417
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Czw gru 08, 2011 20:30 Re: Cud albo śmierć...Lucky - bardz pilnie DT !

Oj nie słodycze ważna rzecz :mrgreen: Ale ostatnio z koleżanką z pokoju stwierdziłyśmy, że jak wyjemy te co mamy to będzie kupować jakieś orzeszki owoce itp... bo u nas to garniec słodkości jest :lol:

A Lakuś siedzi właśnie koło mnie i mrrrrrruuczy :1luvu:
Obrazek

JaEwka

 
Posty: 8795
Od: Wto gru 11, 2007 11:37
Lokalizacja: Wrocław/Lubin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Evilus, Google [Bot] i 268 gości