Ma tylko kilka dni FIV+, FelV+ i co potem?!

[jopop]

oficjalnie pani ma prawo to zrobić.

prosiłam i nadal proszę o powstrzymanie się od komentarzy.

[Amanli]

Jeżli weterynarz jest ok to może by przemówił do tej kobiety, swoją drogą jeśli wet wyda kota, a wie że są przepisy, że wydać do wypuszczenia nie można to chyba by nie dał.....
Swoją drogą potrzeba domku, żeby cokolwiek zrobić, no chyba nawet taki babsztyl by wolał, żeby kot miał dom zamiast działki....

[Gibutkowa]

Jeżli weterynarz jest ok to może by przemówił do tej kobiety, swoją drogą jeśli wet wyda kota, a wie że są przepisy, że wydać do wypuszczenia nie można to chyba by nie dał.....
Swoją drogą potrzeba domku, żeby cokolwiek zrobić, no chyba nawet taki babsztyl by wolał, żeby kot miał dom zamiast działki....

Przecież Jopop miała zapewnić im pomieszczenie (obu FIV/FeLV) ale właśnie ta kobita powiedziała że nie, że się wtrąca w nieswoje sprawy i że białas pójdzie niej (do zdrowych kotów, ma niby izolować) a pingwin ma iść na działki. Właśnie o to chodzi że to ta kobita robi problemy

[Amanli]

Ok rozumiem, ale ona chyba nie jest prawnym opiekunem tego kota? Może by tak zaangazowac w temat jakąś fundacje, która go zgarnie a z fundacją można się dogadac, czy coś innego wymysleć, bo to naprawdę zagrożenie dla samego chorego kota i jego "kumpli" z działek......

[Szalony Kot]

Nie oszukujmy się - prawdopodobnie całe stado tam jest FIV+ FelV+. Po dwóch kocurach ze zżytego, długo znającego się stada - liczyłabym, że niemal każdy kolejny złapany tam kot będzie dodatni. Dlatego w kontekście zagrożenia nie można patrzeć na to aż tak ściśle.

Natomiast warto zaalarmować innych działkowiczów, w sezonie wywieszając karteczkę "koty z tych terenów są nosicielami śmiertelnych dla nich (bezpiecznych dla ludzi) chorób wirusowych. Chroń swojego pupila i nie wypuszczaj go tutaj!".

[Gibutkowa]

FeLV+ tak (jeśli biały jest na 100% FeLV+). FIVem nie tak łatwo się koty zarażają.

[PcimOlki]

...Natomiast warto zaalarmować innych działkowiczów, w sezonie wywieszając karteczkę "koty z tych terenów są nosicielami śmiertelnych dla nich (bezpiecznych dla ludzi) chorób wirusowych. Chroń swojego pupila i nie wypuszczaj go tutaj!".

To jest wyrok śmierci.

[Gibutkowa]

...Natomiast warto zaalarmować innych działkowiczów, w sezonie wywieszając karteczkę "koty z tych terenów są nosicielami śmiertelnych dla nich (bezpiecznych dla ludzi) chorób wirusowych. Chroń swojego pupila i nie wypuszczaj go tutaj!".

To jest wyrok śmierci.

Niestety tak... Raczej znaczna większość po prostu wystraszy się ze to zaraźliwe dla ludzi (pomimo wyraźnego powiedzenia że nie) zrobi nagonkę na koty...

[tillibulek]

Niestety tak... Raczej znaczna większość po prostu wystraszy się ze to zaraźliwe dla ludzi (pomimo wyraźnego powiedzenia że nie) zrobi nagonkę na koty...

tez tak uwazam

[Szalony Kot]

Ogólnie rzecz biorąc, to te koty i tak nie są tam zbyt mile widziane przez administrację :/

Warto chociaż do tych kociolubnych działkowiczów pochodzić i im powiedzieć - bo sami wiecie, jak wyglądają działki w sezonie, każdy przyjeżdża ze zwierzakami.

[Gibutkowa]

Ogólnie rzecz biorąc, to te koty i tak nie są tam zbyt mile widziane przez administrację :/

Warto chociaż do tych kociolubnych działkowiczów pochodzić i im powiedzieć - bo sami wiecie, jak wyglądają działki w sezonie, każdy przyjeżdża ze zwierzakami.

A na to są paragrafy

[ariel]

Ogólnie rzecz biorąc, to te koty i tak nie są tam zbyt mile widziane przez administrację :/

Warto chociaż do tych kociolubnych działkowiczów pochodzić i im powiedzieć - bo sami wiecie, jak wyglądają działki w sezonie, każdy przyjeżdża ze zwierzakami.

A na to są paragrafy

Paragrafy paragrafami, a życie swoje.

[Gibutkowa]

Ogólnie rzecz biorąc, to te koty i tak nie są tam zbyt mile widziane przez administrację :/

Warto chociaż do tych kociolubnych działkowiczów pochodzić i im powiedzieć - bo sami wiecie, jak wyglądają działki w sezonie, każdy przyjeżdża ze zwierzakami.

A na to są paragrafy

Paragrafy paragrafami, a życie swoje.

U nas się udało ale sąsiadka ma wytrzymałe nogi i wydeptywała ścieżki do spółdzielni tak długo aż wyrazili zgodę na założenie drzwiczek w okienkach. Kwestia upierdlistwa plus paragrafy

[ariel]

Ale to są działki.
U mnie administracja działek do psów wzywa hycla (to działki pod miastem), znajoma niemal na wyścigi z hyclem łapała sukę, a p[sica miałą zapewniony dt.
Jeśli są nieprzychylni rozwiążą to po swojemu, po cichu, nie patrząc na paragrafy.

[Amanli]

Raczej nie liczyłabym na wilkoduszność. Ludzie słysząc o chorobach nie wnikają czy zarażają się tylko koty, będą z paranoją patrzeć na swoje dzieci i aż nie zrobią czegoś "głupiego"....