KotyP.Franciszkiw Cudownych Domach-Pożegnania i Przemiany

Zdjęć na razie nie ma, bo o ile umiem wklejać, to robić aparatem córki nie bardzo. Wczoraj spróbowałam, ale nie bardzo wyszło :oops:

Już po wizycie u weta - Malutki z 3150 przeszedł na 3650g :dance:

więc już nie jest taki chudziutki. Z nosa już tak nie leci, ale dalej wysmarkuje śpiczyska więc kontynuujemy antybiotyk ( a ja zdobywam doświadczenie w robieniu działek :wink:

bo jedną tabletkę muszę dzielić na 7 części). Niestety ropnie się zmniejszyły, ale widać wyraźnie że trzeba niestety usunąć te ząbki. Robimy? Bo wstępnie jestem umówiona na czwartek. No i jak z finansowaniem? To nie jest mój jedyny kot na tymczasie, dlatego nie bardzo jestem w stanie sama zapłacić za operację. Mogę wyłożyć na starcie, o ile przynajmniej większość pieniędzy wróci.

Alienor pisze:Już po wizycie u weta - Malutki z 3150 przeszedł na 3650g więc już nie jest taki chudziutki. Z nosa już tak nie leci, ale dalej wysmarkuje śpiczyska więc kontynuujemy antybiotyk ( a ja zdobywam doświadczenie w robieniu działek bo jedną tabletkę muszę dzielić na 7 części). Niestety ropnie się zmniejszyły, ale widać wyraźnie że trzeba niestety usunąć te ząbki. Robimy? Bo wstępnie jestem umówiona na czwartek. No i jak z finansowaniem? To nie jest mój jedyny kot na tymczasie, dlatego nie bardzo jestem w stanie sama zapłacić za operację. Mogę wyłożyć na starcie, o ile przynajmniej większość pieniędzy wróci.

zrób Malutkiemu allegro cegiełkowe. Znaczy nie sama

napisz tekst, taki ładny, wzruszający, daj parę fotek - pomożemy.

btw: co to są śpiczyska?

i jeszcze w nosie?

Znaczy ma katar taki jak u człowieka - wielki śpiczor wypada białożółty jak się skicha i trzeba kotkowi nosek i pół mordki wycierać :mrgreen:

bo inaczej sam sprzątnie jezyczkiem błeee.

i Alienor, koniecznie faktura- na Kotylion:
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt – Viva!
ul. Kawęczyńska 16 lok. 42a
03-772 Warszawa
i na podstawie faktury zwrot pieniędzy na konto

super, ze tak ładnie przybywa Kotka
mimo stanu zapalnego :ok:

Gdyby ktoś zechciał i mógł wesprzeć najdrobniejszego z Franciszków
malutkiego Malutkiego to tutaj dane do przelewu:

38 1370 1109 0000 1706 4838 7307
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt – Viva!
ul. Kawęczyńska 16 lok. 42a
03-772 Warszawa
- koniecznie z dopiskiem- dla Malutkiego

nawet drobne kwoty są dla nas wielkim i cennym wsparciem :1luvu:

No ten antybiotyk to właśnie stan zapalny leczy, ale trzeba niestety usunąć przyczynę czyli te ząbki.
A teraz cudna wiadomość - dziś rano jak weszłam do kuchni, to Malutki nie zwiał za lodówkę tylko dalej leżał spokojnie na krześle

A jak gotowałam im jedzonko (studzi się) to wyszedł do mnie zawołany :1luvu:

A bywały dni, gdy trzeba go było niemal przemocą wyciągać na karmienie ( choć wzięty na kolana ugniatał, barankował i zajadał ślicznie . A teraz spadam bo woła że głodny.

oj, dobrze kociowi u Ciebie, dobrze ... :1luvu:

U nas ok, w zasadzie bez zmian, tygrysek bardzo proludzki i bezstresowo nastawiony, pingwinek nieśmiały. Apetyty i kupki ok. Tygryska możemy reklamować, jest gotowy do adopcji. Będzie super kotem dla każdego, kto szuka przytulaka albo towarzysza dla swojego kota. :ok:

halbina pisze:U nas ok, w zasadzie bez zmian, tygrysek bardzo proludzki i bezstresowo nastawiony, pingwinek nieśmiały. Apetyty i kupki ok. Tygryska możemy reklamować, jest gotowy do adopcji. Będzie super kotem dla każdego, kto szuka przytulaka albo towarzysza dla swojego kota.

fantastycznie :ok:

Bardzo poproszę halbino o tekst ładny + kontakt do Ciebie
i fotki Tygryska Mruczka do ogłoszeń
to poumieszczamy odświeżone na wszystkich portalach :ok:

A oto cudo-miódo czyli Malutki na szczęście nie zakichany

:

Śliczny z niego kocurek :1luvu:

Malutki

Ale cudnie wygląda :1luvu:

Sierść chyba też mu się poprawiła.
Błyszczy pięknie

Tak - i na kostkach jest już trochę ciałka, i futerko się poprawiło, i coraz śmielszy się robi

Dzisiaj nawet spał na moim łóżku

. A w dodatku w nosku lepiej - już aż tak nie smarka, choć resztki katarku jeszcze są. :ok:

Ma wciąż trochę problemów z jedzeniem mokrego - próbuje jeść jęzorkiem lub dziąsłami wszystko - dlatego dostaje większość zmiksowaną lub w malunieczkich kawałkach, takich "na raz".

Pięknie wygląda,
ma taki cudny noseczek zamszowy
i juz nie jest taki....Malutki :ok:

dzięki wielkie Alienor :1luvu:

KotyP.Franciszkiw Cudownych Domach-Pożegnania i Przemiany

Kto przegląda forum