W Stargardzie Szczecińskim kocięta na parkingu marzną-pomocy

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt gru 02, 2011 17:15 Re: W Stargardzie Szczecińskim kocięta na parkingu marzną-pomocy

Pewnie tak, ale w domku zawsze lepiej.

U nas 9 kotów. Ja się zastanawiam, jak je utrzymać. Te starsze koty chodzą się załatwiać na dwór, ale te młodsze nie wychodzą, ile żwirku na to potrzeba. Do tego dochodzi karma 8O
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

olafen

 
Posty: 7216
Od: Pon kwi 07, 2008 14:23

Post » Pt gru 02, 2011 18:39 Re: W Stargardzie Szczecińskim kocięta na parkingu marzną-pomocy

Oj potrzeba i jedzenie i dużo żwirku. Jak Sisi była sama to żwirek mi wystarczył na długo a teraz jak są dwie to musze znacznie więcej go targać na górę. :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

jasia0245

 
Posty: 3524
Od: Czw mar 24, 2011 16:39
Lokalizacja: Stargard

Post » Pt gru 02, 2011 19:29 Re: W Stargardzie Szczecińskim kocięta na parkingu marzną-pomocy

jasia0245 pisze:Oj potrzeba i jedzenie i dużo żwirku. Jak Sisi była sama to żwirek mi wystarczył na długo a teraz jak są dwie to musze znacznie więcej go targać na górę. :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

jest na to rada - zamawiaj żwirek w sklepie internetowym to wtedy kurier przytarga do domu :ok:

olafen, naucz koty załatwiać się do kibelka :lol:
a tak poważnie to czytałam że w niektórych mocno zakoconych dt używają do kuwet zamiast żwirku granulatu drzewnego, takiego drobnego brykietu do palenia w piecach czy kominkach. wychodzi podobno tanio i wydajnie :)
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Pt gru 02, 2011 19:36 Re: W Stargardzie Szczecińskim kocięta na parkingu marzną-pomocy

No niby tak, ale nie wiem, czy te drewniane zapach pochłaniają, bo przy 9 kotach - 3 kuewtach - musi być żwirek, który dobrze pochłania zapach.

Ja kupuję benka jasnoniebieskiego - jest wydajny i bardzo dobrze chłonie smrodki. Kupuję od razu 10 litrów. Chyba będę musiała zrobić zapas na rok, bo jeśli w styczniu będę miała operację, to dźwiganie na minimum pół roku wykluczone.
A może ktoś wie, gdzie zamawia się benka przez internet ? :)
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

olafen

 
Posty: 7216
Od: Pon kwi 07, 2008 14:23

Post » Pt gru 02, 2011 19:47 Re: W Stargardzie Szczecińskim kocięta na parkingu marzną-pomocy

Nie wiem czy pochłaniają, moznaby się zapytać tych co używają. Tam jest kotów chyba powyżej 30 to raczej chyba musi pochłaniać zapach? :roll:
Ja używam HILTONa bentonitowego i Cat's Best Eko Plus drewniany.
Zamawiam w Krakvecie bo jest tam najtaniej. Mają też benka w dobrej cenie.
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Pt gru 02, 2011 19:50 Re: W Stargardzie Szczecińskim kocięta na parkingu marzną-pomocy

Zaraz zobaczę
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

olafen

 
Posty: 7216
Od: Pon kwi 07, 2008 14:23

Post » Pt gru 02, 2011 19:53 Re: W Stargardzie Szczecińskim kocięta na parkingu marzną-pomocy

Faktycznie jest - i oni przyniosą mi go do domu ?
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

olafen

 
Posty: 7216
Od: Pon kwi 07, 2008 14:23

Post » Pt gru 02, 2011 19:55 Re: W Stargardzie Szczecińskim kocięta na parkingu marzną-pomocy

Oczywiście :ok:
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Pt gru 02, 2011 19:56 Re: W Stargardzie Szczecińskim kocięta na parkingu marzną-pomocy

Ale za przesyłkę też trzeba zapłacić ?
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

olafen

 
Posty: 7216
Od: Pon kwi 07, 2008 14:23

Post » Pt gru 02, 2011 20:00 Re: W Stargardzie Szczecińskim kocięta na parkingu marzną-pomocy

jak w Krakvecie kupujesz za kwotę powyżej 99,- to przesyłka jest gratis.
nie wiem ile kosztuje przesyłka przy niższej kwocie bo zawsze kupuję tyle żeby była darmowa :wink:
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Pt gru 02, 2011 20:03 Re: W Stargardzie Szczecińskim kocięta na parkingu marzną-pomocy

Już się zarejestrowałam. Do tej pory kupowałam w Szczecinie żwirek i woziłam do mamy do Pajęczna, bo tam kosztuje około 5 zł drożej, a teraz zamówię za 100 i skieruję do niej i nie będę dźwigała, ani do niej, a już tym bardziej do siebie :) :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Mogę iść się operować :) :1luvu: :1luvu: :1luvu:
DZIĘKI ZA PODPOWIEDŹ
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

olafen

 
Posty: 7216
Od: Pon kwi 07, 2008 14:23

Post » Pt gru 02, 2011 20:20 Re: W Stargardzie Szczecińskim kocięta na parkingu marzną-pomocy

Pani Janino, zdjęcia można już przysyłać :)
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

olafen

 
Posty: 7216
Od: Pon kwi 07, 2008 14:23

Post » Sob gru 03, 2011 7:52 Re: W Stargardzie Szczecińskim kocięta na parkingu marzną-pomocy

olafen pisze:Już się zarejestrowałam. Do tej pory kupowałam w Szczecinie żwirek i woziłam do mamy do Pajęczna, bo tam kosztuje około 5 zł drożej, a teraz zamówię za 100 i skieruję do niej i nie będę dźwigała, ani do niej, a już tym bardziej do siebie :) :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Mogę iść się operować :) :1luvu: :1luvu: :1luvu:
DZIĘKI ZA PODPOWIEDŹ


Na jaką operację się wybierasz? Będziemy trzymać kciuki :ok: :ok: :ok:
Ja sobie właśnie zepsułam na amen kręgosłup i też mnie czeka operacja...
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Sob gru 03, 2011 8:49 Re: W Stargardzie Szczecińskim kocięta na parkingu marzną-pomocy

:roll: OK. Zdjęcia zaraz prześlę. A z tym żwirkiem to dobry pomysł . Ja kiedyś próbowałam moje kotunie nauczyć załatwiać się do toalety ale nie wyszło. Musiałaby być taka klapka na sedes z dziurką i miejsce na żwirek po bokach. Widziałam na Amimal, że kotki się tak załatwiają. Dla mnie dzwiganie 10kg żwirku /5 kg wychodzi drożej/ jest naprawdę dużym wyczynem.
Obrazek

jasia0245

 
Posty: 3524
Od: Czw mar 24, 2011 16:39
Lokalizacja: Stargard

Post » Sob gru 03, 2011 11:36 Re: W Stargardzie Szczecińskim kocięta na parkingu marzną-pomocy

Broszka pisze:
olafen pisze:Już się zarejestrowałam. Do tej pory kupowałam w Szczecinie żwirek i woziłam do mamy do Pajęczna, bo tam kosztuje około 5 zł drożej, a teraz zamówię za 100 i skieruję do niej i nie będę dźwigała, ani do niej, a już tym bardziej do siebie :) :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Mogę iść się operować :) :1luvu: :1luvu: :1luvu:
DZIĘKI ZA PODPOWIEDŹ


Na jaką operację się wybierasz? Będziemy trzymać kciuki :ok: :ok: :ok:
Ja sobie właśnie zepsułam na amen kręgosłup i też mnie czeka operacja...

Mojej koleżanki mąż miał już olbrzymie problemy z kręgosłupem, drętwiały mu ręce, często wypadały mu różne rzeczy z rąk i lekarz mówił, że musi się zdecydować, ale ten się bardzo bał. W końcu jednak dał się namówić i czuje się bardzo dobrze. Siostra tego pana miała podobną sytuację, więc gdy zobaczyła, ze bratu nic się nie stało, też się kazała zoperować i też ma spokój. :)

Jak się zdecydujesz na operację kręgosłupa, daj znać.

Ja już przeszłam 5 operacji w moim życiu, więc każda następna mi nie straszna :)

Beatka, zapraszam na watek moich i mojej mamy tymczasów :)
viewtopic.php?f=13&t=131609&p=8278056#p8278056

Pani Janino, po południu wstawię zdjęcia :)
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

olafen

 
Posty: 7216
Od: Pon kwi 07, 2008 14:23

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: CatnipAnia, Google [Bot] i 58 gości