Na razie nic jeszcze nie wiadomo?
Moderator: Estraven
Legnica pisze::lol:![]()
![]()
dobra,teraz po polskiemu:
w ciągu tygodnia miałam dwa domy zainteresowane Maxem(którego wcale u mnie nie masorry,nie mogę sie powstrzymać)
Pierwszy sam zrezygnował.
Co do drugiego,zaczęłam mieć mieszane uczucia.
Powinnam dziś zawieźć Maxa,jestem w domu,Max również a zainteresowani nie pytają dla czego nas u nich nie ma![]()
Tak ogólnie,cieszę się z podjętej decyzji,bo gdybym ja była umówiona na przywiezieni mi zwierzaka,to wisiałabym na telefonie,co najmniej.
Nie pisałam,bo nie byłam pewna czy jestem czytana przez zainteresowany dom czy nie,a czekałam na kontakt z nimi.
To tak w telegraficznym skrócie.
Jeszcze tylko dodam że jakoś tak się dzieje że czas przed Mikołajkowy/przed świąteczny to czas bardzo dziwnych adoptujących.
i to ona tak się w niego wtula. Co do Gucia, to czasami nie ma cierpliwości Legnica pisze:I co?Ucieszył się,prawda?
![]()
To taki wyjątkowy prezent.
Można go dostać tylko raz w życiu.Max na pewno będzie zadowolony.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Baidu [Spider], bpolinski33, kota_brytyjka, KotLeo, Malgo Dzwo i 36 gości