Chory kotek:( Pomocy:( Poręba k. Zawiercia

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Pt gru 02, 2011 10:56 Re: Chory kotek:( Pomocy:( Poręba k. Zawiercia

Fazi1988 pisze:A ta choroba calici jest uleczalna? Może faktycznie to to skoro wynik mógł wyjść błedny.
Sosnowiec nie jest tak daleko myślę,że damy radę tam pojechać jeszcze dzisiaj :)


Tak, to się leczy.
Jedźcie do tego Sosnowca.

A test na białaczkę trzeba powtórzyć po 3 miesiącach.
Albo zrobić z krwi PCR.
najszczesliwsza
 

Post » Pt gru 02, 2011 12:58 Re: Chory kotek:( Pomocy:( Poręba k. Zawiercia

A w jakim wieku ten kotek? Bo dodatni wynik testu na bialaczkę u kociąt do 6 -ca życia nie jest miarodajny - kociak może mieć przeciwciala po matce. W takim wypadku podnosi się odporność i po 3 miesiącach testuje drugi raz.
I fakt, że ostatecznym rozstrzygnięciem jest test PCR na obecność wirusa, a nie przeciwcial. Kot z dodatnim mianem przeciwcial może nigdy nie zachorować - jest nosicielem.

Powiększone węzly mogą być przy wielu schorzeniach. Podobno przy bialaczce typowe jest powiększenie węzlów podkolanowych.

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt gru 02, 2011 13:04 Re: Chory kotek:( Pomocy:( Poręba k. Zawiercia

Owszem, podkolanowe powiększone mogą o tym świadczyć.
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pt gru 02, 2011 13:10 Re: Chory kotek:( Pomocy:( Poręba k. Zawiercia

Kot ma już 3 lata opiekowałem się nim odkąd się urodził,a wcześniej jego mamą. Jego mama cały czas żyje,jest tłuściutka i pełna energii nigdy jej nic nie dolegało,nawet nie była przeziębiona to nie mam pojęcia czy on się z tym urodził czy zaraził się od innego kota...jutro zabiorę go do przychodni do Sosnowca może zbadają go dokładniej niż w Zawierciu tylko nie wiem,która jest lepsza Almavet czy Lupus? Może ktoś korzystał,z którejś z nich? Mogę jakoś sprawdzić czy ma powiększone węzły podkolanowe czy to tylko weterynarz może zdiagnozować?I przepraszam z góry za ewentualne głupie pytania,ale naprawdę niezbyt się na tym znam :(

Fazi1988

 
Posty: 7
Od: Śro lis 30, 2011 9:55

Post » Pt gru 02, 2011 13:13 Re: Chory kotek:( Pomocy:( Poręba k. Zawiercia

Możesz - mniej więcej w połowie tylnych łapek (w zgięciu) pomacaj mięsień.
Jeżeli wyczujesz kuleczki wielkości grochu, to są właśnie węzły. Normalnie powinny być niewyczuwalne.
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pt gru 02, 2011 13:13 Re: Chory kotek:( Pomocy:( Poręba k. Zawiercia

Można sprawdzić.
A kot byl szczepiony?

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt gru 02, 2011 13:17 Re: Chory kotek:( Pomocy:( Poręba k. Zawiercia

Właśnie w tym rzecz,że nie był szczepiony nawet nie wiedzieliśmy w domu,że kot może mieć białaczkę :(

Fazi1988

 
Posty: 7
Od: Śro lis 30, 2011 9:55

Post » Pt gru 02, 2011 14:21 Re: Chory kotek:( Pomocy:( Poręba k. Zawiercia

Calici to jedna z "odmian" Kataru Kociego ( w skrócie kk). Jest wywoływana przez kalciwirus - objawami są oprócz gorączki, kataru i osłabienia, także nadżerki, bóle stawów. Mam wrażenie że calici jest groźniejszy od herpeswirusa - tamten mocno "rzuca się" na oczy, ale przy nieleczonym calici kot może umrzeć z pragnienia i głodu - przez ból w jamie ustnej nie je, czasem też nie pije. Mam kotkę, która zaliczyła megawersję calici - smarkała umiarkowanie, ale gorączka, bóle stawów, plus nadżerki wszędzie - język, podniebienie, ucho, poduszeczki łapek i nawet na boku. Udało się ją wyleczyć - a leczyłam właśnie w Lupusie, bo tam mi odratowali inną kotkę, na której pobliski wet już krzyżyk położył. Dlatego z trudnymi przypadkami do nich jeżdżę - do Almavetu rzadziej, ale częściowo dlatego, że mam gorszy dojazd.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24279
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pt gru 02, 2011 15:05 Re: Chory kotek:( Pomocy:( Poręba k. Zawiercia

Fazi1988 pisze:Właśnie w tym rzecz,że nie był szczepiony nawet nie wiedzieliśmy w domu,że kot może mieć białaczkę :(

8O

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Fatka, Google [Bot], Paula05 i 71 gości