MATYLDZIA-RAK-ASTMA- chyba lepiej :) ale głód grozi :(

No cóż mogę powiedzieć,trzymaj się księżniczko :cry:

phantasmagori pisze:Nie było diagnozy i Mati dawała radę, Ozi też daje radę tyle czasu...
Tak się pocieszam

oby, ale na ile im wystarczy sil.... tego nie wiemy

Dobry lekarz w sprawie nowotworów jest w Zabrzu na ul.Szczęść Boże, Bożydar. Polecony na katowickim wątku w związku z rakiem płaskonabłonkowym w jamie ustnej kota.
Może warto by było w związku z funduszem onkologicznym? :roll:

phantasmagori pisze:Dobry lekarz w sprawie nowotworów jest w Zabrzu na ul.Szczęść Boże, Bożydar. Polecony na katowickim wątku w związku z rakiem płaskonabłonkowym w jamie ustnej kota.
Może warto by było w związku z funduszem onkologicznym?

Nie ma za co

, nie ma czym

, a Mati w aucie dostaje ataków astmy

A moi wecie robią co mogą ...

Mati wieczorem zjadła 1/2 puszeczki gourmeta .

Justa&Zwierzaki pisze:
phantasmagori pisze:Dobry lekarz w sprawie nowotworów jest w Zabrzu na ul.Szczęść Boże, Bożydar. Polecony na katowickim wątku w związku z rakiem płaskonabłonkowym w jamie ustnej kota.
Może warto by było w związku z funduszem onkologicznym?

Nie ma za co , nie ma czym , a Mati w aucie dostaje ataków astmy A moi wecie robią co mogą ...

nawet gdyby znalazly sie srodki i transport to najwiekszym problemem pozostaja ataki astmy, ktore kicia dostaje w aucie. :roll:

A w dodatku do Zabrza to dosc ladny kawalek, z pol godziny jazdy samochodem, ja nie troche wiecej.

WSPÓLNE WYDARZENIE NA FB PIĄTKI PRZEWLEKLE, NAJBARDZIEJ CHORYCH KOTÓW U JUSTY :arrow:

http://www.facebook.com/events/22498558 ... ext=create

podrzucamy watek ksiezniczki :1luvu:

Dług u weta wynosi około 1100 zł , błagam o pomoc w jego spłacie ...

Antybiotyk cotygodniowo dla Matyldzi wynosi 17 zł i
nie dawno Mati miała podawany jad tarantuli 3 x 25 zł i była tez cytologia 50 zł

17 zl tygodniowo czy jak?

Może zgłosicie Matyldę do Funduszu Onkologicznego imienia kotki Mazurki? Skoro ma nowotwór potwierdzony przez lekarza, możecie prosić o dofinansowanie jej leczenia.
Edit: zajrzałam i widzę że już jesteście zgłoszone :oops:

cześć księżniczko :ok:

za Księżniczkę :ok:

jak samopoczucie?

JolaJ pisze:za Księżniczkę
jak samopoczucie?

Jak na jej choroby to czuje sie dobrze , zjadła rano prawie całą puszeczke gourmeta .

Alienor pisze:Może zgłosicie Matyldę do Funduszu Onkologicznego imienia kotki Mazurki? Skoro ma nowotwór potwierdzony przez lekarza, możecie prosić o dofinansowanie jej leczenia.
Edit: zajrzałam i widzę że już jesteście zgłoszone

tak, zgloszona jest Matyldzia

To naprawde dzielna i silna koteczka, dzielnie sie trzyma

Buziaczki, pieknotko kochana :*:*:*

MATYLDZIA-RAK-ASTMA- chyba lepiej :) ale głód grozi :(

Kto przegląda forum