Ryś, Ryszard, Rysiek - część 3- obcy kontra predator

[juana]

Wołali ale i tak nie szedłem do nich . A moja Duża woła na mnie Klocek albo Pyniu (że niby od pyszczku). Ale tak tamci wołają do kota.
Ryszard

[MalgWroclaw]

Bo wolałeś Dużą. Słusznie.
Fasolka

[juana]

Bo wolałeś Dużą. Słusznie.
Fasolka

Bo ona mnie kofa nawet jak nabroję . Dzisiaj jak kroiła mięsko dla mnie, to bawiłem się swoimi miskami i tam była woda i moje jedzonko... i też tylko pomarudziła
Ryszard

[MalgWroclaw]

Zmieszałeś jedzenie z wodą?
Fasolka

[juana]

na podłodze już się zmieszało
Ryś

[MalgWroclaw]

Fasolka

[juana]

mrrrraaaaauuuuuuuuu dobry

[Karolek(ona)]

[Danusia]

Czesc Rysiaczku

[Myszolandia]

musiałam się zalogowąć,zeby jeszcze to dopisać
Miśka lezy na drukarce,niemal przy głośniku od kompa i na miauczącego Rysia było : bru bru mmmrrraaauuu jakby gadała z nim
Spadam,do wieczorka

Szkoda, że jej nie nagrałaś, bo to pewnie była odpowiedź i teraz to ja bym nagrała Ryśka...

no własnie szkoda,że nie pomyślałam o tym,ale raz że fona miałam w drugim pokoju to dwa spadałam już do pracy
Po wylogowaniu się tutaj jeszcze sprawdzałam pocztę i na poczcie mi wysmarowało,że dałaś filmik i po oblukaniu musiałam jeszcze tu wejść

[Myszolandia]

na podłodze już się zmieszało
Ryś

padłam samo się zmieszało tak jakowoż?

[Myszolandia]

[juana]

na podłodze już się zmieszało
Ryś

padłam samo się zmieszało tak jakowoż?

samo
Mysiu, jaki jęzorek
Rysiek

[kalair]

[juana]

A ja dzisiaj prawie bawiłem się z małym Dużym