Trójkot birmański n° 4 - urodziny Pupusza!

Haniu, moim zdaniem, to podpucha jest.
Ale czytac nieprzyjemnie

Zawsze, ale to zawsze, się daję podpuścić...Jednakowoż w tym nowopowstałym wątasie wypowiadać się nie zamierzam. Lubię DYSKUTOWAĆ a tam, mimo wysiłków niektórych, na dyskusję szans nie ma.
Jak tam jesień w Biże (wybacz, zapomniałam, jak się to pisze :oops:

, pewnie jakoś Bijeaux?) - u nas nadal ciepło, jak na końcówkę listopada - około 10 stopni

Aaa, ratunku, odmóżdżyło mnie od przeczytanej dawki głupot!!! Toć masz w podpisie! Pora umierać. A co namniej spać.

Tez jest cieplo jak na te pore roku, i codziennie ogromne slonce

Nie pamietam tak slonecznego listopada, slonce dzien w dzien, prawie codziennie od poczatku miesiaca.
W nocy sie ochladza, raz bylo -3, ale na ogol w okolicach 0-6 stopni, a w dzien od 12 do 16, wczesniej przez pare dni bylo nawet okolo 20

anulka111 pisze:

Birfanka pisze:
anulka111 pisze:

kochany koteczek :1luvu:

Birfanka pisze:Tez jest cieplo jak na te pore roku, i codziennie ogromne slonce
Nie pamietam tak slonecznego listopada, slonce dzien w dzien, prawie codziennie od poczatku miesiaca.
W nocy sie ochladza, raz bylo -3, ale na ogol w okolicach 0-6 stopni, a w dzien od 12 do 16, wczesniej przez pare dni bylo nawet okolo 20

U nas też cała jesień jest super słoneczna

Marzy mi się BRAK zimy...Co ciekawe, stajcje meteo podają diametralnie rózne prognozy długoterminowe. Jest nadzieja!

Brak zimy bylby piekny :1luvu:

Zaczelam skanowac foty, ale pomalu to idzie, wiec bede cykac po kawalku Obrazek

Poznajecie miejsca?

To dolne ( :ok:

) mi na Wersal wygląda?

Bingo!

Gorne to tez dosyc znane miejsce

Zupełnie nie znam :oops:

Acz z Rzymem mi się kojarzy nachalnie przez Felliniego :lol:

Cieplo, cieplo!

Birfanka pisze:Cieplo, cieplo!

Wstawiaj, wstawiaj

A w Rzymie nie byłam. Jakos mi zawsze nie po drodze. No i mam tez plan - być w Rzymie i nie widzieć papieża :evil:

Co było dość chyba trudne w czasach gdy był on Polakiem :roll:

A co do wątku o nielubieniu dzieci. Wątek, jak wątek. Podejrzewam, że to retorsje w stosunku do oszalałych niekiedy mamuś z podforum dzieciowego. W stadzie, są szczególnie nieznośne i zachowują się jak sfora.
Też dzieci nie lubię, nie lubiłam i zapewne nie polubię :wink:

Tez nie lubie dzieci (z paroma wyjatkami), ale dziecko tez czlowiek, a za upierdliwe zachowania dzieci przewaznie odpowiedzialni sa rodzice...
Natomiast ryczace niemowle to kleska zywiolowa porownywalna do burzy z piorunami, czy ktos ma pretensje do grzmotow? Sila wyzsza, na szczescie z tego sie wyrasta.
Kazdy z nas bedac niemowleciem i dzieckiem robil halas i zatruwal nim zycie otoczeniu, teraz nam mlodsi halasuja i wnerwiaja, a za paredziesiat lat obecne dzieci beda wnerwiane przez przyszle niemowleta i dzieci Obrazek

... chacun son tour Obrazek

Edit: przyznam sie, ze w sobote, robiac zakupy w paru sklepach i w kazdym akurat natykajac sie na wrzaskuna wydajacego dzwieki swidrujace uszy, pomyslalam sobie za naszym slawnym pisarzem: "Krol Herod to byl madry krol!" Obrazek

Na szczescie przewaznie mozna sie oddalic, rodzice maja gorzej :strach:

Co napisalas w obcym mi jezyku ??

Czy dostane nowe zdjecia pewnych dam?? One nie moga byc pokrzywdzone-nalezy pokazywac ich wyjatkowa urode.

Dzieci lubie

ale niektorzy dorosli mnie denerwuja-jak widze,ze kompletnie sobie nie radza ze swoja pociecha :roll:

Chacun son tour -doslownie: kazdy ma swoja kolej, na kazdego przyjdzie kolej, a w wolnym tlumaczeniu odpowiednik naszego "Przyjdzie kryska na Matyska" Obrazek

Edit: chodzi Ci o Fifinke i Maye?

Trójkot birmański n° 4 - urodziny Pupusza!

Kto przegląda forum