SIEROTKA ZOSIA I KRASNOLUDKI - ciągle w czwórkę i do przodu!

[najszczesliwsza]

moje ostatnio pogardziły...ugotowanymi

Moje wyjścia nie mają za bardzo, bo nic innego nie ma...

[najszczesliwsza]

Małgosia Nasza Kochana będzie później, teraz obiad robi, znaczy tak mniemam, bo ręce miała w mięsie i nie odebrała, to chyba obiad robi?

[puszatek]

...ręce miała w mięsie...czyli robi obiad dla...kotów
nie dla siebie

[najszczesliwsza]

A jakie macie plany 24.12?
Bo ja takie

Mam nadzieję, że miau nie będzie puste...

[kocurzyca41]

viewtopic.php?f=1&t=136067&start=15
Ja mam taki problem w sylwestra.....Już się martwię.Może jakieś propozycje macie,jakieś wypróbowane metody?

[najszczesliwsza]

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=136067&start=15
Ja mam taki problem w sylwestra.....Już się martwię.Może jakieś propozycje macie,jakieś wypróbowane metody?

Taki żółty żel uspokajający, moje koty jak była przeprowadzka dostały, zadziałało na 3 z 4. Ale wetka uprzedzała, że może nie zadziałać w ogóle.

[puszatek]

24.12...się nie pije...
miał na pewno nie będzie puste...będą wszystkie potrawy wigilijne

[najszczesliwsza]

Ja będę jadła... tosty albo pożyczę od koleżanki taki piekarnik elektryczny to sobie pizzę strzelę. Ja nie piję, może lampkę wina bym mogła przez cały wieczór sączyć.

[najszczesliwsza]

No i przypomniała mi się moja Umeczka... To kolejne czego mojej matce nie wybaczę!

[puszatek]

jest tu ktoś rozsądny z Gorzowa aby coś doradzić...
viewtopic.php?f=1&t=136220

[kocurzyca41]

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=136067&start=15
Ja mam taki problem w sylwestra.....Już się martwię.Może jakieś propozycje macie,jakieś wypróbowane metody?

Taki żółty żel uspokajający, moje koty jak była przeprowadzka dostały, zadziałało na 3 z 4. Ale wetka uprzedzała, że może nie zadziałać w ogóle.

A nie pamiętasz przypadkiem nazwy tego żelu?

[najszczesliwsza]

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=136067&start=15
Ja mam taki problem w sylwestra.....Już się martwię.Może jakieś propozycje macie,jakieś wypróbowane metody?

Taki żółty żel uspokajający, moje koty jak była przeprowadzka dostały, zadziałało na 3 z 4. Ale wetka uprzedzała, że może nie zadziałać w ogóle.

A nie pamiętasz przypadkiem nazwy tego żelu?

Nie, ale wet będzie wiedzieć o co chodzi, ja mogę jutro zapytać jak nie zapomnę po drodze wejść.

[kocurzyca41]

Ja jutro podpytam swojej wetki.Jak nie będzie wiedziała o co chodzi to Cię poproszę.

[najszczesliwsza]

Ja jutro podpytam swojej wetki.Jak nie będzie wiedziała o co chodzi to Cię poproszę.

O ja goopia, przecież ja mogę zadzwonić do weta

[vip]

Ja już jestem i widzę, że i beze mnie sobie świetnie dajecie radę .
Dlatego mam taki gościnny wąteczek, że jak mnie nie ma, to i tak pozostaje do dyspozycji Waszej .