Szejkuś oszalał na ich punkcie - łącznie ma ich trzy i nie śpi już w żadnym innym miejscu, tylko na swoich ukochanych materacykach!
Za każdym razem jak na któreś wchodzi, zawzięcie ugniata, a pysio ma wtedy takie zadowolone, że napatrzeć się nie można.
Jak się już trochę ogarniesz z tą masą zamówień z fb, to chętnie znów kupię dwa


no i parapety muszę obmierzyć żeby wiedzieć czy węższe czy szersze
