S.K.Niekochane-XVIII- dobrych, spokojnych Świąt życzymy

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lis 25, 2011 19:07 Re: S.K.Niekochane-XVIII- ciągle coś :( dwa połamańce :(

Wielki szacunek dla Małej1 i wszystkich osób zajmujących się pomocą dla schroniska, naprawdę podziwiam :1luvu:

Trzymam kciuki za Lolka :ok:

Karax zaczał normalnie jeść, jeszcze kicha, ale widać że dużo lepiej się czuje chłopak :) Jutro jest ostatni dzień na syropku. Violinka ma straszny apetyt,(zastanawiam się czy to jakaś forma odreagowania - Violinka ma już małego brzusia nie chcę jej podtuczyć przez niedopilnowanie, choć może tak poprostu ma i będzie dobrze) pozatym odkąd przyszła ze schroniska ma też jakieś problemy gastryczne bo puszcza często śmierdzące bączki. Myślałam że po jakimś czasie na suchej karmie dla kastratów jej to przejdzie (i przez dwa dni tak faktycznie było bo nic nie czuliśmy) ale od wczoraj problem się powtórzył - może ktoś coś poradzi ? Pozatym dziś miałam tel od veta że diagnoza odnośnie grzybicy Violinki się potwierdziła, za tydzień idziemy na kontrolę po tych "przymoczkach" zaleconych przez panią doktor. Kotki ogólnie grzeczne i miziaste :) Wkońcu dziś dotarł do mnie zamówiony transporterek, także tak jak obiecałam ten pożyczony przywiozę na akcję do SCC. Mam jeszcze jedno pytanko czy po niedzielnym odrobaczaniu advokatem mogę je jutro wykąpać ? I w czym je najlepiej umyć nie wiem czy dobrze pamiętam coś o nizoralu czy może lepiej jakiś koci szampon ?

vivianek

 
Posty: 46
Od: Śro lis 02, 2011 20:47

Post » Pt lis 25, 2011 19:34 Re: S.K.Niekochane-XVIII- ciągle coś :( dwa połamańce :(

vivianku- :D cieszę się, że chłopak już lepiej
dobrze ,że mu przechodzi
a ta zmiana grzybiczna Violinki sie nie powieksza? mam nadzieję
Oglnie już możesz je wykapać, własnie w nizoralu najlepiej ze względu na tego potencjalnego grzybka
tylko nie wiem ,czy dla Karaxa to dobrze, czy się nie rozłoży znów
W kazdym razie musi być bardzo ciepło i musi byc bardzo dokładnie wytarty-a to przy kocie niełatwe bywa :wink:
Z jedzeniem na razie jeszcze im pofolguj, ale w pewnym momencie trzeba będzie pilnowac sadełka.

Sory ,że tu, ale nie mam sił juz dzis skakac po wątkch

Ciciaka zawiozłam do nowego domu, juz odjajczonego, wybudzonego
Byłam zdziwiona, bo bardzo mało sie stresował, zwiedzać zaczął od razu różne kąty, na ciut niskim zawieszeniu tylko.
Na fretke wo góle nie zaregował, ale po dzisiejszej nocy myślę ,że to ona będzie wysłuchiwała jego opowieści :lol:
Domek fajny, wszystko teraz w rękach rudego-żeby dał się im pokochać
i za to kciuki :ok:

Jutro juz będę pisała o Sowie na tymczasach
dzis szybkie info tu.
Sowa ma w łapce gwoździa, za 4 tyg rtg, za następne 4 jak będzie oki gwóźdź do wyjęcia
Więc nie będzie krótkim rekonwalescentem.
Siedzi grzecznie w klatce, na szczęście mimo kataru je, na mięso się rzucił :wink:
Sumamed mu nie smakuje :roll: , połowa wylatuje ze śliną.
Na razie nie pokazał pazurków, bo w lecznicy teraz sie dowiedziałam ,że potrafi, jak sie mu coś robi czego sobie nie życzy

pozdrawiam od Rolanda, Zyngi, Moltimera i Dynama
i małego czarnuszka- u wszytstkich na dzień dzisiejszy oki

spadam z netu-jestem nieprzytomna
do jutra :kotek:

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt lis 25, 2011 21:01 Re: S.K.Niekochane-XVIII- ciągle coś :( dwa połamańce :(

Mała1 pisze:Ciciaka zawiozłam do nowego domu, juz odjajczonego, wybudzonego
Byłam zdziwiona, bo bardzo mało sie stresował, zwiedzać zaczął od razu różne kąty, na ciut niskim zawieszeniu tylko.
Na fretke wo góle nie zaregował, ale po dzisiejszej nocy myślę ,że to ona będzie wysłuchiwała jego opowieści :lol:
Domek fajny, wszystko teraz w rękach rudego-żeby dał się im pokochać
i za to kciuki :ok:



Myślę, że jest takim kotem z pokochaniem którego nie będzie zadnego problemu. :1luvu: :1luvu: :1luvu:
I faktycznie mało się stresuje :wink:
No a fretce już z góry wspólczuję :mrgreen:

Bądż szczęśliwy w nowym domku mój kochany Ciciaku :ok: :ok: :ok:
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Sob lis 26, 2011 17:50 Re: S.K.Niekochane-XVIII- ciągle coś :( dwa połamańce :(

A teraz z króliczych wieści:

Gaweł ( od tej pani co dzwoniła do małej), od wczoraj jest w nowym domu :)

Wciąż czekamy na rozwiązanie Inoczki :ok:

Miziaki dla wszystkich kotów. :1luvu:
Obrazek

Kitty27

 
Posty: 147
Od: Czw kwi 09, 2009 7:47
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob lis 26, 2011 21:02 Re: S.K.Niekochane-XVIII- ciągle coś :( dwa połamańce :(

ciesze się z domku królisia
:ok:

a ja juz po nowej akcji od jakiegoś czasu
ale jeszcze tangerine odwoziłam na przystanek :wink:

miejsce nowe dzzziiiwwwnnnneeee
jesteśmy ze zwierzakami przy wejściu na parking podziemny
widac nas jakby tylko w dziurze takiej
ale jak sie moze ludzie przestawia, jak nam się uda na przyszła akcje porobić strzałki i zareklamowac bardziej to może jakoś to będzie
Niestety , miałam ze soba podrostka burasia i wrócił do schroniska :(
nie znalazł dzis domu
jutro znów będzie miał szansę


w schronisku natomiast nowe koty
przedstawiam je i te maluchy których nie wklejałam
mały burasio od początku cos słabo je
czarnuszek w domu dobrze

kocurek-546/11
od 22 11 w schr
tricaT 23 11
burasek
Obrazek

kocurek-547/11
od 22 11 w schr
tricaT 23 11
czarnuszek-juz w ds
Obrazek

kocurek-549/11
od 24 11 w schr
tricat 26 11
Obrazek

kocurek-548/11
od 24 11 w schr
tricat 26 11
bardzo miły kocurek,niekastrowany
Obrazek

i jeszcze kawałek Ciciaka z fretką :wink:
Ciciak miał wczoraj trzy wpadki kuwetowe
trzymajcie kciuki zeby sie nie powtórzyły
dostał krytą kuwetę-byc może dlatego
na noc góra zniknęła i rano było sioo w środku
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us
Ostatnio edytowano Sob lis 26, 2011 21:52 przez Mała1, łącznie edytowano 1 raz

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob lis 26, 2011 21:16 Re: S.K.Niekochane-XVIII- ciągle coś :( dwa połamańce :(

Kitty27 pisze:A teraz z króliczych wieści:

Gaweł ( od tej pani co dzwoniła do małej), od wczoraj jest w nowym domu :)

Wciąż czekamy na rozwiązanie Inoczki :ok:

Miziaki dla wszystkich kotów. :1luvu:

Gaweł zamieszkał u mojej przyjaciółki i ma sie bardzo dobrze,chodzi za Dominika jak piesek :ok:
Gosiara
 

Post » Sob lis 26, 2011 22:07 Re: S.K.Niekochane-XVIII- ciągle coś :( dwa połamańce :(

Ciciaczku nie wygłupiaj się :roll:

Jakbyś rozmawiała z domkiem Ciciaczkowym to powiedz, że on musi mieć czyściutki żwirek, po każdym razie trzeba zaraz mu sprzątać, i musi mieć tak z 5 cm zwirku nasypane, bo jak jest mało to nie lubi. U nas miał generalnie drewniany zbrylający, ale zdarzyło się poza kuwetką, ale przede wszystkim jak na zdążyłam jej posprzątać. I może faktycznie na początek dobrze, że ta góra ściągnięta, niech się przyzwyczaja do nowej. Mam nadzieję, że domek jest cierpliwy i od razu nie znięchęci się. Zresztą u niego też jeszcze hormony grają, więc to też może być przyczyna.
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Sob lis 26, 2011 22:10 Re: S.K.Niekochane-XVIII- ciągle coś :( dwa połamańce :(

nooo, miejsce na akcje mamy dziwne :lol:
siedzimy sobie w dole, a ludzie gapią sie na nas z antresoli
miałam wrażenia, ze lada moment zaczną nam rzucać banany :twisted: ,
ale nie jest żle, miejsca mamy dużo i jest spokojniej
tylko bardzo, bardzo prosimy zbieraczy, zeby przyszli i nas wsparli,
bo z kasą u nas cieniutko :?
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Sob lis 26, 2011 22:21 Re: S.K.Niekochane-XVIII- ciągle coś :( dwa połamańce :(

tangerine1 pisze:nooo, miejsce na akcje mamy dziwne :lol:
siedzimy sobie w dole, a ludzie gapią sie na nas z antresoli



To trzeba będzie i siebie i ludzi do nowego miejsca przyzwyczaić i drogowskazy ustawić :wink:

tangerine1 pisze:miałam wrażenia, ze lada moment zaczną nam rzucać banany :twisted:



To i tak lepiej niż mieliby np. pomidorami rzucać :mrgreen:
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Nie lis 27, 2011 11:37 Re: S.K.Niekochane-XVIII- ciągle coś :( dwa połamańce :(

niech rzucają złotówkami :twisted:


pędzę szybko bo wczoraj mnie nie było w SCC :oops:
odwrotnie być miało :mrgreen: dziś będę
Obrazek

Maksik 24.05.2014 [i]
Dago 2.12.2010 [i]


Niekochane fb - https://www.facebook.com/#!/pages/Nieko ... 8688796858

TanundA

Avatar użytkownika
 
Posty: 2692
Od: Czw maja 27, 2010 11:39
Lokalizacja: Btm/Kce/Miko/Tychy

Post » Nie lis 27, 2011 11:53 Re: S.K.Niekochane-XVIII- ciągle coś :( dwa połamańce :(

I tutaj zapytam :)
CatAngel pisze:Nie mieliście może takich kotów w schronisku-bo wczoraj wieczorem ktoś podrzucił mi je do wolno-żyjących. Koty mają 4-5misięcy chłopak i dziewczynka.Ewidentnie są domowe, śmierdziały dymem z papierosów.

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek
Ostatnio edytowano Nie lis 27, 2011 12:09 przez CatAngel, łącznie edytowano 1 raz

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Nie lis 27, 2011 12:07 Re: S.K.Niekochane-XVIII- ciągle coś :( dwa połamańce :(

A najlepiej jak Mała by zobaczyła, bo ona chyba najlepiej koty zna. To pewnie jak wróci z akcji na Silesii to zaglądnie.
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Nie lis 27, 2011 12:47 Re: S.K.Niekochane-XVIII- ciągle coś :( dwa połamańce :(

Źle spisałam sobie tel. do Małej1, mam tylko domowy. prosze o podanie na PW. Urywaja się telefony w sprawie kociątek ze Sosnowca. Został juz tylko bez łapki. jesli sa w Katowicach kocięta do wydania, to mogę kierowac, bo w Sosnowcu juz nie ma, same podrostki.

Jaaga

 
Posty: 1664
Od: Pon lip 03, 2006 16:49
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie lis 27, 2011 14:59 Re: S.K.Niekochane-XVIII- ciągle coś :( dwa połamańce :(

Dzisiaj w schronisku domek znalazła bura Kalinka :D

A ja mam nową schroniskową miłość - jest nią czarny Aster :1luvu:
On tak bardzo chce do ludzia.

Najsłabiej w klatkach dwa nowe
mały biało-bury,jest smutny,nic nie je :(
podrostek biało-bury-też nic nie je,ale u Niego stawiam na zarobaczenie.

CatAngel - te kociaki wyglądają na rodzeństwo.
Osobiście nie kojarzę takiej pary,ale zawsze może być tak,że ludzie zabiorą maluszki,które jak podrosną przestają być atrakcyjne :twisted:
Obrazek

Te,które odeszły [*]
Fiona 12.01.2010.r. Borys 01.02.2010.r. Marusia 08.06.2011.r.
Aureliusz i Pyza 06.2011.r. Emiś 31.10.2011.r. Rudy 04.12.2011.r.
Kruszynka 04.04.2012.r. Maciuś 18.08.2012.r.Piękna 25.09.2012.r.

BOENA

 
Posty: 4200
Od: Czw lip 05, 2007 16:04
Lokalizacja: katowice

Post » Nie lis 27, 2011 20:07 Re: S.K.Niekochane-XVIII- ciągle coś :( dwa połamańce :(

CotAngel-nie znam tych maluszków, nie sa od nas ze schroniska

no i udało się dziś Kitkowi buremu
znalazł bardzo fajny dom, trzymajmy kciuki, żeby wszystko było tak jak myslimy :ok:
taki był dzielny z niego kot, że szok, cały czas prawie na rekach, reklamował akcje ze ho ho ( czy cho cho? :roll: :oops: )

dziękuję wszystkim uczestniczącym :1luvu:

no i dla wyobrażenia sobie jak teraz jest

poziom zero- bez zwierząt
Obrazek

poziom minus jeden
zwierzaki do adopcji
Obrazek Obrazek

a i jeszcze , bo pewnie AgaPap wypatruje
Ciciak kuwetkuje ładnie :wink:

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 688 gości