Kotomania XII-Antosia [*] , Pynia[*] Adele rujka:(

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon gru 05, 2011 18:35 Re: Kotomania XII-Antosia umarła [*]

Wszystko co nas w życiu spotyka ma swój sens, wszystko z wyjątkiem choroby i cierpienia...
Kasiu, życzę Ci, aby jak najszybciej nadszedł czas spokoju i wspomnień, tych dobrych wspomnień.

Betaka

 
Posty: 3803
Od: Nie lut 28, 2010 12:32
Lokalizacja: Tychy

Post » Pon gru 05, 2011 18:57 Re: Kotomania XII-Antosia umarła [*]

Dziękuję kochana! :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
I Tobie życzę kochanie wiele sił ,naprawdę wiele i duuużo zdrowia!
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Pon gru 05, 2011 19:08 Re: Kotomania XII-Antosia umarła [*]

Jeżeli ktoś się śmieje, nie jest wart swojego człowieczeństwa.
Kochasz Antosię, a Ona Ciebie. Dałaś swojej ukochanej koteczce ulgę w cierpieniu, to jest bardzo dużo.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pon gru 05, 2011 19:22 Re: Kotomania XII-Antosia umarła [*]

Małgosiu-gdybym wiedziała,że nie uda się jej pomóc-zrobiłabym to wcześniej,ale łudziłyśmy sie i ja i wetka, że jeszcze zaskoczy, że zawalczy!

A takich ludzi-o ile ich ludźmi nazwać można-nie trawię, wcale nie wstydzę sie tego napisać, bo jeśli nie maja litości dla cierpiącego zwierzęcia,bezbronnego-to i nad cierpiącym człowiekiem sie nie pochylą-oni tylko potrafią frazesy głosić-nijak się mające do tego co robią :evil: :evil: :evil:
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Pon gru 05, 2011 19:25 Re: Kotomania XII-Antosia umarła [*]

Lekarz przysięga, że ratuje życie do końca. A bywa, że to złudzenie :(
Wiesz, że Antosia się Tobą zajmuje, prawda?
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pon gru 05, 2011 19:37 Re: Kotomania XII-Antosia umarła [*]

Kasiu trzymaj się dzielnie,reszta futerek Cię potrzebuje.Wiem,że ciężko....ale.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

kocurzyca41

 
Posty: 15548
Od: Pon gru 07, 2009 22:34
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon gru 05, 2011 19:42 Re: Kotomania XII-Antosia umarła [*]

Małgosiu-ja Anecie bardzo ufam-to młoda dziewczyna,nie szczędziła prywatnego czasu,by przychodzić do mnie do domu i nigdy nie wzięła za to pieniędzy!
Tylko zabrakło jej w tej najtrudniejszej dla mnie chwili,wyjechała do Mamy-do rodzinnego domu :(
Wierzę,że Antosieńka patrzy na mnie z góry i dziękuje mi za to co robiłam,co zrobiłam!
Moja słodka,maleńka kruszynka-zawsze była taka bojowa,zadziorna-miziała sie tylko gdy sama tego chciała,a w chorobie tuliła głowinkę do moich dłoni-szukała dotyku :cry: :cry: :cry:

A Ptyś miauczy i szuka jej od wczoraj-dziwne-jak chorowała-wcale nie chciał wchodzić do łazienki,a teraz jak jej nie ma miauczy i szuka swojej przyjaciółki

Obrazek

Renatko-muszę sie trzymać-mają tylko mnie :(
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Pon gru 05, 2011 19:48 Re: Kotomania XII-Antosia odchodzi :((((

_DanielK_ pisze:Zwierzęta nie są obarczone grzechem pierworodnym, a mimo to, cierpią jak ludzie.
Zrobiłaś co się dało, ja w Twojej sytuacji postąpiłbym podobnie. Nie mógłbym znieść widoku tego strasznego cierpienia,zwłaszcza, jeśli to już był tak zaawansowany stan.
Nie zatrzymuj łez, nie trzymaj tego w sobie. Spotkacie się na pewno po tamtej stronie, kiedyś[

:1luvu: pieknie to powiedziales :)
moze niektorzy beda sie smiac z tego, co napisze, a niech sie smieja...
kiedy jakis zwierzak, ktorego znalam odchodzi za TM, patrze w niebo i usmiecham sie, wierzac, ze ten zwierzak patrzy teraz na mnie i w myslach mowie do niego: do zobaczenia przyjacielu, badz tam szczesliwy, jestes tam w dobrych rekach, kiedys sie znow spotkamy i wtedy nic i nikt nigdy juz nas nie rozdzieli... To mi pomaga :)

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Pon gru 05, 2011 19:49 Re: Kotomania XII-Antosia umarła [*]

MalgWroclaw pisze:Jeżeli ktoś się śmieje, nie jest wart swojego człowieczeństwa.
Kochasz Antosię, a Ona Ciebie. Dałaś swojej ukochanej koteczce ulgę w cierpieniu, to jest bardzo dużo.

to prawda-jak to ktos juz wczesniej napisal-to tez akt milosci, bo jesli kogos kochamy to zrobimy wszystko, by ten ktos nie cierpial.

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Pon gru 05, 2011 19:52 Re: Kotomania XII-Antosia umarła [*]

Pisząc "złudzenie" absolutnie nie chciałam napisać nic przeciw lekarce!
Bo Ona także się łudziła, chciała najlepiej. I to jest sens mojej wypowiedzi.
Ptyś wie, co się stało :(
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pon gru 05, 2011 19:54 Re: Kotomania XII-Antosia umarła [*]

Zaglądam i przytulam...

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon gru 05, 2011 19:57 Re: Kotomania XII-Antosia umarła [*]

Zawsze pozostaje nadzieja-ona gaśnie ostatnia........
Ola tu nikt nie będzie się śmiał z tego co napisałaś-każdy po swojemu przeżywa śmierć.każdy ją inaczej postrzega.Ale tęsknota i żal pozostają.

Ptyś ją tak kochał,a ona jego-tylko jego :!: -innych kotów nie znosiła szczerze-zwłaszcza nowo przybyłych, a z rezydentów Klary-z wzajemnością! :roll:
Bazyliszkowa pisze:Zaglądam i przytulam...
Dzięki Dorotko!
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Pon gru 05, 2011 19:59 Re: Kotomania XII-Antosia umarła [*]

MalgWroclaw pisze:Lekarz przysięga, że ratuje życie do końca. A bywa, że to złudzenie :(

niestety ale taka jest prawda... ja wiele lat temu "padlam ofiara bledu lekarskiego", a scislej mowiac: gdy przyszlam do rejonowej lekarki z dolegliwosciami, ta nie chciala dac mi na zadne badania, tylko wmawiala mi histerie. :evil: A ja cierpialam coraz bardziej, coraz gorzej sie czulam! W koncu trafilam do szpitala, gdzie okazalo sie, ze... wlasciwie nie powinnam juz zyc z takimi wynikami!!! :evil: W szpitalu-nie powiem-dwoili sie i troili zeby mnie uratowac; dziekuje Bogu za tych lekarzy i pielegniarki, ktorzy wtedy, w tej beznadziejnej sytuacji, niemal bez szans zrobili wiecej niz wszystko, co bylo mozliwe!
Kiedy wyszlam ze szpitala i z wypisem udalam sie do przychodni, do tamtej lekarki, ktora 2 miesiace wczesniej wmawiala mi, ze jestem histeryczka, ze to tylko nerwica, kiedy pokazalam jej wypis ze szpitala, kiedy ona zobaczyla te wyniki, normy poprzekraczane po 100 razy nawet-z ironicznym usmiechem powiedziala tylko: "no, to sie zdarza" :evil: Zadnego "przepraszam, pomylilam sie", nic! :evil: a to lekarka z wieloletnim doswiadczeniem! :evil: A przeciez ona powinna mnie leczyc a nie szkodzic mi! :evil:
Widze, ze Twoja wetka jest naprawde wspaniala, ze to nie praca a powolanie :) I wielki szacun jej za to :piwa:

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Pon gru 05, 2011 20:07 Re: Kotomania XII-Antosia umarła [*]

Kasiu, trzymaj sie cieplutko. I dla nas wszystkich tu, dziwne by bylo, gdybys nie plakala. Wiesz o tym. I to jest miara czlowieczenstwa.
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pon gru 05, 2011 20:12 Re: Kotomania XII-Antosia umarła [*]

Wiem Bożenko-tu mam ludzi ,którzy myślą tak jak ja,którzy czują tak jak ja!!!!-oszalałabym,gdybym nie miała Was!

Olu-i u nas są tacy lekarze :!: :!: :!: jak mówią: Każdy lekarz ma swój cmentarz!
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Meteorolog1 i 21 gości