
Osoba skryta ,bardzo biednie ubrana posiadaczka 2 malutkich psów.Jednego ma ze schroniska ,suczkę ratlerka wzieła z "hodowli".Wiedziałam że ma 3 koty .No i po wczorajszej akcji ,sąsiadka mieszkająca w bramie obok znalazła klucze na schodach stwierdziłyśmy że to zbieraczka.Pani jest w szpitalu ma padaczkę ,pewnie nie wzieła leków ,dostała bardzo wysokiego ciśnienia trzeba było wejść i nakarmić zwierzęta .Poszły dwie sąsaidki a tam fetor już na schodach ,z mieszkania obok wyszedł chłopak który prosił żeby mu pomóc bo on już nie daje rady.A w mieszkaniu P.Maryla z P.Małgosią odkryły 3 małe 2 miesięczne szczeniaki suczki ratlerka i koty dwa czarne ,piękny rudy ,kotka biała z rudym ,kocurek biały w czarne cętki(on jest najbiedniejszy bo siedzi na korytarzu ,stado go strasznie bije)biały kot z czarnym ogonem ,malutki burasek ,niewiadomo czy coś się nie schowało.A mieszkanie takie jak nieraz widać w telewizji jak ekipa wchodzi i oczyszcza.Masa szmat ,starych gratów zbieranych ze śmietników.Nie ma kuchni nic .Zwierzęta zdrowe i nie wyglądają źle .Przypuszczam że za jakiś czas ta Pani wyleci z Hożej.Zwierzaki karmią P.Maryla z P.Małgosią ,może jest szansa że zanim wróci Pani ze szpitala żeby chociaż o kilka istot zmiejszyć jej ilość.Nie wiem czy koty są kastrowane .
Wątek piszę na prośbę Pań które karmią i widziały te zwierzęta.Na pw mogę podać namiary,gdyby ktoś np.chciał małego ratlerka albo kota.