„CUŚ” czyli MYCHA została :) ; Lidzia po kolejnej operacji

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto gru 06, 2011 21:25 Re: „CUŚ” czyli MYCHA

atla pisze:Inga! to jest chyba jakiś antybiotyk. mam podawać do czwartku zastrzyk raz dziennie i Loxicom dopyszcznie też raz dziennie


skoro boli to pewnie albo linco albo genta, przezroczyste? niedobrze, o której dalaś syropek? masz ulotkę i dawkowanie?
EDIT: powinna dostawać po pierwszej dobie 0,05 mg meloksycamu na kg czyli w jej przypadku mniej nawet niż 1 kreskę...
Ostatnio edytowano Wto gru 06, 2011 21:32 przez Georg-inia, łącznie edytowano 1 raz
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto gru 06, 2011 21:31 Re: „CUŚ” czyli MYCHA

syrop był raniutko, tak koło 6 - 6:30. jedna jednostka, jak na kilo kota... Mycha ma ok.80 dag., więc Ania powiedziała, żeby dawać 1 jednostkę... mam opakowanie i ulotkę.
****** Atan ['] 21.02.2001 - 21.10.2013 ****** Lideczka ['] 2006 - 21.04.2015 ****** Ares ['] 02.12.2013 - 03.06.2016 ****** SaBunia 2006 - 31.10.2017 pękło mi serce

atla

 
Posty: 5214
Od: Wto wrz 29, 2009 8:20
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto gru 06, 2011 21:32 Re: „CUŚ” czyli MYCHA

a w strzykawce przezroczyste
****** Atan ['] 21.02.2001 - 21.10.2013 ****** Lideczka ['] 2006 - 21.04.2015 ****** Ares ['] 02.12.2013 - 03.06.2016 ****** SaBunia 2006 - 31.10.2017 pękło mi serce

atla

 
Posty: 5214
Od: Wto wrz 29, 2009 8:20
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto gru 06, 2011 21:32 Re: „CUŚ” czyli MYCHA

Mycha śpi na siedząco...
****** Atan ['] 21.02.2001 - 21.10.2013 ****** Lideczka ['] 2006 - 21.04.2015 ****** Ares ['] 02.12.2013 - 03.06.2016 ****** SaBunia 2006 - 31.10.2017 pękło mi serce

atla

 
Posty: 5214
Od: Wto wrz 29, 2009 8:20
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto gru 06, 2011 21:34 Re: „CUŚ” czyli MYCHA

miejsce po oczku nie jest obrzęknięte, nic się tam nie dzieje, troszkę krwi z maciupeńkimi skrzepkami wyleciało jej dziś z noska, ale Ania mówiła, że ewentualnie takie coś może się zdarzyć.
****** Atan ['] 21.02.2001 - 21.10.2013 ****** Lideczka ['] 2006 - 21.04.2015 ****** Ares ['] 02.12.2013 - 03.06.2016 ****** SaBunia 2006 - 31.10.2017 pękło mi serce

atla

 
Posty: 5214
Od: Wto wrz 29, 2009 8:20
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto gru 06, 2011 21:36 Re: „CUŚ” czyli MYCHA

atla pisze:Mycha śpi na siedząco...


rzadko ten lek może wywoływać apatię, ale raczej nie aż tak, bardziej to wygląda na ból :( może spróbuj zadzwonić do Ani Zmienniczki i spytać.
Skrzepki pewnie z zatoki, to nic, nieważne
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto gru 06, 2011 21:38 Re: „CUŚ” czyli MYCHA

niestety, padł mi telefon, gdzie miałam wszystkie numery i do Ani też. Inga! możesz mi podać na pw numer do Ani?
****** Atan ['] 21.02.2001 - 21.10.2013 ****** Lideczka ['] 2006 - 21.04.2015 ****** Ares ['] 02.12.2013 - 03.06.2016 ****** SaBunia 2006 - 31.10.2017 pękło mi serce

atla

 
Posty: 5214
Od: Wto wrz 29, 2009 8:20
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto gru 06, 2011 21:42 Re: „CUŚ” czyli MYCHA

atla pisze:niestety, padł mi telefon, gdzie miałam wszystkie numery i do Ani też. Inga! możesz mi podać na pw numer do Ani?


masz pw
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto gru 06, 2011 22:03 Re: „CUŚ” czyli MYCHA

Inguś! dzięki ogromne!
dla mnie Mycha nie jest apatyczna tylko właśnie obolała. Ania pozwoliła podać drugą dawkę Loxicomu. mogę podawać do 2 razy na dobę dawkę na kilogram masy kota. mam nadzieję, że podziała. narazie Mycha się położyła, więc już przynajmniej nie śpi na siedząco... zobaczymy... prosimy o kciuki, bo to strasznie przykre patrzeć, że coś ją boli, a tak niewiele można zrobić...
****** Atan ['] 21.02.2001 - 21.10.2013 ****** Lideczka ['] 2006 - 21.04.2015 ****** Ares ['] 02.12.2013 - 03.06.2016 ****** SaBunia 2006 - 31.10.2017 pękło mi serce

atla

 
Posty: 5214
Od: Wto wrz 29, 2009 8:20
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto gru 06, 2011 22:06 Re: „CUŚ” czyli MYCHA

a to w zastrzyku to linco.
chyba działa. podałam syrop zanim napisałam co i jak, a teraz Mycha pogłaskana mruczała, a nie płakała :D :ok:
****** Atan ['] 21.02.2001 - 21.10.2013 ****** Lideczka ['] 2006 - 21.04.2015 ****** Ares ['] 02.12.2013 - 03.06.2016 ****** SaBunia 2006 - 31.10.2017 pękło mi serce

atla

 
Posty: 5214
Od: Wto wrz 29, 2009 8:20
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto gru 06, 2011 22:07 Re: „CUŚ” czyli MYCHA

Biedna malutka, narkoza zeszła i oczko boli.
Ale teraz będzie już tylko lepiej :ok:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro gru 07, 2011 9:40 Re: „CUŚ” czyli MYCHA

Dla Mychy :ok: :ok:

tamiss

 
Posty: 6179
Od: Śro lut 10, 2010 17:08

Post » Śro gru 07, 2011 10:04 Re: „CUŚ” czyli MYCHA

jak Myszulka dzisiaj?
jak przespała nockę?
bidusia mała...
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro gru 07, 2011 10:05 Re: „CUŚ” czyli MYCHA

Ewa, jak Mała dzisiaj?

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro gru 07, 2011 10:20 Re: „CUŚ” czyli MYCHA

noc przespana spokojnie, kupal był wczoraj (nie imponujący jakiś, ale jednak). od rana umiarkowane szaleństwa, konsumpcja chrupek, więc nie jest źle. wieczorem jednak spodziewam się nawrotu bólu i płaczów.
Mycha wczoraj wieczorem wyglądała na kota, który jest cały obolały. od tego oczodołu bolało ją całe ciałko, do tego stopnia, że bała się położyć, a poniewaź była bardzo zmęczona, to zasypiała na siedząco. mam wrażenie, że ona ma niski próg bólu... przy tym ta oporność na narkozę - może jest też oporna na działanie uśmierzaczy bólu...

tak czy inaczej wczoraj miały miejsce sceny, które mnie zadziwiły jak mało co. zawsze wiedziałam, że Kitka do maluchów się przekonuje dość szybko i prędzej czy później przynajmniej zaczyna się z nimi bawić, a nawet im matkować. zawsze też wiedziałam, że Lidka na odgłos płaczu Kasi zawsze przybiega sprawdzić jaka to krzywda się dziecku dzieje, ale wiedziałam również, że maluchów kocich nie znosi organicznie i się ich boi... a tu się okazało, że jak Mycha wczoraj płakała, to obie moje damulki w te pędy dyrdały sprawdzić co się wyprawia, że dziecko tak płacze... 8O Paździoszka małą obwąchała i liznęła po główce 8O Lidka?! niemożliwe! a jednak!
moje Baby nie przestają mnie zadziwiać... kochane bestyjki!
****** Atan ['] 21.02.2001 - 21.10.2013 ****** Lideczka ['] 2006 - 21.04.2015 ****** Ares ['] 02.12.2013 - 03.06.2016 ****** SaBunia 2006 - 31.10.2017 pękło mi serce

atla

 
Posty: 5214
Od: Wto wrz 29, 2009 8:20
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Majestic-12 [Bot] i 70 gości