KOCIA CHATKA znów zaprasza....

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon gru 05, 2011 13:54 Re: KOCIA CHATKA znów zaprasza....

Przełącznik światła na zapleczu zdrowej się przepalił. Wiesiu zdiagnozował dziada i postara się wymienic. Prosimy nie zapalac tam światła. Trzeba też powrócic do tematu modernizacji całej instalacji elektrycznej!

Na zdrowej ok. Arletka położyła się spac z Biedronkiem :1luvu:

Na kwarantannie:
Luiza niestety nic nie zjadła, wymiotowała i prawie cały czas śpi. Dałam jej trochę tej pasty od Michałowej. Dzisiaj koniecznie do weta.
Michałowa lepiej :ok: Pędziła do miseczki z jedzeniem, oczywiście same pyszności: owoce morza i ta mała puszeczka z rybnym pasztecikiem. Dawałam jej po troszeczku i w między czasie pastę. Nie wymiotowała. Myślę, że do weta powinna pojechac dopiero jutro, a dzisiaj i jutro rano jeszcze zobaczymy, czy jest coraz lepiej. Reszta puszeczki jest w lodówce i jest jeszcze trochę pasty, to mozna jej podac wieczorem - nie wiem tylko do kogo to piszę! I bardzo proszę o dokładne info o jej jedzeniu i kupie żebym mogła przekazac wetowi.
Maurycy darł się w boksie, więc go wypuściłam. Niestety rzucał się na Dropsa i Mańkę, posikał ściany. Wrócił do boksu i chyba powinien tam zostac dopóki ma jajka :twisted:
Mańka się wkurzyła i też zaczęła lac na blat.
Mała Pchełka załatwia się tylko do zlewu (z robalami).
Weronice i Sabince mocno łzawią oczka.

Bezdomniaki dostały jedzonko, ale nikt się nie pojawił.

Piotr, nie zabrałeś wszystkiego, są jeszcze jakieś rzeczy na półce koło zlewu na kwarantannie.

The Szops

 
Posty: 4990
Od: Sob lip 30, 2011 15:08
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon gru 05, 2011 15:19 Re: KOCIA CHATKA znów zaprasza....

Zabarałem dzisiaj trochę suchej karmy dla jedenej karmicielki z ul. Naftowej. Ma pod opieką 13 kotów i chyba 3 psy. Zaoferowałem jej pomoc bo wszystkie instytucje i fundacje miały ją głeboko w d... Pani już nawet dzisiaj była w schronie i mnie szukała bo na dzisiaj nie miała co dać zwierzakom - powiedziałem, że w miarę naszych możliwości będziemy jej pomagać - i w tym momencie pytanie do wszystkich - Czy wszyscy wyrażają na to zgodę??
ObrazekObrazek

jedno serce, jedna miłość - tylko MAN UTD i żona :-)

wolontariusz

 
Posty: 624
Od: Pt mar 25, 2011 9:14

Post » Pon gru 05, 2011 15:23 Re: KOCIA CHATKA znów zaprasza....

The Szops pisze:Piotr, nie zabrałeś wszystkiego, są jeszcze jakieś rzeczy na półce koło zlewu na kwarantannie.


Tak jak ustalałem z Teresą zabrałem suchą karmę, której kociochatkowe kociaste nie jedzą... wiem, że sucha karma jeszcze takowa jest, a jeśli "góra" stwierdzi, że jakieś mokre puszki nie nadają się dla naszych kotów to też mogę zabrać. Nie chciałem dzisiaj zabierać wszystkiego bo też muszę zobaczyć jak ta Pani organizuje się w sprawach kocich...
ObrazekObrazek

jedno serce, jedna miłość - tylko MAN UTD i żona :-)

wolontariusz

 
Posty: 624
Od: Pt mar 25, 2011 9:14

Post » Pon gru 05, 2011 15:24 Re: KOCIA CHATKA znów zaprasza....

wolontariusz pisze:Zabarałem dzisiaj trochę suchej karmy dla jedenej karmicielki z ul. Naftowej. Ma pod opieką 13 kotów i chyba 3 psy. Zaoferowałem jej pomoc bo wszystkie instytucje i fundacje miały ją głeboko w d... Pani już nawet dzisiaj była w schronie i mnie szukała bo na dzisiaj nie miała co dać zwierzakom - powiedziałem, że w miarę naszych możliwości będziemy jej pomagać - i w tym momencie pytanie do wszystkich - Czy wszyscy wyrażają na to zgodę??

Tak, ale pani ma ciachane koty, bo myslę że to jest warunek pomocy. Ciachanie :ok:
Obrazek
Obrazek
_______________________________________________________________________________________

Dorota Wojciechowska

 
Posty: 12931
Od: Czw lip 24, 2008 9:21
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon gru 05, 2011 15:26 Re: KOCIA CHATKA znów zaprasza....

Pojadę z Luizą do Almavetu ale dyżuru nie dam rady dziś zrobić....
Ostatnio edytowano Pon gru 05, 2011 15:32 przez Mara S, łącznie edytowano 2 razy

Mara S

 
Posty: 6354
Od: Śro cze 09, 2010 11:51
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon gru 05, 2011 15:27 Re: KOCIA CHATKA znów zaprasza....

Miałem w sobotę tel. od pani z Jaworzna, która chce oddać persa - miałem z ta panią wątpliwą przyjemność rozmowy i przekazania mi już raz tego kota (Mara miał być DT). Nic z tego nie wyszło, kot był chory....itd
Teraz pani twierdzi, że kot jest zdrowy. Zaoferowałem swoją pomoc pod jednym warunkiem - zrobi wszystkie badania w Lupusie i jeśli Pani Dr Hyl astwierdzi, że kot jest zdrowy, wtedy mogę go zabrać bo Mara ma jakiś domek dla persa.
Więc proszę wszystkich o zwrócenie uwagi bo z każdym z nas może się kontaktować i kombinować.
ObrazekObrazek

jedno serce, jedna miłość - tylko MAN UTD i żona :-)

wolontariusz

 
Posty: 624
Od: Pt mar 25, 2011 9:14

Post » Pon gru 05, 2011 15:29 Re: KOCIA CHATKA znów zaprasza....

Dorota Wojciechowska pisze:
wolontariusz pisze:Zabarałem dzisiaj trochę suchej karmy dla jedenej karmicielki z ul. Naftowej. Ma pod opieką 13 kotów i chyba 3 psy. Zaoferowałem jej pomoc bo wszystkie instytucje i fundacje miały ją głeboko w d... Pani już nawet dzisiaj była w schronie i mnie szukała bo na dzisiaj nie miała co dać zwierzakom - powiedziałem, że w miarę naszych możliwości będziemy jej pomagać - i w tym momencie pytanie do wszystkich - Czy wszyscy wyrażają na to zgodę??

Tak, ale pani ma ciachane koty, bo myslę że to jest warunek pomocy. Ciachanie :ok:


Wszystkie kocury są bez jajek, nie wychodzą więc ok, poza tym jeśli chodzi o kotki - sterylka jest dla niej za dużym obciążeniem - jak będzie nasza współpraca dobrze wyglądała to pomogę jej kotki wysterylizować. Ostatni jej kocur był kastrowany przez Dr Hylę.
ObrazekObrazek

jedno serce, jedna miłość - tylko MAN UTD i żona :-)

wolontariusz

 
Posty: 624
Od: Pt mar 25, 2011 9:14

Post » Pon gru 05, 2011 15:30 Re: KOCIA CHATKA znów zaprasza....

Przypomne tylko że dzisiaj spotkanie pierwszoponiedziałkowe.
Zalegamy "Pod Aniołami" na Małachowskiego (z boku Wydziału komunikacji )
Obrazek
Obrazek
_______________________________________________________________________________________

Dorota Wojciechowska

 
Posty: 12931
Od: Czw lip 24, 2008 9:21
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon gru 05, 2011 15:36 Re: KOCIA CHATKA znów zaprasza....

wolontariusz pisze:
The Szops pisze:Piotr, nie zabrałeś wszystkiego, są jeszcze jakieś rzeczy na półce koło zlewu na kwarantannie.


Tak jak ustalałem z Teresą zabrałem suchą karmę, której kociochatkowe kociaste nie jedzą... wiem, że sucha karma jeszcze takowa jest, a jeśli "góra" stwierdzi, że jakieś mokre puszki nie nadają się dla naszych kotów to też mogę zabrać. Nie chciałem dzisiaj zabierać wszystkiego bo też muszę zobaczyć jak ta Pani organizuje się w sprawach kocich...


Ale to są jakieś rzeczy z karteczką "do schroniska" i chyba "góra" nie ma z tym nic wspólnego :wink:

The Szops

 
Posty: 4990
Od: Sob lip 30, 2011 15:08
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon gru 05, 2011 16:39 Forum

czy jest ktos chetny na ten wieczorny szybki dyzur. Dobrze by bylo jak ktos samochodowy to by sie szybko przemiescil. Wszyscy mnie pytaja czy ktos bedzie. Jak nie ma chetnych to ja pojade alę nie wiem na ktora wtedy dotre na spotkańie a trafi mnie jak sie okaze ze któs podjedzie a nie chcialo mu sie o tym napisac :evil:
Obrazek
Obrazek
_______________________________________________________________________________________

Dorota Wojciechowska

 
Posty: 12931
Od: Czw lip 24, 2008 9:21
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon gru 05, 2011 17:31 Re: KOCIA CHATKA znów zaprasza....

The Szops pisze:
wolontariusz pisze:
The Szops pisze:Piotr, nie zabrałeś wszystkiego, są jeszcze jakieś rzeczy na półce koło zlewu na kwarantannie.


Tak jak ustalałem z Teresą zabrałem suchą karmę, której kociochatkowe kociaste nie jedzą... wiem, że sucha karma jeszcze takowa jest, a jeśli "góra" stwierdzi, że jakieś mokre puszki nie nadają się dla naszych kotów to też mogę zabrać. Nie chciałem dzisiaj zabierać wszystkiego bo też muszę zobaczyć jak ta Pani organizuje się w sprawach kocich...


Ale to są jakieś rzeczy z karteczką "do schroniska" i chyba "góra" nie ma z tym nic wspólnego :wink:

Aaaa... to inna sprawa jeśli chodzi o dary z karteczka "do schronu".
Ale też mam pytanie o mokre, które nie ma karteczki a jakościowo nie nadaje się dla kociochatkowców? Czy takie też mogłbym zabrać w przyszłości???
ObrazekObrazek

jedno serce, jedna miłość - tylko MAN UTD i żona :-)

wolontariusz

 
Posty: 624
Od: Pt mar 25, 2011 9:14

Post » Pon gru 05, 2011 17:47 Re: KOCIA CHATKA znów zaprasza....

Luiza została w Almavecie. Jest odwodniona, ma powiększone węzły chłonne, gęstą krew i ma brzydkie zęby/dziąsła (przez co wygląda na 4 lata). Dostała cerenię, odrobacznie Milbemax i została na kroplówkę do jutra. Poza tym okazało się, że ma pchły (została spryskana) więc trzeba całą rodzinkę jak najszybciej i odpchlić i odrobaczyć (o ile już nie całą kwarantanne). Aha Luiza zaczyna też rujkę :lol:

Mara S

 
Posty: 6354
Od: Śro cze 09, 2010 11:51
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon gru 05, 2011 18:41 Re: KOCIA CHATKA znów zaprasza....

Zaspałam, zaznaczę sobie wątek...
Obrazek

Axa76

 
Posty: 3889
Od: Śro wrz 24, 2008 13:56
Lokalizacja: Cieszyn

Post » Pon gru 05, 2011 19:25 Re: KOCIA CHATKA znów zaprasza....

Czy ktoś mieszka albo ma kontakt z p.Lidką.Wiem że zna ją Piotrek,była też na kociej omprezie u Teresy.Chciałam podać fanta -wazon który kupiła.
Gdyby można było skrzyżować człowieka z kotem, zyskałby na tym człowiek, a stracił kot.

Mark Twain

wiesiak

 
Posty: 697
Od: Nie sty 09, 2011 21:20

Post » Pon gru 05, 2011 19:31 Re: KOCIA CHATKA znów zaprasza....

wiesiak pisze:Czy ktoś mieszka albo ma kontakt z p.Lidką.Wiem że zna ją Piotrek,była też na kociej omprezie u Teresy.Chciałam podać fanta -wazon który kupiła.


Ja mam z Lidką kontakt - proszę fanty zostawić w KCh - w tym tyg. to załatwię.
ObrazekObrazek

jedno serce, jedna miłość - tylko MAN UTD i żona :-)

wolontariusz

 
Posty: 624
Od: Pt mar 25, 2011 9:14

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek i 369 gości