Kuba i Buba już w DS - dziękujemy

[ewar]

Absolutnie wierzę, że Tomcio taki właśnie jest.Wystarczy popatrzeć na zdjęcia.Cudny chłopczyk Komuś pisałam, że bardzo przypomina mi mojego pierwszego tymczasa, rudego Edzia.

[sherina]

Kubuś zamieszkał w Warszawie, z 16-letnią dziewczynką, rodzicami. Na razie jest bez kociego towarzystwa ale tylko chwilkę, po szczepieniu i kwarantannie pomyślimy o kupmlu jest aprobata. To jest ich pierwszy kotek, oprócz kota u babci, więc powoli.. Bardzo się denerwowali i jednocześnie nie mogli doczekać.

Ewa, teraz jest niewiele takich maluchów, prawie wcale. Patrzyłam na ogłoszenia i maluchy zwykle są ponad trzymiesięczne, takie podrostki..
Sporo jest telefonów a zrobiłam tylko 3 portale, nie zawsze mam net. Pewnie w sezonie byłoby trudno.

Wczoraj się zdenerwowałam, bo trzykrotnie dzwonił jakiś namolny mężczyzna, zainteresowany baaaardzo całym miotem, dokładnie tak mówił, nie kotki, kociaki, tylko cały miot, natychmiast. Włączyła mi się kontrolka

[ewar]

Czyżby dla węża? Nawet strach o tym myśleć
A co do adopcji, to ja swoje wiem, masz fart i już

[ina11]

Kubuś jest od wczoraj w DS ma się dobrze bąk mały.
Mam sporo telefonów o maluchy, Bubie też się trafi jakiś fajny domek jakoś ciężko oddawać takie maluszki, niedawno co na butli..

Buba jakby wcale nie zauważyła zniknięcia Kubusia myślałam, że teraz będzie spała z nami w łóżku, ale w nocy poszła do klatki i zasnęła na miśku.

bardzo dziękujemy, za serce za tymczas i za karmienie butlą
bardzo, bardzo
udało się maluszkom dzieki Tobie sherina i Twojej rodzinie

[pinokio_]

Przyszlam zapytac co slychac jak tam Bubcia?
Jak Ty sherino sie czujesz?

[pinokio_]

Haaaalooooo!!!!!!!!!
CZY JA O CZYMS NIE WIEM?????????

[sherina]

O żesz.. ja byłam pewna, że pisałam, Pinokio, przepraszam, ja jestem jakaś nie tegez ostatnio a to z Dorcią tylko rozmawiałam.
Bubinka w domku, pojechała z tydzień temu do Warszawy na Bielany. Ciężko było, ponieważ już tak bardzo się przyzwyczaiła, już spała w łóżku i biegała cały czas za nami. Młodzi, bardzo fajni ludzie szykowali się długo i bardzo intensywnie na przyjazd małej.
Miała dołączyć do Kubusia, ale potrwałoby to jeszcze trochę a trafił się fajny domek.
Teraz jeszcze są telefony o maluchy a od ogłoszeń tyle minęło



Ja już się rozpadam powoli, 5-tego, w poniedziałek mam cesarkę, więc wielkie zamieszanie i o niczym nie pamiętam.
Jakieś maluchy, to dopiero na wiosnę

[Patmol]

czyli oba Maluchy z tezo wątku juz w swoich domach

[Karolek(ona)]

Teraz jeszcze są telefony o maluchy a od ogłoszeń tyle minęło

to może trzeba tym telefonom Biedrokni podesłać

A w ogóle to super, że kolejne kotki mają domki - oby więcej domków sie znalazło

[pinokio_]

Sherina , wybaczam i ciesze sie, ze oba maluszki w domkach stalych.

Bardzo Ci dziekuje i zycze spokoju, zdrowia i szczesliwego porodu. Trzymam kciuki za to i juz czekam/y na wiesci o maluszku. Wszystko bedzie dobrze. Pozdrawiam (a wiosną bede sie nisko klaniac byc moze. . . .oby nie trzeba bylo )