
A te maluchy to w jakim wieku, może by się dało je capnąć

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Gosiara pisze:A idz nie mogłam słuchać jak spokojnie opowiadała że sie rodzą ale większość nie przezywa bo auta rozjeżdzają,albo padają na kkLudziom sie wydaje że karmienie kotów to odpowiednia opieka... A to ze się mnożą i zdychają,stwierdziła że jakoś sobie radzi...
Maluchy takie pół roczne dziczki
Gosiara pisze:Pani twierdzi że karmi 8 lat i sobie radzi jedzenie miała ok oprócz duzych ilości mleka...Mówiłam że lepiej woda,ale grochem o ścianę..
Anna Rylska pisze:nie, nie udało się![]()
brak słów dosłownie, ja mam dość!
jedna "z bardzo przyjaznych" pań dosłownie szalała jak zobaczyła klatkę, odganiała koty
" ona nie pozwoli ich stresować, niszczyć ich psychiki i okaleczać kotów" a to ze rodzą, chorują, marzną, są głodne, nie ma znaczenia
halbina pisze:cóż...ona je dakoarmia i myśli, że zbawia świat... my straramy się nie dopuscić do tego, by cierpiały... więc kastrujemy... i nam się też zdaje, że zbawimy świat i karmicieli... a przecież to taki gatunek: karmicielniedługo i ten gatunek wyginie...
Anna Rylska pisze:nie, nie udało się![]()
brak słów dosłownie, ja mam dość!
jedna "z bardzo przyjaznych" pań dosłownie szalała jak zobaczyła klatkę, odganiała koty
" ona nie pozwoli ich stresować, niszczyć ich psychiki i okaleczać kotów" a to ze rodzą, chorują, marzną, są głodne, nie ma znaczenia
halbina pisze:już po Świętach... Lorien wróciła...
Użytkownicy przeglądający ten dział: niafallaniaf, puszatek, quantumix i 163 gości