Kotomania XII-Antosia [*] , Pynia[*] Adele rujka:(

[kalair]

Jesteśmy z Tobą. W smutku tym bardziej.

Dzięki kochana!

Ola-żadne zwierzę nie zasłużyło na zły los,na smierć w cierpieniu!!!!!-powinny po prostu zasypiać i umierać spokojnie-to my ludzie kierujemy swoimi czynami,to nas los ma prawo karać-ale za co każe te bezbronne,niewinne istoty, które i tak tyla zła doznają od ludzi?

Zgadzam sie z Toba Kasiu w upelnosci..Zwierzeta sa calkiem niewinnymi istotami... Przykro mi, ze tak daleko jestescie..

[dorcia44]

KropkaXL ,to zawsze boli ale mamy to dobrodziejstwo że możemy przerwać cierpienie .
przytulam

[kropkaXL]

Dzięki Dorotko!
Gdyby moja wet była w Morągu-zrobiłabym to juz rano-niestety od wczoraj od 13 jej nie ma-dlatego tak bardzo bałam się tego weekendu.....

[Beasia]

Kasiu, tak bardzo mi przykro
Przytulam i jestem przy Was myślami
Pogłaszcz ode mnie Antosię

[bulba]

Kasieńko, to straszne chwile. Ale kiedy nic już nie można zrobić, lepiej jest pomóc odejść cierpiącemu. I moim zdaniem nie tylko w przypadku zwierząt, ale i ludzi. Cierpienie, ogromny, rozrywający ból, to najgorsze, co może spotkać żywe istnienia. Kasieńko, dałaś Antosi wiele lat wspaniałego życia otoczonego miłością. I to jest najważniejsze. Uratowałaś ją. Dałaś jej tyle radości i uczucia. Wierz mi, pisząc te słowa zalewam sie łzami. Myślę o Tobie i bardzo Ci współczuję.

[Kociara82]

Jesteśmy z Tobą. W smutku tym bardziej.

Dzięki kochana!

Ola-żadne zwierzę nie zasłużyło na zły los,na smierć w cierpieniu!!!!!-powinny po prostu zasypiać i umierać spokojnie-to my ludzie kierujemy swoimi czynami,to nas los ma prawo karać-ale za co każe te bezbronne,niewinne istoty, które i tak tyla zła doznają od ludzi?

tez sobie zadaje te pytania i nie moge znalezc odpowiedzi na nie...
Zwierzaki na szczescie maja te mozliwosc, ze w takich chwilach, kiedy nie da sie nic zrobic nie musza czekac nie wiadomo ile by odejsc, nie musza cierpiec nie wiadomo jak, bo moga zostac humanitarnie poddane eutanazji, mozna im pomoc odejsc, skrocic cierpienia i czas czekania na naturalna smierc. A ludzie?...
Zawsze podjecie takiej decyzji jest ciezkie, zawsze do konca czlowiek bedzie mial nadzieje, ze moze jednak nie trzeba, jeszcze nie teraz, moze sie uda... Ale jesli kochamy swoje zwierzaki nie mozemy byc egoistami i tlumaczyc sie miloscia do nich nie pozwalajac im godnie odejsc i skazujac na dlugie, wielkie cierpienie.

[Myszolandia]

Dopiero dotarłam na wątek i

[kropkaXL]

O 16.20 zgasło moje bure słonko

Śpij spokojnie maleństwo-już nie cierpisz,juz nic Cię nie boli,spij spokojnie i niech Ci szumi las i jezioro kołysze do wiecznego snu.....



V.2006 - 5.XII.2011

[Broszka]

tak mi przykro [']

[kropkaXL]

Dziękuję Wam kochane-bardzo dziękuję za to że jesteście.

Maleńka leży obok domku siostry w Kretowinach,owinięta w swój kocyk, obok rosnie brzoza, a wszędzie wokół sosny.Jest już wolna, wolna od bólu i cierpienia,wolna od śmierci-bedzie zawsze żyła w mojej pamięci-zawsze....

[bulba]

Kasiuniu, bardzo współczuję Kochana
Antosiu, śpij spokojnie kotuniu [*][*][*]

[kalair]

[Betaka]

[*]

[kropkaXL]

Dziewuszki-może to straszne,ale jest mi lżej, że juz nie patrzę jak cierpi,że ona już nie męczy się.To było straszne,nikomu nie życzę takiego powolnego konania.Tyle dni męki, stracone nadzieje i czekanie .Każde wejście do łazienki to był strach,każdy dźwięk stamtąd dochodzący to była obawa,że coś złego się dzieje.
Tak teraz pusto-w łazience leżą jeszcze jej koce,podusia-wszystko do prania.Wiszą kroplówki,leżą igły i strzykawki......
Nie mam dzisiaj sił,by to uprzątnąć, boli, boli jak cholera

[bulba]

Kasieńko, trzymaj się Skarbie Szkoda, że nie mieszkamy bliżej siebie...