Ryś, Ryszard, Rysiek - czas na nowe życie :)

[juana]

Rysiek wrócił JUPI

Cześć Garfild
Pozdrów Toffika
Rysiek

[kalair]

Noooo! Wreszcie Rysiaczku!!
Asia, to tyle czasu trwalo wybijanie robala???

Znajomy informatyk był zawalony pracą, a ja wolałam dać komuś kogo znam i kto zajmował się moim kompem od początku.

Rozumiem. Informatycy sa zazwyczaj awaleni praca.
Ale dobrze, ze juz ok!

[kwinta]

No nareszcie

[MaryLux]

Miiiiiiiiiaaaaaaaaauuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu
Inka

[juana]

Dzień dobry
Zdjęcia będą później . Rano młody osmalił sobie rzęsy... . Zwalił pokrywkę od kuwety i połamał się jeden zawiasik... No więc chciałam rozgrzać malutki gwoździk, który służy teraz całkiem nieźle za tenże zawias. Klocek wskoczył na szafkę i chciał sprawdzić co robię. 3 x powtarzałam mu - odejdź. Ale nic to nie dało i teraz ma poskręcane lewe i troszkę prawe... . Nie odrosną, prawda?

[Danusia]

Ojejku Rysiaczku , uważaj na drugi raz , żeby nic Ci się nie stalo
ale w sumie napewno ci to urody nie odebralo


Witaj Rysiaczku

[juana]

Ojejku Rysiaczku , uważaj na drugi raz , żeby nic Ci się nie stalo
ale w sumie napewno ci to urody nie odebralo


Witaj Rysiaczku

No nie wygląda to pięknie . Ale kotek dalej jest najcudniejszy na świecie

[Danusia]

Ojejku Rysiaczku , uważaj na drugi raz , żeby nic Ci się nie stalo
ale w sumie napewno ci to urody nie odebralo


Witaj Rysiaczku

No nie wygląda to pięknie . Ale kotek dalej jest najcudniejszy na świecie

no trudno , takie rzeczy się zdarzają , niestety nie mamy aż takiego wpływu na wszystko, tak jak by się to chcialo .Całe szczeście ,że nic gorszego się nie stalo

[MaryLux]

Mrrru, Rysiaczku, podgonię Ci wątek do seteczki
Inka

[ula-misia]

Witaj piękny Ryszardzie z Dużą
Ale się chłopie urządziłeś -bolą ciebie pysie -Miłeczka zatroskana

[kalair]

Hej Rysiaczku!

[juana]

Obiecane fotki . Na razie 2
CZY KTOŚ WIDZIAŁ KOTKA?


mój nowy storczyk


asystent jak zawsze idealny

[Haker1]

Rysiu nic się nie martw, ja raz sobie porteczki spaliłem. Ale sie ze mnie dymiło, a śmierdziało.
Haker

[juana]

Rysiu nic się nie martw, ja raz sobie porteczki spaliłem. Ale sie ze mnie dymiło, a śmierdziało.
Haker

O rany. Ale futerko odrosło?
Ryszard
Goopia Duża leje się z Twojej krzywdy

[Myszolandia]