SIEROTKA ZOSIA I KRASNOLUDKI - ciągle w czwórkę i do przodu!

Ryszardzie, powiedz Dużej, że od smrodku jeszcze nikt nie umarł, za to świeże powietrze już dwie armie wytrzebiło :roll:

eloł Rysiek ! a nasza Duża to mieszka podobno na 4 ale my okien nie umiemy otwierać .. za to Duża zrobiła na balkonie full wypas ale tak nie do końca bo żaden gołąb nie wleci przez te siatke ... a my to byśmy je chętnie pogoniły że hej !!!!!Duża mówi, ze ta siatka to nie była dla nas tylko jej te gołębie sr.. na tym balkonie i dlatego ! też coś! sra... a kuweta od czego jest? Gina i Lilka

U nas gołębie nie srają na balkon ale Duża mówi, że zaopatrzy się w siatkę. Przynajmniej na dole i z baku od sąsiadów. Nie wiem po co wogóle bo jak byliśmy w tamtym domu to oni mieli balkon i wcale nie myślałem o wyskakiwaniu
Rychosław

no pewnie kto normalny wyskakuje z balkonu? no może Lilka ale ona to troche goopia jest i raz to wisiała na tej siatce ale wtedy miała mały brzuch i nie zerwała ale co Duża się nakrzyczała to jej ! u nas na pierwszym to taki Marian jest czasami se ze mną pogada on nie ma siatki tylko jakieś kraty i troche mu łapa wyszła i dalej sie nie dało szkoda bo może by mnie odwiedził .. ale chyba nie bo u nas Duża to te siatke tak przypieła że muchy nie wpadnom a co dopiero Marian on z 8 kilo ma... Gina

Azor nam tu czyta co piszecie i ja tam nie wiem, ale Fuga opowiadała o jakimś innym domu, gdzie balkon był w takiej śmiesznej siatce cały i oni tam sobie razem siedzieli całymi dniami. Teraz mamy balkon jak pół pokoju, ale Duzi nas tam nie wypuszczają, a ja bym tak chętnie wyskoczyła z balkonu.. To pisał Azor pukający się w czoło na prośbę Astki.