POMOCY!!

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Pt gru 02, 2011 10:49 POMOCY!!

Moja 5-ciomesieczna kotka zjadla wczoraj sznurek z papierowego worka do ziemniakow. Mialam wiele kotow, ale nigdy nic podobnego im sie nie przydarzylo, dlatego ciemniacy, nie wyeliminowalismy sznurka z jej otoczenia:( Jak wrocilam z pracy, Kika chodzila z 10cm sznurkiem w pupie... Czesc tego sznurka wydalila sama, ale niestety nie wszystko..:( Od ieczora kot wymiotuje, nie je, jest osowiala, smutna, czasem przyjdzie na kizianie, ale widac po niej, ze jest chora... Podalismy jej troszke oleju do pyszczka, bo wyczytalam, ze to czasem moze pomoc ale po 2-och aplikacjach nie ma rezultatu. Kika na szczescie pije wode, ale wymiotowala od wczoraj moze z 6 razy, wiec obawiam sie ze to moze nie ystarczy do uzupelniania plynow. Macie jakies dobre rady z wlasnego doswiadczenia?

foxkasia

 
Posty: 1
Od: Pt gru 02, 2011 10:40

Post » Pt gru 02, 2011 10:51 Re: POMOCY!!

Natychmiast do weterynarza.
To jedyna rada.
fckptn
Obrazek

ana

 
Posty: 24958
Od: Śro lut 20, 2002 21:56

Post » Pt gru 02, 2011 10:53 Re: POMOCY!!

Jedynie wizyta u weterynarza. I to jak najszybciej. Jeśli sznurek wrośnie w jelita, kot będzie umierał w męczarniach!
"Kubusiu? Tak Prosiaczku? Przepraszam...Ale za co? Za to, że miłość do ciebie w moim serduszku jest tak mała jak ja."
Edisiu, przepraszam...jesteś w moim serduszku...

Mruśkowo

 
Posty: 851
Od: Pt gru 04, 2009 18:36
Lokalizacja: Pruszków

Post » Pt gru 02, 2011 10:53 Re: POMOCY!!

foxkasia pisze:Moja 5-ciomesieczna kotka zjadla wczoraj sznurek z papierowego worka do ziemniakow. Mialam wiele kotow, ale nigdy nic podobnego im sie nie przydarzylo, dlatego ciemniacy, nie wyeliminowalismy sznurka z jej otoczenia:( Jak wrocilam z pracy, Kika chodzila z 10cm sznurkiem w pupie... Czesc tego sznurka wydalila sama, ale niestety nie wszystko..:( Od ieczora kot wymiotuje, nie je, jest osowiala, smutna, czasem przyjdzie na kizianie, ale widac po niej, ze jest chora... Podalismy jej troszke oleju do pyszczka, bo wyczytalam, ze to czasem moze pomoc ale po 2-och aplikacjach nie ma rezultatu. Kika na szczescie pije wode, ale wymiotowala od wczoraj moze z 6 razy, wiec obawiam sie ze to moze nie ystarczy do uzupelniania plynow. Macie jakies dobre rady z wlasnego doswiadczenia?



viewtopic.php?f=1&t=133968&start=0

Poczytaj jak przygoda ze sznurkiem skończyła się u mojego Azora.
najszczesliwsza
 

Post » Pt gru 02, 2011 10:54 Re: POMOCY!!

Do weta biegiem!
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pt gru 02, 2011 10:55 Re: POMOCY!!

Każda minuta się liczy.
Biegnij do weta.
najszczesliwsza
 

Post » Pt gru 02, 2011 11:20 Re: POMOCY!!

Do weterynarza, ale też do dobrego! Nie byle gdzie.
Skąd jestes?
ObrazekObrazek

naline

 
Posty: 2067
Od: Pt lip 02, 2010 8:45
Lokalizacja: Warszawa




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot] i 74 gości