DOLNOŚLĄSKIE - DT na CITO dla GABI ! TDT mamy do 15 XII

Po otworzeniu okazało się ,że Gabi musiała nie dawno urodzić ponieważ miała taka strukturę macicy taka rwącą się i naczynia krwionośne były powiększone, Pani dr. musiała otwierać z drugiej strony bo macica nie dała się usunąć, była przyrośnieta do tkanki tłuszczowej. Miała ogromne cysty na macicy i przepuklinę wewnętrzną między mięśniami co świadczy o urazie i pewnie te ząbki tak samo straciła (może zderzenie z autem lub ktos ja skopał ????) O maluszkach nic nie wiem na pewno ich nie wykarmiła, mogła tak przybrać na wadze do porodu i nie schudła bo nie karmiła.

Rano kołnierza już franca nie miała :roll:

Komu mam przeskanować rachunek?

U mnie czas się pomału kończy, Potrzebny Domek :!:

Przeskanuj do mnie. Ja dzisiaj zrobię nowe ogłoszenia i napiszę, że kotce kończy się czas.

Biedna kicia

Rachunek wysłałam na pw .
Kicia dużo przeszła,a jednak pchała się do ludzi prosząc o jedzenie. Jest fajnym dużym kotem do miziania, kanapowiec, nawet do drzwi nie podchodzi, aby wyjść.

0.40 24.12.2010 Justynko [*] Śpij Spokojnie Nasze Słoneczko Kochane

matko, biedulka

inuś czy ta wetka jest pewna, że nie karmiła?
boję się nawet myśleć o innej możliwości

KarolinaS nie karmiła, bo ja też widziałam jej brzuch w sumie zaraz po tym jak do inuś trafiła i cycuszki były maluteńkie. Zresztą, wtedy też Pani Sylwia ją widziała i oglądała pod kontem "bycia w zaawansowanej ciązy"

Teraz możemy tylko przypuszczać co było. Ja przekazałam co mi powiedziała Pani dr. Sylwia ,ona jest dobrym wetem i wcale nie tanim za sterylki bierze 180 a nam policzyła tylko za nici rozpuszczalne (100) , za wizyty nie płacę ani za leki, powiedziała,że to jest jej wkład w fundacje.
To młoda osoba i widać ,że z zamiłowania została wetką.

To prawda. I jest wetem 25 godzin na dobę.

co jest przyczyną siedzenia a raczej leżenia kota w kuwecie? Gabi dzisiaj prawie cały dzień śpi w kuwecie.

Biedna kicia

, tyle przeszła, może troszkę ją brzuszek boli po zabiegu i po prostu się schowała w tej kuwecie? Dr Sylwia jest wetem z prawdziwego zdarzenia, ma serce dla zwierząt i podejście. Ona sama ma psy, koty, konie, kozy ...

Trzymam kciuki za zdrówko i domek dla Gabi :ok:

Byłam wczoraj na drugim zastrzyku i wizyta kontrolna za tydzień. Gabi już wie ,że transporterek kojarzy się z wizyta u weta i nie chętnie tam wchodzi.

Mały cwaniak. Ale po sterylce czuje się dobrze?

0.40 24.12.2010 Justynko [*] Śpij Spokojnie Nasze Słoneczko Kochane

inuś76 pisze:Byłam wczoraj na drugim zastrzyku i wizyta kontrolna za tydzień. Gabi już wie ,że transporterek kojarzy się z wizyta u weta i nie chętnie tam wchodzi.

u nas wszystkie już nienawidzą transporterów, kiedy tylko wyciągamy któryś koty zaczynają się chować po kątach :lol:

, tak że myślę, że to całkiem zdrowy odruch :wink:

martwi mnie natomiast brak odzewu, mamy mało czasu

błagamy o nowy DT

Mnie też to martwi, dałam jej szanse, ale co dalej? kotuch fajny ale niestety nie miałam ani jednego telefonu w sprawie dt nie mówiąc już o pełni szczęścia ds

0.40 24.12.2010 Justynko [*] Śpij Spokojnie Nasze Słoneczko Kochane

niestety z adopcjami często tak jest, że trochę trzeba poczekać;
prędzej czy później każdy kot znajduje swoje miejsce na ziemi, więc adopcją - w ogóle - to się nie martwię;
martwi mnie ten 15 grudnia

prosimy o nowy dt

a co z nią zrobicie jeśli do 15 nie znajdzie się DT lub DS? wróci na ulicę?

DOLNOŚLĄSKIE - DT na CITO dla GABI ! TDT mamy do 15 XII

Kto przegląda forum