edii pisze:Zrobiliście mu jakieś ogłoszenia i profil na FB ?
Niestety nie. Nas na FB jako-tako nie ma, ogłoszeń nie było po prostu kiedy zrobić
Choć szczerze mówiąc, nie przypuszczam by w 3-4 dni znaleźć dom dla kota z aktywnymi atakami padaczki, jeśli taki, choćby tymczasowy dom, nie znajduje się na kocim forum, wśród kociarzy.
Nasza Duśka ma padaczke. Niwe dostajwe leków, bo ataki ma raz na 2-3 miesiące czasem rzadziej. Wet powiedział, że jak będą częściej to pomyslimy o lekach. Wygląda to rzeczywiście strasznie i tylko niefajnie jest kiedy atak zacznie sie na legowisku na parapecie. Ale co zrobic czasem tak tez bywa. Trwa to różnie. Trzeba mieć pod ręka coś do wycierania , bo zwykle popuszcza. Ja głaszczę, jeśli atak jest w mojej obecności i ochraniam, zeby sie nie poobijała. Zazwyczaj reszta kotów w przerażeniu obserwuje. Po ataku ma straszny apetyt i jest pobudzona ale da sie to zagłaskać.
Jest na forum wątek kota niestety niezyjącego już, u którego powodem padaczki był tasiemiec. którego trudno było wytępić w całym organiźmie.
Nasza Duśka prawdopodobnie miała zbyt długo ratowane chore oko. Tak bardzo chciałam je uratować, że zbyt późno było usunięte i stad jakieś uszkodzenie. Ale to tylko przypuszczenie.
Znam w Opolu tylko jedną [JEDNĄ] osobę, która nie ma zwierzaka a lubi koty. Ale nie lubi mnie . Jednak wysłałam maila z linkiem. Nie robię sobie jednak nadziei raczej.
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."