TYSKIE MRUCZKI IX - szukamy DS i opiekunów wirtualnych

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie gru 04, 2011 13:33 Re: TYSKIE MRUCZKI IX - szukamy DS i opiekunów wirtualnych

Kociara82 pisze:bardzo podobny :)
Kacperek bedzie slicznym kiciusiem, jak sie wyleczy z tego paskudztwa. :)

Justa, czy nie da sie jakos sprawdzic, czy w tych parowkach faktycznie nie bylo trutki i zbadac zwlok kociaka na obecnosc trucizny? Chodzi mi o to, zeby odpowiednie organy to sprawdzily i jesli by sie przypuszczenia potwierdzily-by winni poniesli za to kare.

Kociak [*] juz pochowany a parówki wywalone ...
A dasz na to pieniazki :roll: , bo nie ma na ich utrzymanie , leczenie , ogłasznie tych co żyją ...
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Nie gru 04, 2011 15:46 Re: TYSKIE MRUCZKI IX - szukamy DS i opiekunów wirtualnych

Emi próbuje jeść , ale bardzo bolą ja te cholerne nadżerki :(

A Kacperek mi zwiał z klatki na kwarantannie :evil: klatki słabe , sznurkami wiązane :roll: rozwalające sie i nie ma siie co dziwić ,a na nowe nie ma .... Zostawiłam mu jedzenie , wodę i zobaczymy , przypomina mi to bardzo historie Urwisa :roll:
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Nie gru 04, 2011 17:30 Re: TYSKIE MRUCZKI IX - szukamy DS i opiekunów wirtualnych

ręce na to wszystko opadają :( :( :( :( :( co za durne pały chodzą po tym świecie,co kociak [*] winien :(
odechciało mi się wszystkiego :(

Emi ,kochanie,walcz :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Nie gru 04, 2011 17:49 Re: TYSKIE MRUCZKI IX - szukamy DS i opiekunów wirtualnych

Wróciłam i nadrabiam zaległości u Mrusiów..... i jestem załamana :(
Anna Kubica
 

Post » Nie gru 04, 2011 21:16 Re: TYSKIE MRUCZKI IX - szukamy DS i opiekunów wirtualnych

Mrusie, nieustanne za Was :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
"We don't apologize
And that's just the way it is
But we can harmonize
Even if we sound like shit
Don't try to criticize
You bitches better plead the fifth" \\m//
MRRRRAAUUUUUU! :twisted: HELL BLOODY YEAH! :twisted:
"Dark matter. It's not atoms. It's the other stuff." :ryk:

Caragh

Avatar użytkownika
 
Posty: 26628
Od: Pon sie 03, 2009 23:03
Lokalizacja: Ślůnsk

Post » Pon gru 05, 2011 9:09 Re: TYSKIE MRUCZKI IX - szukamy DS i opiekunów wirtualnych

Nadal mocne :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

rudy kociak

 
Posty: 2665
Od: Śro paź 19, 2011 18:21

Post » Pon gru 05, 2011 9:28 Re: TYSKIE MRUCZKI IX - szukamy DS i opiekunów wirtualnych

Kociara82 pisze:bardzo podobny :)
Kacperek bedzie slicznym kiciusiem, jak sie wyleczy z tego paskudztwa. :)

Justa, czy nie da sie jakos sprawdzic, czy w tych parowkach faktycznie nie bylo trutki i zbadac zwlok kociaka na obecnosc trucizny? Chodzi mi o to, zeby odpowiednie organy to sprawdzily i jesli by sie przypuszczenia potwierdzily-by winni poniesli za to kare.


a jakie to organy sprawdzają takie rzeczy? bo z tego jak to wygląda w Polsce, to albo sama to zrobisz albo jakaś fundacja

dopiero z dowodami można iść na Policję
ObrazekObrazekObrazek

kaja555

 
Posty: 7041
Od: Pt lut 08, 2008 12:28
Lokalizacja: Tychy/Wola (śląskie)

Post » Pon gru 05, 2011 13:36 Re: TYSKIE MRUCZKI IX - szukamy DS i opiekunów wirtualnych

no wlasnie nie wiem, kto sie takimi sprawami zajmuje.
Pewnie znalazlyby sie odpowiednie organy gdyby byly na to $$. A tak to wychodzi na to, ze nawet jak jestes swiadkiem, czy masz powazne podejrzenia co do znecania sie nad zwierzetami-to masz powiazane rece, nie mozesz za wiele zrobic, bo brak na to $$. :evil:
To jest chore!

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Pon gru 05, 2011 13:48 Re: TYSKIE MRUCZKI IX - szukamy DS i opiekunów wirtualnych

Wczoraj mnie mrusie by zalizaly na smierc :ryk: :ryk: Eustachy zasypal mnie czulosciami, wywalil sie kolami do gory i rozplywal sie kiedy go mizialam po brzuszku :1luvu:
Od Manka dostalam przeslodkiego buziaczka, liznal mnie jezyczkiem prosto w usta hehe :) Ale jak poczul miecho w siatkach to sie zrobil nieznosny. Nalogowiec jeden, normalnie uzalezniony hehe :ryk:
Miki jak zwykle moglby sie miziac bez konca, nigdy nie ma dosc.... :roll:
Na sam koniec, kiedy juz mialam wychodzic przyszla Maja, a potem Prima.... to przez nie nigdy nie moge wyjsc o tej godzinie o ktorej planuje, bo zawsze to one na sam koniec przychodza sie pomiziac :lol: Moje kochane kiciunie :1luvu: :1luvu:
Z Urwiskiem sobie troszke pogadalam :D Te jego gruchanie mnie rozbraja :1luvu:
Ozzinek to oczko ma paskudne, widac, ze go chyba boli albo czuje spory dyskomfort. :(
Czorcia udalo mi sie poglaskac, choc na poczatku, kiedy chcialam go tylko posmyrac delikatnie przejezdzajac palcem po jego lepku-chcial mnie chapsnac, ale potem lezal spokojnie, dal sie poglaskac po grzbiecie i chyba nawet byl zadowolony :)
Matyldzi bardzo zle sie oddycha nawet przy jedzeniu... :(

A jak sie mrusie rozlozyly na wersalce, to ja musialam usiasc na ziemi, bo nie bylo dla mnie miejsca juz :roll: :ryk:

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Pon gru 05, 2011 16:17 Re: TYSKIE MRUCZKI IX - szukamy DS i opiekunów wirtualnych

Kociara82 pisze:Wczoraj mnie mrusie by zalizaly na smierc :ryk: :ryk: Eustachy zasypal mnie czulosciami, wywalil sie kolami do gory i rozplywal sie kiedy go mizialam po brzuszku :1luvu:
Od Manka dostalam przeslodkiego buziaczka, liznal mnie jezyczkiem prosto w usta hehe :) Ale jak poczul miecho w siatkach to sie zrobil nieznosny. Nalogowiec jeden, normalnie uzalezniony hehe :ryk:
Miki jak zwykle moglby sie miziac bez konca, nigdy nie ma dosc.... :roll:
Na sam koniec, kiedy juz mialam wychodzic przyszla Maja, a potem Prima.... to przez nie nigdy nie moge wyjsc o tej godzinie o ktorej planuje, bo zawsze to one na sam koniec przychodza sie pomiziac :lol: Moje kochane kiciunie :1luvu: :1luvu:
Z Urwiskiem sobie troszke pogadalam :D Te jego gruchanie mnie rozbraja :1luvu:
Ozzinek to oczko ma paskudne, widac, ze go chyba boli albo czuje spory dyskomfort. :(
Czorcia udalo mi sie poglaskac, choc na poczatku, kiedy chcialam go tylko posmyrac delikatnie przejezdzajac palcem po jego lepku-chcial mnie chapsnac, ale potem lezal spokojnie, dal sie poglaskac po grzbiecie i chyba nawet byl zadowolony :)
Matyldzi bardzo zle sie oddycha nawet przy jedzeniu... :(

A jak sie mrusie rozlozyly na wersalce, to ja musialam usiasc na ziemi, bo nie bylo dla mnie miejsca juz :roll: :ryk:


Musisz cioteczko być bardzo słodka skoro ciebie mrusie obdarzyły taką ilością czułości :wink:

rudy kociak

 
Posty: 2665
Od: Śro paź 19, 2011 18:21

Post » Pon gru 05, 2011 18:36 Re: TYSKIE MRUCZKI IX - szukamy DS i opiekunów wirtualnych

izydorka

 
Posty: 9465
Od: Śro lut 04, 2009 21:09
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pon gru 05, 2011 20:14 Re: TYSKIE MRUCZKI IX - szukamy DS i opiekunów wirtualnych

izydorka pisze:szukają kotka
viewtopic.php?f=13&t=136601

:ok: zgloszony Filipek i Urwis :)

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Pon gru 05, 2011 20:22 Re: TYSKIE MRUCZKI IX - szukamy DS i opiekunów wirtualnych

rudy kociak pisze:
Musisz cioteczko być bardzo słodka skoro ciebie mrusie obdarzyły taką ilością czułości :wink:

a najbardziej smiac mi sie chcialo, jak sie cala banda rozlozyla na tapczanie, ja siedzialam na podlodze i mizialam pulpecika :1luvu:
W pewnym momencie Eustachy sie przeciagnal kladac przednia prawa lapke na mojej glowie i zieeeeeeeeeeeeeeewnal sobie mooooooooooocno otwierajac buzke jakby chcial mnie zjesc, a lapka mial zamiar sobie pomoc objac moja glowe niczym czlowiek bulke :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: to bylo cuuuuuudneeeeee :1luvu:

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Pon gru 05, 2011 20:25 Re: TYSKIE MRUCZKI IX - szukamy DS i opiekunów wirtualnych

Emi po badaniach...

testy na FIV/FEL-V... UJEMNE! :dance: :dance2: morfologia nie wyszla najgorzej, mala dostala kolejne leki, walczymy dalej :ok: :ok:
Ozzi ma dosc rozlegly uraz tego oczka :(

PLAMLA ZLAPANA! :dance: :dance2: O ile dobrze pamietam-jutro ciach. :ok: Kacperek najprawdopodobniej nadal urzeduje w piwnicy, bo zjadl jedzonko ze swojej miski. :ok:

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Pon gru 05, 2011 23:29 Re: TYSKIE MRUCZKI IX - szukamy DS i opiekunów wirtualnych

dzis Emi miała pobrana krew do badań , morfologie nie najgorzej , miała tez testy na FIV i FELV i na szczęście sa ujemne :)

Od dziś codziennie będzie dostawać Tolfine , Calo Pet , immunactiv , kroplówki 2 razy dziennie i conwa przez zakraplacz , boje se o nią :(

Boje sie jaki będzie rachunek , błagam o pomoc ... bo juz teraz jest ogromny :(

Przed chwilka ja wycisnęłam , teraz sobie spi ale jeszcze czeka nas kroplówka i podanie conwa przez zakraplacz i podanie immunactiv i pasty Calo Pet a juz padam na twarz ze zmęczenia ...
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 391 gości