Cment Wolski - głodne koty. Oczekują pomocy w karmieniu.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lis 24, 2011 13:21 Re: Głodne Koty na Cmentarzu Wolskim. Prośba o karme i komórke.

Jeśli chodzi o zakupy na allegro to jeslijest firma legalnie działająca to musi wystawiś faktórę
Tylko jest jeden haczyk trzeba wyrażnie zaznaczyć przy zakupie że potrzebna jest faktura
W takim razie dziękuje wszystkim darczyńcom :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Przy okazji zbliża się sobota nie śmiało przypominam żeKARTONIK BEDZIE WYSTAWIONY :)
Pozdrawiam :1luvu:

Kwiaciarka Bożena

 
Posty: 86
Od: Nie lis 20, 2011 19:20

Post » Czw lis 24, 2011 14:33 Re: Głodne Koty na Cmentarzu Wolskim. Prośba o karme i komórke.

Witam
Zmoich informacji wynika że p.Wiesławie niestety sie nie udało dzisiaj podać leku bo kotek nie wyszedł do karmienia :(
Lekarstwo zostało przekazane mysle że jutro sobie poradze bo ona wychodzi przy naszym grobie rodzinnym a wsobote jest zmiana p. Wiesławy to najwyzej pójdziemy razem bo trzeba to kontynuować min z5 dni
Damy rade jakoś wspólnie tym bardziej że jestem na miejscu sobota i niedziela
Pozdrawiam :D

Kwiaciarka Bożena

 
Posty: 86
Od: Nie lis 20, 2011 19:20

Post » Czw lis 24, 2011 19:38 Re: Głodne Koty na Cmentarzu Wolskim. Prośba o karme i komórke.

Jeśli chodzi o zakupy na allegro to jeslijest firma legalnie działająca to musi wystawiś faktórę
Tylko jest jeden haczyk trzeba wyrażnie zaznaczyć przy zakupie że potrzebna jest faktura


Ja zawsze żądam faktury i tak było w tym wypadku, a dlaczego nie dołączyli to już nie wiem. Napisze do dostawcy zapytanie.

edit, już znalazlam maila w którym są wyszczególnione dane do faktury, które im podałam zaraz Marta wstawi.
Ostatnio edytowano Czw lis 24, 2011 20:00 przez meggi 2, łącznie edytowano 1 raz
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Czw lis 24, 2011 20:00 Re: Głodne Koty na Cmentarzu Wolskim. Prośba o karme i komórke.

Na prośbę meggi wstawiam dowód transakcji na allegro, przysłany mailem

Obrazek
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15263
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Czw lis 24, 2011 20:35 Re: Głodne Koty na Cmentarzu Wolskim. Prośba o karme i komórke.

Marta , dzięki i tak to wygląda, mają zaznaczone jak byk dane do faktury, a tu nima :(
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Pt lis 25, 2011 14:02 Re: Głodne Koty na Cmentarzu Wolskim. Prośba o karme i komórke.

Wlasnie wrocilam z obchodu z "cateringiem" (zapozyczone od Fleur :wink: ). Na gorce stawilo sie cale towarzystwo. Miski kompletnie puste. Z budki wyskoczyl czarny i burasek. Super zakamuflowana i zaakceptowana przez kociaste :lol: Burasek z oczkiem mial apetyt, ale to oczko jest fatalne :( Kocio kicha i jest apatyczne, ale ladnie podjadl.

alysia

Avatar użytkownika
 
Posty: 2249
Od: Pt sie 17, 2007 21:56
Lokalizacja: W-wa/Holandia

Post » Pt lis 25, 2011 16:14 Re: Głodne Koty na Cmentarzu Wolskim. Prośba o karme i komórke.

Rozmawiałam dziś z panią Bożeną, była u kotów skoro świt, wyszedł
burasek z chorym oczkiem, okazuje się że on ma wrzód na oku, który dziś był już pęknięty.
Dostał dzis 1 dawke antybiotyku , ale za wiele nie chciał jeśc.
To jego musi bardzo boleć, może faktycznie trzeba go oddać na leczenie do weta.
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Pt lis 25, 2011 16:34 Re: Głodne Koty na Cmentarzu Wolskim. Prośba o karme i komórke.

Ja bylam o 12''30 i na gorce przy 7-mkach koty rzucily sie na jedzenie (nie mialy nic, nawet misek nie bylo) :roll: Koty byly glodne. Burasek z chorym oczkiem nie wyglada na zdrowego. przy mnie kichal. Dostal osobno jedzonko. Nie wiem, czy to nie KK? Moze ktos powyrzucal te miski, ktore Pani Bozena skoro swit zostawila, a moze koty maja taki apetyt?

alysia

Avatar użytkownika
 
Posty: 2249
Od: Pt sie 17, 2007 21:56
Lokalizacja: W-wa/Holandia

Post » Pt lis 25, 2011 16:43 Re: Głodne Koty na Cmentarzu Wolskim. Prośba o karme i komórke.

W piątki na górce jest pusto, bo p. Ania nie dociera tam, a p. Wiesia idzie w sobotę. Chyba jednak Fleur jeszcze po Tobie tam się pojawi.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15263
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Pt lis 25, 2011 17:23 Re: Głodne Koty na Cmentarzu Wolskim. Prośba o karme i komórke.

alysia pisze:Burasek z chorym oczkiem nie wyglada na zdrowego. przy mnie kichal


Co robimy?
Obrazek
Obrazek

Tajemniczy Wujek Z.

 
Posty: 1651
Od: Sob mar 28, 2009 14:14
Lokalizacja: Wrocław/Warszawa

Post » Pt lis 25, 2011 18:01 Re: Głodne Koty na Cmentarzu Wolskim. Prośba o karme i komórke.

No wlasnie co robić, buras prawdopodobnie wychodzi tylko do pani kwiaciarki
wczoraj do pani Wiesi nie chciał przyjśc. Tylko gdzie go umieścić?
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Pt lis 25, 2011 18:24 Re: Głodne Koty na Cmentarzu Wolskim. Prośba o karme i komórke.

Szpitalik?
Obrazek
Obrazek

Tajemniczy Wujek Z.

 
Posty: 1651
Od: Sob mar 28, 2009 14:14
Lokalizacja: Wrocław/Warszawa

Post » Pt lis 25, 2011 18:38 Re: Głodne Koty na Cmentarzu Wolskim. Prośba o karme i komórke.

Tajemniczy Wujek Z. pisze:Szpitalik?

no tak, ale gdzie i jak go złapać jak on taki dziki.
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Pt lis 25, 2011 19:51 Re: Głodne Koty na Cmentarzu Wolskim. Prośba o karme i komórke.

on nie dziki! ja go złapię, ino z czyjąś pomocą, ew. łapką (inna sprawa kiedy :? ). ja go już nawet brałam na ręce, jak Buraka. choć fakt, że jak zachorował, to zrobił się płochszy :cry: złapmy go jednak na leczenie...

Alysiu, nie szykowałam się na dziś, pamiętałam, że Ty idziesz. [zresztą nie dałabym rady i tak, mam teraz za dużo roboty :(] a co z przyszłym pt.?

Fleur

Avatar użytkownika
 
Posty: 4244
Od: Sob paź 01, 2005 21:51
Lokalizacja: w DS

Post » Pt lis 25, 2011 21:49 Re: Głodne Koty na Cmentarzu Wolskim. Prośba o karme i komórke.

tez mysle, ze to najlepsze rozwiazanie, zlapac i na leczenie. Kilka dni w ciepelku na pewno nie przewroci mu w glowie, a inaczej tego oka (i kto wie czego jeszcze) nie da sie wyleczyc :roll: Ja moge pomoc w lapance...

alysia

Avatar użytkownika
 
Posty: 2249
Od: Pt sie 17, 2007 21:56
Lokalizacja: W-wa/Holandia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 151 gości