Cment Wolski - głodne koty. Oczekują pomocy w karmieniu.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw gru 01, 2011 11:48 Re: Głodne Koty na Cmentarzu Wolskim. Kotka z wypłyniętym okiem

Bardzo proszę o pw, na jakie konto przelać pieniądze na leczenie koteczki :kotek:
Mam 3 koty, 2 córki i 1 męża

12.02.2012 Kacperku :(
29.05.2013 Tosiu... 19 lat to piękny wiek... tak żal, że już nigdy nie wyjdziesz na trawkę...
19.10.2013 Wojtusiu...

Obrazek

key_west

 
Posty: 867
Od: Sob sty 22, 2011 2:38
Lokalizacja: Warszawa-Zacisze

Post » Czw gru 01, 2011 13:58 Re: Głodne Koty na Cmentarzu Wolskim. Kotka z wypłyniętym okiem

oo, to ja nie wiem, gdzie jest Ślepka? Myślałam, że na Fosa

Fleur

Avatar użytkownika
 
Posty: 4244
Od: Sob paź 01, 2005 21:51
Lokalizacja: w DS

Post » Czw gru 01, 2011 14:38 Re: Głodne Koty na Cmentarzu Wolskim. Kotka z wypłyniętym okiem

A ja myslalam, ze na Zytniej. Wlasnie stamtad wracam :roll: Torbe z frykasami dla Slepka przynioslam z powrotem. Niestety, i tam Slepka nie ma 8O Gdzie jest Slepek 8O

alysia

Avatar użytkownika
 
Posty: 2249
Od: Pt sie 17, 2007 21:56
Lokalizacja: W-wa/Holandia

Post » Czw gru 01, 2011 14:44 Re: Głodne Koty na Cmentarzu Wolskim. Kotka z wypłyniętym okiem

Ha, nastąpiło tajemnicze porwanie Baltazara Gąbki :wink: :D
No cóż, w końcu Wujek Tajemniczy jest. :)
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt; los ich jest jeden: jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego, i oddech życia ten sam. W niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt.
(Biblia, Księga Koheleta 3/19)

Prakseda

 
Posty: 8154
Od: Czw cze 16, 2005 10:35
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Czw gru 01, 2011 14:56 Re: Głodne Koty na Cmentarzu Wolskim. Kotka z wypłyniętym okiem

Wujku, bez tajemnic prosimy - natychmiast pisz, gdzie jest kot :lol: :mrgreen:

alysia

Avatar użytkownika
 
Posty: 2249
Od: Pt sie 17, 2007 21:56
Lokalizacja: W-wa/Holandia

Post » Czw gru 01, 2011 15:46 Re: Głodne Koty na Cmentarzu Wolskim. Kotka z wypłyniętym okiem

Osowska 84b, Klinika Felis. Tam nam kazano zawieźć, to zawieźliśmy :|
Obrazek
Obrazek

Tajemniczy Wujek Z.

 
Posty: 1651
Od: Sob mar 28, 2009 14:14
Lokalizacja: Wrocław/Warszawa

Post » Czw gru 01, 2011 15:54 Re: Głodne Koty na Cmentarzu Wolskim. Kotka z wypłyniętym okiem

Tajemniczy Wujek Z. pisze:Osowska 84b, Klinika Felis. Tam nam kazano zawieźć, to zawieźliśmy :|


Ekipie łapankowej należy się podziękowanie.
Na moje "oko", oczko Burasi raczej do uratowania. Widzieć pewnie nie będzie na nie, ale może uniknie operacji. Takiej kici dobry domek stały potrzebny. Czy kolejka domków już się ustawia?
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt; los ich jest jeden: jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego, i oddech życia ten sam. W niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt.
(Biblia, Księga Koheleta 3/19)

Prakseda

 
Posty: 8154
Od: Czw cze 16, 2005 10:35
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Czw gru 01, 2011 16:25 Re: Głodne Koty na Cmentarzu Wolskim. Kotka z wypłyniętym okiem

Lecznice załatwiła pani Wiesia, poszła do jej znajomego veta.
Praksedo, dzięki za oferte pomocy, :1luvu: ale tak jak napisałaś
Ok, właśnie rozmawiałam. Może potrzymac. Musiłabym tam z łapaczem isć, podałam kotke jako swoją podopieczną.

to było nie realne organizacyjnie, ekipa łapankowa mogła być o 10 rano na cmentarzu,
a czekanie na Twoje wyjście z pracy było raczej nie możliwe.

Wielkie podziękowania dla wspanialego, dobrego Wujka Rafała, za zasponsorowanie 200zł
na poczatek leczenia kici i za jedzonko. :1luvu: :1luvu: :1luvu:
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Czw gru 01, 2011 18:05 Re: Głodne Koty na Cmentarzu Wolskim. Kotka z wypłyniętym okiem

Bardzo dziękuje za wszystkie wpłaty, dziękuje , że pamiętacie o tych
zmarzniętych biedakach, mieszkających na cmentarzu wolskim :1luvu: :1luvu: :1luvu:


rozliczenie na 1 stronie.

Co do kotki " Oczko" to mam takie wiesci, że kotka jest na silnym antybiotyku
jutro będzie usypiana i wtedy zostanie podjęta decyzja co dalej z jej oczkiem.
Wet dzis mówiła, że kotka ma dużo narośniętego tzw. dzikiego mięsa na tęczówce
i nie wiadomo czy da się uratować to oko. :(

Dziś w czasie rozmowy z panią Wiesią , wet zasugerowała, że dobrze by kotka znalazła domek,
powrót na cmentarz już nie jest dla niej wskazany.
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Pt gru 02, 2011 13:00 Re: Głodne Koty na Cmentarzu Wolskim. Kotka już w szpitaliku.

Rafal, dzisiaj czarny byl ok. nie kulal. Lapka tylna w porzadku. Moze mu po prostu bylo zimno. Na gorce pojawily sie tylko trzy (bylam ok. 12-tej): czarny, plamka i burasek-laciatek. Czy zauwazyles przedwczoraj, ze laciatek ma zaropiale oczy? 8O

alysia

Avatar użytkownika
 
Posty: 2249
Od: Pt sie 17, 2007 21:56
Lokalizacja: W-wa/Holandia

Post » Pt gru 02, 2011 13:31 Re: Głodne Koty na Cmentarzu Wolskim. Kotka z wypłyniętym okiem

meggi 2 pisze:Bardzo dziękuje za wszystkie wpłaty, dziękuje , że pamiętacie o tych
zmarzniętych biedakach, mieszkających na cmentarzu wolskim :1luvu: :1luvu: :1luvu:


rozliczenie na 1 stronie.

Co do kotki " Oczko" to mam takie wiesci, że kotka jest na silnym antybiotyku
jutro będzie usypiana i wtedy zostanie podjęta decyzja co dalej z jej oczkiem.
Wet dzis mówiła, że kotka ma dużo narośniętego tzw. dzikiego mięsa na tęczówce
i nie wiadomo czy da się uratować to oko. :(

Dziś w czasie rozmowy z panią Wiesią , wet zasugerowała, że dobrze by kotka znalazła domek,
powrót na cmentarz już nie jest dla niej wskazany.



Czy wiadomo jaka decyzje podjęła wet? koteczka koniecznie musi miec domek, czy , jesli w grę wchodzi zabieg, będzie miała gdzie koteczka przebywać podczas rekonwalescencji? -szpitalik, lecznica,, bo o dt nawet nie pytam, pewnie bez szans :(
koteczkę wpisujemy na listę pomocowa w grudniu, proszę podać , kogo mam wpisać jako opiekuna (komu przekażemy pieniażki pomocowe) na wątku ślepaczków, dziękuję

czy jest jeszcze jakiś kotek z kłopotami okulistycznymi, bo Alysia wspomina coś o Ślepku, czy mógły ktoś przybliżyć temat?

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26871
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt gru 02, 2011 14:09 Re: Głodne Koty na Cmentarzu Wolskim. Kotka już w szpitaliku.

Alessandro :D , dziękuje bardzo za wypatrzenie naszej burasi Oczko
i wpisanie na liste pomocy ze specjalnego funduszu.
Chyba mnie wpisz jako opiekun, bo ja będe robic rozliczenie ogólne za leczenie kotki.
Co do podjętej decyzji co z oczkiem kotki, to coś będzie wiadomo po 17 godz.
Kotka ma zapewniony pobyt w szpitaliku, ma zawieziony żwirek i jedzonko.
Musimy koniecznie poszukać jej domku , bo ona sobie nie da rady na cmentarzu.
Co do tego czarnego to nic nie wiem, może pani Wiesia będzie wiedziała
lub alysia więcej napisze.
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Pt gru 02, 2011 14:46 Re: Głodne Koty na Cmentarzu Wolskim. Kotka z wypłyniętym okiem

alessandra pisze:czy jest jeszcze jakiś kotek z kłopotami okulistycznymi, bo Alysia wspomina coś o Ślepku, czy mógły ktoś przybliżyć temat?


Jesli masz na mysli Slepka z moich postow poprzednich, to jest to ten kotek, ktory przedwczoraj zostal zawieziony do kliniki z tzw. wyplynietym okiem. Wiecej slepkow na cmentarzu nie ma (chyba, wedle mojej wiedzy). Dzisiaj przy karmieniu zauwazylam jednak, ze burasek-laciatek (inny kotek) ma zaropiale oczy. Czy to nie kk, ktore zaczyna zbieraz zniwo? Nie chce panikowac, ale na zimne dmuchac :roll:

alysia

Avatar użytkownika
 
Posty: 2249
Od: Pt sie 17, 2007 21:56
Lokalizacja: W-wa/Holandia

Post » Pt gru 02, 2011 15:04 Re: Głodne Koty na Cmentarzu Wolskim. Kotka już w szpitaliku.

Możesz określić, czy to któryś z kotów na zeszłorocznym filmiku?
Obrazek
Obrazek

Tajemniczy Wujek Z.

 
Posty: 1651
Od: Sob mar 28, 2009 14:14
Lokalizacja: Wrocław/Warszawa

Post » Pt gru 02, 2011 15:07 Re: Głodne Koty na Cmentarzu Wolskim. Kotka już w szpitaliku.

Tajemniczy Wujek Z. pisze:Możesz określić, czy to któryś z kotów na zeszłorocznym filmiku?



Prawie taki sam, jak Slepka (umaszczenie), tylko sporo grubszy. Chyba chlopak, bo spora glowa, choc to tez nie zawsze sie zgadza. Zaraz obejrze filmik z zeszlego roku..



Obejrzalam, kotek to ten z 42-giej sekundy.

alysia

Avatar użytkownika
 
Posty: 2249
Od: Pt sie 17, 2007 21:56
Lokalizacja: W-wa/Holandia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 114 gości