Malwina & inksze kociarstwo :)

[Mal_]

Malwinka już nie taka mała Po domowemu ma nowe imię: Nałoncu Przesypia już grzecznie całe nocki, obowiązkowo pod kołderką W dzień ulubionym jej miejscem do spania jest moje biurko, przy którym pracuję - skrawek między mną a klawiaturą

Usiłuję ją nauczyć, że talerze i kubki służą do jedzenia mnie Po kilkanaście razy ściągam upierdliwca z talerza, po czym brzdąc galopem na powrót wpada w ten talerz Ale jeszcze wierzę, że będą z niej ludzie i w tej dziedzinie

Poza tym to najmilsza kicia pod słońcem



Lustereczko powiedz przecie..

[justyna p]

Jak duża dziewuszka! I nic dziwnego że się przegląda w lusterku, bo na piękną buźkę!
A skąd takie nietypowe imię???

[Mal_]

W domu są 4 teraz już półroczne koty dzikie - jak były małe wołałam je "brzdące na łące" Malwina wołana była "brzdącu na łącu" no i.. jakoś tak zaczęła na to Nałoncu reagować

[justyna p]

Świetne! Uwielbiam takie imiona które "same przychodzą"

[Mal_]

Niebawem będę zapoznawać ją z nowym domownikiem - psem Wstępnie widziała go z daleka i no cóż, nastroszona kita i wbite we mnie pazury Pies z kolei jest młody i głupol, za to rozmiarowo spory. Poznał się jak na razie tylko z jednym kotem - bezstresowym Azorkiem Azorek nie ucieka, póki pies nie goni, pies nie goni, póki kot nie ucieka, więc poszło im całkiem OK Jak uda mi się skomunikować telefon z kompem wstawię fotę

Edit: Operacja komunikacji nie powiodła się, ale są jeszcze inne sposoby

Azor z najnowszym domownikiem

[Mal_]

Nałonc ma za sobą pierwszą wizytę w gościach - kota zupełnie się nie stresowała nowym miejscem, buszowała po wszystkich kątach, szybko namierzyła kuwetę i skorzystała Dostała trochę frykasów i zachwyciła swą osobą wszystkich Rośnie panienka, oj rośnie. Niedługo będzie dostojna, dorosła kota